A tak oto wygląda efekt spotkania trzeciego stopnia zepsutego tostera z torbą z zakupami z przed kilku dni:
Osobiście polecam zaopatrzenie się w gaśnice proszkowe w razie takich sytuacji (gaszą płomienie i substancja gasząca nie przewodzi prądu). Toster gaszony był wodą. Na szczęście nie mam materiału na harda.
Osobiście polecam zaopatrzenie się w gaśnice proszkowe w razie takich sytuacji (gaszą płomienie i substancja gasząca nie przewodzi prądu). Toster gaszony był wodą. Na szczęście nie mam materiału na harda.