Do wszystkich idiotów, którzy piszą, że zabili by łosia, aby chronić własne życie. Obejrzyjcie film jeszcze raz, ale tym razem cały. Łoś był na początku jakieś 15-20 metrów od kolesia, który zaczął się wydzierać jak debil, aby spłoszyć rogatego i zaczął się do niego zbliżać. Zwierzę było na początku bardzo spokojne, a to człowiek się darł i zbliżał - prowokował.
Jeśli ten koleś to turysta, albo miejscowy który chciał się pobawić i wolał zabić zwierzę które torowało mu drogę, zamiast oddalić się, kiedy tylko je spostrzegł to wielka murzyńska pała mu w dupe.
Jeśli zaś musiał gdzieś bardzo szybko dotrzeć np. z lekami dla kogoś, a nie było innej drogi to jestem gotowy zrozumieć jego zachowanie.
Także zależnie od wymienionych sytuacji - albo mamy do czynienia z debilem który jest świetnym dowodem na to, że nie każdy powinien mieć dostęp do broni, albo widzimy przykład jej użyteczności w podbramkowej sytuacji.