Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-05-01 05:34:45
Wczoraj w Chorzowie byłem w przychodni, załóżmy na potrzeby posta że się zbadać. I trafiłem na taką informację (dodam, iż poradnia ma kontrakt z NFZ)
Na NFZ czekaj 3 miesiące, prywatnie dostaniesz od ręki, a jak mimo opłacania składek przez 30 lat brakuje Ci kasy na prywatne badanie, to u nas możesz się zadłużyć w 15 minut.
Pewnie jakbym tam chciał sprzedać tę nerkę, to by badania były za darmo, ale cena za nerkę spadła by o 50 %.
Materiał własny, wrzucam bo szlag mnie trafia, że w tym kraju człowiek ma obowiązek płacić sumiennie składki aby mieć darmową opiekę zdrowotną, która działa tak że musi potem za wszystko płacić gotówką - lub na kredyt.
To jest dopiero czarny humor.
A wystarczyłoby zakazać prywatnych badań na państwowym sprzęcie.
Ja nawet k***a nie wiem jak to jest prawnie możliwe.
Jak bym chciał tomografie na NFZ to czekam 12 miesięcy i to bez żadnych gwarancji.
Jak płace prywatnie, to na tym samym sprzęcie, mało to ten sam gabinet i ten sam lekarz, za drobną opłatą 1200 pln w ciągu dwóch dni
Pracuję w służbie zdrowia tylko dlatego, żeby załatwić 87letniej Babci lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który nie bierze od emerytów w łapę po 100 zł za skierowanie na PODSTAWOWE badania z krwi. Szlag mnie k***a trafia.
Skoro pracujesz w ochronie zdrowia (służba skończyła się w latach 90-tych), to zapewne wiesz: ile wynosi stawka kapitacyjna, ile i jakie badania wykonywane są w ramach podstawowej opieki zdrowotnej oraz jaki jest ich koszt. Ponadto ile i jaki personel jest wymagany (plus czas pracy poradni) oraz ich zarobki.
Ja to wiem, policzyłem i w podmiocie leczniczym, z którym współpracowałem, kontraktu z NFZ na POZ nie zawarłem.
Lekarz, o którym wspomniałaś, oprócz pacjenta okrada także pracodawcę. Jeżeli jakieś badanie nie jest wymagane, a on je przepisuje dla widzimisię pacjenta i jego 100 zł, to generuje niezasadny koszt.
Dodam jeszcze, że na daną placówkę, która ma zawarty kontrakt z NFZ można złożyć do niego skargę. Kontrola, w przypadku stwierdzenia uchybień, nałoży karę - najczęściej finansową i to sporą. Znam przykład podmiotu, który otrzymał 20000 zł kary za niewłaściwe prowadzenie kolejki osób oczekujących.
bo na lekarzu rodzinnym wymusi skierowanie a nic mu nie ma? co do zabiegów to i tak u nas duzo robią, dla niedowiarków proponuję\
lekturę jak a Anglii leczy lekarz rodzinny, albo ile w stanach kosztuje jakakolwiek operacja mimo ubezpieczenia się.
- po pierwsze - składka zdrowotna wynosiła w 2019 roku 342 zł miesięcznie. Za Odrą upie**olą ci 15% pensji brutto na samo ubezpieczenie zdrowotne. W Czechach 2208 CZK, czyli na dzień dzisiejszy 369 zł.
- lekarz pierwszego kontaktu dostaje za was 150 zł na cały rok. Z tego musi pokryć koszty badań wszystkich pacjentów/pielęgniarki/budynek/wszystkie usługi i wydatki - ze srajtaśmą do kibla włącznie. Jak się zadłuży jak polskie szpitale na 14 mld - ch*j to kogo będzie obchodzić. Koszt badań jednego pacjenta u którego zdiagnozuję banalne nadciśnienie to wydatek koło 80 zł. Na raz.
- kolejki to temat rzeka - uwielbiam ludzi, którzy się nie zgłaszają - marnują mój i innych czas. To tak wstępem. Co do reszty - gro starszych przyłazi bo nie ma nic innego do roboty, a pogonić ich nie mam prawnej możliwości. W sezonie infekcyjnym natomiast wzruszam się, gdy przyłazi mi 30 letni koń i płacze, że od rana go boli gardło..
Zapamietajcie moje slowa :
teoria spiskowa glosi, ze... bedzie tak zj***nie jak a Anglii tzn.
jedziesz po wypadku bo ci prawie palca ucielo i czekasz... okolo 6 godzin na operacje. Mozna narzekac,ze polska sluzbe zdrowia ale... no wlasnie niedawno zrobili SORy i slyszalem, ze sie k***a czeka. Zobaczycie, ze niebawem NFZ bedzie sie staral ujednolicic tak by czas oczekiwanie NIE wyniosl dluzej niz 4 godziny. tzn 4 godziny to bedzie standard. Wtedy bedzie narzekanie ale, narod glupi lyknie to bez zajakniecia
Byłem 2 lata w Anglii i zawsze wszystko miałem robione expresowo, nie wspomnę o opiece jak żona rodziła, więc odpie**ol się od brytyjskiego NHS'u.
A więc pytanie brzmi dlaczego kolejki na nfz są takie duże? bo te pi..y wynajmują nasz sprzęt za pieniądze
to jeszcze nic, znajomy ma problem z barkiem, lekarz przepisał mu skierowanie na rezonans, czas oczekiwania 2 lata, poszedł prywatnie zapłacił 800zł i zgadnijcie gdzie mu ten rezonans zrobili? w publicznym szpitalu pod szyldem prywatnej kliniki która za wynajęcie tego rezonansu zapłaciła szpitalowi....
A więc pytanie brzmi dlaczego kolejki na nfz są takie duże? bo te pi..y wynajmują nasz sprzęt za pieniądze
Obawiam się, że coś ci się popie**oliło. Szpital nie ma takich możliwości prawnych.
Jedyną legalną metodą jest dzierżawa pomieszczeń dla zewnętrznej firmy, która wykonuje badania na SWOIM sprzęcie. I to w tej firmie twój kolega wykonał badanie, a nie "na szpitalnym rezonansie".