Wysokie czoło, wąska płaska żuchwa, zadarty nos. Pewnie też wystające uszy. Kurwa nie wiem jak to się dzieje ale tak zawsze wygląda przedstawicielka małomiasteczkowej patolki
Pewnie nie potrafi sklecić wypowiedzi bez wrzucenia maksymalnej ilości bluzgów i innego rynsztokowego słownictwa.
Niestety znam podobną rodzinkę. Matka jest fryzjerką w jakimś zapiździewie, ojciec dorywczo zajmuje się "czymś" głównie siedzi w domu i wygląda czy policja się nie kręci w okolicy. Niedawno opuścił zakład penitencjarny i chyba nie bardzo chce tam wracać. W domu melina, non stop koledzy, imprezki, walenie po nosie. Synek się cieszy bo może razem z rodzicami walić w gaz na tygodniu- bo na chuj czekać do weekendu. Generalnie niegroźni ale staram się unikać.