Spierałbym się czy jałowe no i międzywojenny Lwów był jednym z piękniejszych i bardziej rozwiniętych miast Polski. To było centrum akademickie naszego kraju.
Pod względem kulturowym i historycznym ta zamiana była dla nas krzywdząca, pod względem ekonomicznym bardzo dobra bo otrzymaliśmy tereny z dużo lepiej rozwiniętą infrastrukturą (może poza samym Wrocławiem, który zniszczono podczas oblężenia).
Tak naprawdę największą stratą w II WŚ była eksterminacja klasy wyższej i elit intelektualnych kraju najpierw przez Niemców a potem przez Rosjan. Straty materialne już niemal nadrobiliśmy ale efekty ludobójstwa będziemy odczuwać jeszcze przez spory okres czasu.