Coś niecoś potrafi
Coś niecoś potrafi
______________
Ola gringoNigdy, ale to nigdy się nie odwraca się plecami do gościa z którym się bijesz
To zależy bo jak robisz przerzutkę z judo to łapiesz typami się obracasz plecami
______________
przewiduje smierc i zniszczenie, lubie te wydarzenia ogladac w tv albo internetach. Nikogo nie ostrzegam aby nie zaburzac moich fantazji, oraz kontiunum czasoprzestrzennego.To zależy bo jak robisz przerzutkę z judo to łapiesz typami się obracasz plecami
Wszystko fajnie dopóki walczysz z amatorem i nie trafisz na ogarniętego zapaśnika czy BidżeJdżejJwca, który wykorzysta to, że przy takim przerzucie jesteś w idealnej pozycji, by <w wersji zapaśniczej> zejść do niskiej pozycji i efektownie wypierdolić cię razem z bursztynami w powietrze, po czym wykonać lądowanie twojej głowy na miękkim betonie lub <w wersji BJJ> wykorzystać to, że większość judowskich rzutów przez ramię, to już 1/3 zapiętego trójkąta. Z resztą też nawet jakiś ciosacz miałby idealną pozycję, by zajebać soczyste kolano na schaba, gdy przeciwnik jest odwrócony tyłem i jest tak blisko. Nigdy w realnej walce nie opłaca się być tyłem do przeciwnika. Nawet kopnięcia obrotowe są zbyt ryzykowne, by był sens używania ich na ulicy, gdy mówimy o walce o zdrowie/życie.
Wszystko fajnie dopóki walczysz z amatorem i nie trafisz na ogarniętego zapaśnika czy BidżeJdżejJwca, który wykorzysta to, że przy takim przerzucie jesteś w idealnej pozycji, by <w wersji zapaśniczej> zejść do niskiej pozycji i efektownie wypierdolić cię razem z bursztynami w powietrze, po czym wykonać lądowanie twojej głowy na miękkim betonie lub <w wersji BJJ> wykorzystać to, że większość judowskich rzutów przez ramię, to już 1/3 zapiętego trójkąta. Z resztą też nawet jakiś ciosacz miałby idealną pozycję, by zajebać soczyste kolano na schaba, gdy przeciwnik jest odwrócony tyłem i jest tak blisko. Nigdy w realnej walce nie opłaca się być tyłem do przeciwnika. Nawet kopnięcia obrotowe są zbyt ryzykowne, by był sens używania ich na ulicy, gdy mówimy o walce o zdrowie/życie.
Owszem dlatego szybkość to podstawa,a dźwignia na ręce to 2.W JW długo ćwiczyliśmy takich różnych chwytów zwłaszcza z gumowym nożem bo w przypadku noża to najskuteczniejsza forma obrony gdy nie mamy kolby pod ręką czy saperki
sparing z pijanym sie nie liczy to tak jak zaliczyc loszke na spiocha ;0
Tłumacz się tłumacz. Zaliczyłeś i teraz trzeba z tym żyć. Tego się nie odrucha.
Gorzej jak zalałeś formę i teraz trzeba alimenty płacić.
Współczuję.