Chyba go nie lubi
Chyba go nie lubi
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
(...)Mnie bardziej boli to, że prowadzący stali się takimi celebrytami, że ubezpieczeni są na wielomilionowe sumy, co praktycznie wyklucza jakiekolwiek szaleństwa a więc i naturalnośc w zachowaniu. Niemal każdy "ostry" przejazd supersamochodami jest wykonywany przez zawodowych kierowców a ujęcia "ze środka" wykonywane są jako duble przy niższych prędkościach, podobnie wszelkie "szaleńcze wyzwania" co nierzadko doprowadza do śmieszności (np. przy wyprawach do "Trzeciego Świata" ekipie MUSI towarzyszyć klimatyzowany autobus w którym prezenterzy MUSZĄ (z powodów warunków firmy ubezpieczeniowej) spędzać każdą wolną chwilę poza kolejnymi ujęciami.(...)
Co za kurwa totalny stek bzdur. Ok. zgodze się, że nie wszystko wygląda tak jak to jest pokazane w programie, ale już bez przesady.
Jak zapierdalali na biegun północny przerobionymi hilux'ami to też za nimi po polu lodowym jechał bus z ogrzewaniem ? - szczerze kurwa wątpie..,
Jak Hammond miał wypadek kilka lat temu i leżał w śpiączce przez kilka tygodni, po czym dochodził do siebie przez pół roku w szpitalu to też było pod scenariusz ?
Jak Clarkson wjechał tirem w ścianę w dwunastym sezonie i uszkodził sobie kręgi szyjne to też był pic na wode ?
Na pewno jak jadą na jakieś zadupie to nie śpią w namiotach, bo nie są nastolatkami w formie, tylko facetami w mocno średnim wieku, w kiepskiej formie i w słabym stanie zdrowotnym, ale nie pierdol mi tutaj, że nagrywanie każdego odcinka polega na tym, że wychodzą z klimatyzowanego busa nagrać scenę i z powrotem...
Wszystko w tym programie jest wyreżyserowane i pięknie zmontowane, choć zdarzają się drobne i śmieszne pomyłki np. w przejeździe "gwiazdy samochodem za rozsądną cenę" widzimy na jednym ujęciu suchy tor a na drugim, niby będącym z tego samego przejazdu tylko że z następnego zakrętu - tor (jak i samochód) jest już mokry po przejściu małej ulewy, na kolejnym ujęciu znowu suchy... Ale komu to przeszkadza?.
Mnie bardziej boli to, że prowadzący stali się takimi celebrytami, że ubezpieczeni są na wielomilionowe sumy, co praktycznie wyklucza jakiekolwiek szaleństwa a więc i naturalnośc w zachowaniu. Niemal każdy "ostry" przejazd supersamochodami jest wykonywany przez zawodowych kierowców a ujęcia "ze środka" wykonywane są jako duble przy niższych prędkościach, podobnie wszelkie "szaleńcze wyzwania" co nierzadko doprowadza do śmieszności (np. przy wyprawach do "Trzeciego Świata" ekipie MUSI towarzyszyć klimatyzowany autobus w którym prezenterzy MUSZĄ (z powodów warunków firmy ubezpieczeniowej) spędzać każdą wolną chwilę poza kolejnymi ujęciami. Robią to aby uchronić się przed komarami z malarią, chorobami przenoszonymi drogą płciową, przeziębieniem, AIDS, dzikimi zwierzętami etc przez co ich "praca" wygląda tak: jazda samochodem przez "dziką dżunglę Ameryki Południowej na totalnym bezludziu" (które te ujęcia są kręcone przy jednej z najbardziej ruchliwych autostrad w Brazylii która została puszczona przez środek dżungli) przez 30 minut, potem powrót do busa, przestawienie samochodów, ujęcie "nocowanie w namiotach na totalnym pustkowiu" przez 30 minut, powrót do busa, nocowanie w nim, potem rano kręcenie ujęcia "pobudki", potem znowu przejazd busem i kręcimy kolejne ujęcie "szalona przygoda na najniebezpieczniejszej górskiej drodze świata"... Ale cóż, chyba nikt nie wierzył że te trzy łamagi przeżyłyby choćby jedną noc w amazońskiej dżungli pozostawieni "sami sobie" a co dopiero kilka tygodni
szacun....kurwa ,chciało ci się tyle pisać ?
A Ci ludzie nie sa smieszni.
Ogladam czasem bo samochody sa piekne.
Ale Tym Panom z Clarcsonem na czele to tylko chuj w oko.
szacun....kurwa ,chciało ci się tyle pisać ?
Dziękuje. Chciało.
Co za kurwa totalny stek bzdur. Ok. zgodze się, że nie wszystko wygląda tak jak to jest pokazane w programie, ale już bez przesady.
Jak zapierdalali na biegun północny przerobionymi hilux'ami to też za nimi po polu lodowym jechał bus z ogrzewaniem ? - szczerze kurwa wątpie..,
Jak Hammond miał wypadek kilka lat temu i leżał w śpiączce przez kilka tygodni, po czym dochodził do siebie przez pół roku w szpitalu to też było pod scenariusz ?
Jak Clarkson wjechał tirem w ścianę w dwunastym sezonie i uszkodził sobie kręgi szyjne to też był pic na wode ?
Na pewno jak jadą na jakieś zadupie to nie śpią w namiotach, bo nie są nastolatkami w formie, tylko facetami w mocno średnim wieku, w kiepskiej formie i w słabym stanie zdrowotnym, ale nie pierdol mi tutaj, że nagrywanie każdego odcinka polega na tym, że wychodzą z klimatyzowanego busa nagrać scenę i z powrotem...
Chyba nikt na tym świecie nie byłby na tyle głupi żeby uczestniczć w "wyreżyserowanym" wypadku jadąc 500 km/h i zapadając w jego wyniku w śpiączkę, to akurat było nieprzewidziane. A wypad na biegun trwał niecały dzień, panowie przylecieli z wygodnej bazy kilkanaście kilometrów przed biegunem, wsiedli do samochodów, nakręcili parę ujęć i voila, to było wszystko, wieczorem siedzieli znowu w cieplutkiej bazie. Pisząc o busie chodziło mi o wczesniejsze wyprawy, do Ameryki Południowej i Wietnam, tam bus towarzyszył im na 100%, możesz sobie nawet wyszukać zdjecia z poziomu google
@BrunerOvned to zwykly chuj, wiec olewajcie jego komentarze
@BrunerOvned
Nie dorastasz do pięt mojemu ojcu śmieciu.
Ale spinka, chłopaki! Top Gear mi się podoba
Tak na marginesie: chujem obu Was tatusiowie robili, więc nie jestem obrażony i nie twierdzę, że jestem lepszy dla obcego siuraczka niż dla swojego syna. W końcu zagroziłem Ci kablem, Mateuszzl. Lekcje odrobione?
Ależ jesteście straszni!...
Chyba nikt na tym świecie nie byłby na tyle głupi żeby uczestniczć w "wyreżyserowanym" wypadku jadąc 500 km/h i zapadając w jego wyniku w śpiączkę, to akurat było nieprzewidziane. A wypad na biegun trwał niecały dzień, panowie przylecieli z wygodnej bazy kilkanaście kilometrów przed biegunem, wsiedli do samochodów, nakręcili parę ujęć i voila, to było wszystko, wieczorem siedzieli znowu w cieplutkiej bazie. Pisząc o busie chodziło mi o wczesniejsze wyprawy, do Ameryki Południowej i Wietnam, tam bus towarzyszył im na 100%, możesz sobie nawet wyszukać zdjecia z poziomu google
Jeżeli możesz, to zdradź mi z jakiego źródła czerpiesz tak dokładną wiedzę na temat etapu produkcyjnego Top Gear'a ,bo jestem sporym fanem i chętnie dowiedziałbym się więcej z tak solidnego źródła(wnioskuje po szczegółowych opisach) jakim niewątpliwie jest Twoje.
TG to Top Gowno
A Ci ludzie nie sa smieszni.
Ogladam czasem bo samochody sa piekne.
Ale Tym Panom z Clarcsonem na czele to tylko chuj w oko.
Piszesz tak, bo nie rozumiesz ich poczucia humoru, czy może dlatego, że Clarkson zabił Ci kogoś w rodzinie ?
O ile ją masz
Wyreżyserowane jak mecze górnika.
Ale dalej się dobrze ogląda Top Gear (nie górnik).
niby czemu mecze górnika są wyreżyserowane?
Wyreżyserowane jak mecze górnika.
Ale dalej się dobrze ogląda Top Gear (nie górnik).
Bez zbędnych ceregieli upierdolę Twoją teorię o reżyserowaniu!
sadistic.pl/samochod-vs-helikopter-vt175145.htm
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów