Nie masz prawka wiec twoja niewiedza jest usprawiedliwiona. Jest obowiązek zatrzymania się jak pieszy jest na jezdni. Nie masz prawa ruszyć dopóki nie zejdzie.
Często daję Ci piwko w różnych tematach - więc przez pewien rodzaj sympatii napiszę delikatnie: jesteś w błędzie.
Jeżeli uważasz inaczej - wklej namiar na przepis narzucający taki obowiązek. Zużyj cały swój miesięczny transfer i zagnij mnie jakimś aktem/wyrokiem itp mówiący o tym, że nie można jechać, aż pieszy zejdzie z pasów. Tiaaaaa już widzę jak na 6 pasowej jezdni (po 3 pasy w każdym kierunku) Ty czekasz, aż jakiś kulawy dziadek przejdzie wszystkie 6 pasów hahahah
Może jeszcze uważasz, że nie można jechac obok tramwaju/autobusu na przystanku, który ma otwarte dzrwi? Bo takie mity ludowe tez funkcjonuja i potem debil czeka np. dłuuugie minuty bo tramwaj ma "czerwone" na swojej sygnalizacji, otwarte drzwi, a juz dawno nikt nie wsiada....
Często daję Ci piwko w różnych tematach - więc przez pewien rodzaj sympatii napiszę delikatnie: jesteś w błędzie.
Jeżeli uważasz inaczej - wklej namiar na przepis narzucający taki obowiązek. Zużyj cały swój miesięczny transfer i zagnij mnie jakimś aktem/wyrokiem itp mówiący o tym, że nie można jechać, aż pieszy zejdzie z pasów. Tiaaaaa już widzę jak na 6 pasowej jezdni (po 3 pasy w każdym kierunku) Ty czekasz, aż jakiś kulawy dziadek przejdzie wszystkie 6 pasów hahahah
Może jeszcze uważasz, że nie można jechac obok tramwaju/autobusu na przystanku, który ma otwarte dzrwi? Bo takie mity ludowe tez funkcjonuja i potem debil czeka np. dłuuugie minuty bo tramwaj ma "czerwone" na swojej sygnalizacji, otwarte drzwi, a juz dawno nikt nie wsiada....
Takie są zwyczaje a zwyczaj jest obowiązującym prawem niepisanym.
Jak jebniesz człowieka, który sobie idzie jezdnią bo się nagle cofnął bo mu spadł telefon to idziesz do kryminału.