📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
6 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:47
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Jaranie się grami to pedalstwo, a komputer i internet to ciota i chuj.
albazsanagycjib napisał/a:
a komputer i internet to ciota i chuj.
A to ci dopiero, samo-zaoranie
Outlast 2 miał więcej jumpscare'ów, ale chyba słabszy klimat. W dodatku było za dużo uciekania, przez co gra w pewnym momencie stała się wręcz irytująca. "Ja pierdolę, znów trzeba uciekać -.-". Od jedynki jednak jest straszniejszy, bo w jedynce było bardzo mało wrogów. Królową horrorów chyba dla mnie zawsze będzie Amnesia: The Dark Descent. A w RE7 grałem i jest fajne, ale nie powiedziałbym, że aż tak straszne. Klimat dupy nie urywa i jest za dużo szukania różnych form kluczy, co jest moim zdaniem głupie.
TB303 napisał/a:
Dobra, fajnie... ale co to ma do tematyki portalu, na którym się znajdujemy?
A tak swoją drogą, to Outlast 2 jest o wiele lepszy niż Outlast i dodatek Outlast: Whistleblower - razem wzięte. W przypadku drugiej części, w końcu twórcy poszli na jakość, aniżeli ilość - mało straszaków, więcej klimatu! Biorąc pod uwagę ostatnie lata, jeśli chodzi o gry horrory, to może nie jest to poziom Frictional Games, ale nie poszli przynajmniej na łatwiznę i wyszli na tym dobrze.
Z horrorów polecam polskie layers of fear.
Krótka gra na jeden wieczór ale jest zakurwista. Świetny klimat i parę momentów takich, gacie do prania.
Dla mnie prawdziwym horrorem był Obcy:Izolacja. Przeraża mnie filmowy ksenomorf z pierwszej części a świadomość, że będę musiał się z nim zmierzyć w świecie wirtualnym była momentami przytłaczająca. Gra jest świetna, klimat oryginalnego Aliena od Ridleya Scotta zachowany w 100%, doskonała warstwa dźwiękowa, no i sam Obcy - bydle jest sterowane sztuczną inteligencją, która dopasowuje się do naszego zachowania w locie. Zero skryptów (poza kilkoma wynikającymi z fabuły) zero zaplanowanych ścieżek, alien jest w pełni nieprzewidywalny. Polecam każdemu fanowi uniwersum, stres jest potworny i wynika też z rzadko rozmieszczonych miejsc gdzie można zapisać grę.
Drugi doskonały horror to SOMA, majstersztyk fabularny a klimat to po prostu kosmos. Wadą są przeciwnicy, którzy poruszają się po z góry zaplanowanych obszarach, przez co po kilku podejściach są całkowicie przewidywalni. Prawdziwą sztuką w horrorach nie są straszaki z wyskakującymi mordami a'la pierwszy Outlast (kurwa, wzdrygnięcie się to naturalny odruch organizmu). SOMA, Silent Hille, Sireny czy Fatal Frame'y przerażają już samą fabułą i nie potrzebują ani jednego jumpscare'a żeby wywołać w nas strach.
Drugi doskonały horror to SOMA, majstersztyk fabularny a klimat to po prostu kosmos. Wadą są przeciwnicy, którzy poruszają się po z góry zaplanowanych obszarach, przez co po kilku podejściach są całkowicie przewidywalni. Prawdziwą sztuką w horrorach nie są straszaki z wyskakującymi mordami a'la pierwszy Outlast (kurwa, wzdrygnięcie się to naturalny odruch organizmu). SOMA, Silent Hille, Sireny czy Fatal Frame'y przerażają już samą fabułą i nie potrzebują ani jednego jumpscare'a żeby wywołać w nas strach.
@Majkizrpgw - przeszedłem SOMĘ, ale nie wiem o czym mówisz. Ta gra była niestraszna, miała klimat, ale nie był tak wciągający jak w innych grach i była wręcz nudna. Na pewno nie chciałbym jej przechodzić drugi raz, bo to była trochę męczarnia. Do Amnesii się nie umywa.
Pierwszy Outlast to straszny syf, bo nie ma w niej nic ciekawego, ot wszystko jest w tej grze sztampowe od fabuły przez lokacje. Strach opiera się głównie na chujowych, praktycznie takich samych jumpscenkach co 5 minut. Przeciwnicy tez nie są jakimś zagrożeniem, głównie dlatego, że nasza postać zapierdala jak Usain Bolt, przeciwnicy są po prostu zbyt wolni. Dwójka jest o wiele lepszą grą, ciekawsza fabuła oraz nieźle przemyślane lokacje i przede wszystkim bardzo dobry klimat, ale panowie z Red Barrels nie wiedzą na czym polega straszenie. W Outlascie 1 atakują nas jumpscenki i bezradni przeciwnicy, w Outlascie 2 znowu brakuje suspensu, zwolnienia, wyciszenia akcji, co chwilę nas coś goni i staje się to strasznie męczące a nawet frustrujące.
W sumie z horrorów to seria Silent Hill (a przynajmniej do części czwartej) jest dosyć straszna, głównie dzięki udźwiękowieniu, tylko że te gry mają dosyć lipny i upierdliwy gameplay.
W sumie z horrorów to seria Silent Hill (a przynajmniej do części czwartej) jest dosyć straszna, głównie dzięki udźwiękowieniu, tylko że te gry mają dosyć lipny i upierdliwy gameplay.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów