(Znalezione zupełnie przypadkiem na radosnym, zwyczajnym forum, tekst osanny).
Jeśli chodzi o wisielczość, to w skrajność wpadłam, gdy dwa tygodnie po śmierci mojego ojca przyszły do klasy jakieś studentki w celu przeprowadzenia ankiety.
"Czy uważasz, że twój ojciec jest chłodnym człowiekiem?"
"Czy uważasz, że twój ojciec okazuje ci zbyt mało ciepła?"
"Czy chciałabyś częściej przebywać w towarzystwie swojego ojca?"
Śmiałam się i śmiałam, klasa patrzyła zmrożona.
Chociaż to pewnie po części reakcja na śmierć w rodzinie.
Jeśli chodzi o wisielczość, to w skrajność wpadłam, gdy dwa tygodnie po śmierci mojego ojca przyszły do klasy jakieś studentki w celu przeprowadzenia ankiety.
"Czy uważasz, że twój ojciec jest chłodnym człowiekiem?"
"Czy uważasz, że twój ojciec okazuje ci zbyt mało ciepła?"
"Czy chciałabyś częściej przebywać w towarzystwie swojego ojca?"
Śmiałam się i śmiałam, klasa patrzyła zmrożona.
Chociaż to pewnie po części reakcja na śmierć w rodzinie.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis