18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
Avatar
Hybris 2013-03-05, 2:45
Nie skręcił żelazka.
Zgłoś
Avatar
Pedobear69 2013-03-05, 3:44
Wolałbym zobaczyć parzenie herbaty za pomocą kabla i żyletek
Zgłoś
Avatar
nots 2013-03-05, 7:45 4
Mam nadzieję, że nigdy nie będę tak biedny, by smażyć na żelazku.
Zgłoś
Avatar
opossun 2013-03-05, 8:10 15
jajko bez cebuli i kiełbasy!? Fuuuuj ....
Zgłoś
Avatar
dumad 2013-03-05, 9:31 17
trzeba sobie jakoś radzić
Zgłoś
Avatar
b................e 2013-03-05, 10:04 16
Pizda nawet jajka sadzonego usmażyć nie potrafi.
Zgłoś
Avatar
mas49 2013-03-05, 11:43 4
up usmażyć to jeszcze h*j ale nawet ciota wbić go nie potrafi. Tak to my Polski nie zbudujemy
Zgłoś
Avatar
HAZESS 2013-03-05, 12:01 33
kurwa soli daj jebany barbarzyńco
Zgłoś
Avatar
synmackazklanu 2013-03-05, 12:16 5
to juz lepiej na świeczce(podgrzewaczu) sobie usmazyc, poza tym u mnie w akademiku byl raczej problem z zelazkiem chyba tylko laski posiadaly takie urzadzenie i to tez nie wszystkie zatem gosciu na filmiku to 100% pedał.
Zgłoś
Avatar
Black Pitt 2013-03-05, 12:27
Krzesło pewnie z akademika, żelazko pożyczone ale na bank pęka z dumy jaki zajebisty.

Żebyś tak skurwysynu odgrzewał sobie żarcie w kanale ciepłowniczym za brak szacunku do cudzej własności
Zgłoś
Avatar
Tunczyk91 2013-03-05, 15:39
To wszystko co piszecie to chuj,ja sie pytam jak mozna sie najesc jednym jajkiem?
Zgłoś
Avatar
BrunerOvned 2013-03-05, 18:08
Tunczyk91 napisał/a:

To wszystko co piszecie to chuj,ja sie pytam jak mozna sie najesc jednym jajkiem?



Pogadaj ze strusiem, wyjaśni co i jak
Zgłoś
Avatar
c................r 2013-03-05, 20:10 14
Studencka myśl techniczna cd.
Zgłoś
Avatar
Kaprys 2013-03-05, 21:07 3
Co to za akademik, że brak kuchenek? Gdzie nie byłem, wszędzie jest publiczna 'kuchnia' z kuchenkami. Największy problem, to nie spuszczanie żarcia z oka, bo ktoś podpierdoli. Ale, ostatnio w akademiku bywałem w 2004, może już się dużo pozmieniało? A za moich czasów ubrania prasowało się pod prześcieradłem, w czasie kimy. Żelazka nie wypadało mieć, bo obciach, oznaka 'maminej' troski, groził ostracyzm. Teraz, w dobie 'emo' to jest pewnie 'trendy'. Nie wnikam, ale dziś nawet student nie jest studentem, a jak czajnika nie było, to jak ktoś wspomniał, kabel i 2 żyletki. Jak kogoś nie było stać na ruskie zanurzane grzałki. W gwarze 'buzaje'.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie