Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących się na łące.
Uśmiecha się.
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan!
Uśmiecha się.
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan!
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis