Chyba będą jechać na wojnę z nieumarłymi
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ruscy to mają jednak zdrowo najebane
Wole święcenie broni przez tego alkoholika niż allah abdar
Hipokryci, myślicie że w Polsce nie święci się sprzętu i w tym broni ?
Rozdział "POWICENIE WYBUDOWANYCH OBIEKTÓW WOJSKOWYCH I NOWEGO SPRZTU WOJSKOWEGO" Ceremoniał Wojskowy Sił Zbrojnych.
Rozdział "POWICENIE WYBUDOWANYCH OBIEKTÓW WOJSKOWYCH I NOWEGO SPRZTU WOJSKOWEGO" Ceremoniał Wojskowy Sił Zbrojnych.
Ant1984 biblijny hebrajski jest bardzo trudnym językiem dla osoby polsko-języcznej ze względu na różnice gramatyczne, ortograficzne i wreszcie różnice kulturowe. Jest masa fragmentów Pisma Świętego o których trzeba poczytać więcej by poznać ich prawdziwe przesłanie. Trzeba poczytać na temat tłumaczenia i- co ważniejsze, kultury hebrajskiej i wydarzeń z okresu w którym dany fragment powstał. Skąd wiem o tłumaczeniu przykazania "Nie zabijaj/morduj"? Oczywiście z internetu, ale z wielu wartościowych źródeł a nie z komentarzy "mietka spod bódki" który wie tyle co zje. Niestety żadnego linku już nie dam bo nie pamiętam po prostu stron, natomiast szybki romans z google wystarczy żeby to odnaleźć. Co do tego co napisałem o nakazie kary śmierci tutaj jest fragment:
Księga Rodzaju 9:6 "[Jeśli] kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga." (Przekład Biblia Tysiąclecia)
Księga Rodzaju 9:6 "[Jeśli] kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga." (Przekład Biblia Tysiąclecia)
Dzięki za info. To rozwiązuje pewną kwestię, nad którą ostatnio filozofowałem
Jak widać jest to przeciwieństwo nakazu nadstawiania drugiego policzka, o którym słyszałem, że jest sfałszowane (jak podobno większość Biblii), bo mamy prawo, a nawet OBOWIĄZEK się bronić.
Jak widać jest to przeciwieństwo nakazu nadstawiania drugiego policzka, o którym słyszałem, że jest sfałszowane (jak podobno większość Biblii), bo mamy prawo, a nawet OBOWIĄZEK się bronić.
Kwestia "nadstawienia drugiego policzka" to zawiły temat. To samo tyczy się wybaczania, odpuszczenia winy itp. Wybaczyć komuś grzech to jedno, poniesienie odpowiedzialności za swój czyn przez osobę której wybaczamy to drugie. I znów powołam się na Pismo Święte które właśnie tego uczy. Wbrew pozorom które Kościół Katolicki stara się usilnie wpajać masom Bóg to nie słabeusz który nie potrafi dociec sprawiedliwości. Prawda że Chrześcijanin powinien wybaczyć- czy to kolesiowi który nas oszukał czy wybaczyć nawet mordercy. Ale nie oznacza to że powinien zaprzestać dociekania sprawiedliwości. Nowy Testament trzeba interpretować w świetle Starego Testamentu i vice versa. A co nam mówi o dociekaniu sprawiedliwości przez Boga? Chociażby ten fragment:
Księga Wyjścia 20:5-6 "Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mnie miłują i strzegą przykazań moich."
To nie Pismo Święte jest sfałszowane (za wyjątkiem kilku ksiąg Starego Testamentu dodanych przez KK które de facto nie powinny się tam znajdować), to Kościół Katolicki fałszuje Prawdę o Bogu wedle swojego interesu.
Księga Wyjścia 20:5-6 "Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mnie miłują i strzegą przykazań moich."
To nie Pismo Święte jest sfałszowane (za wyjątkiem kilku ksiąg Starego Testamentu dodanych przez KK które de facto nie powinny się tam znajdować), to Kościół Katolicki fałszuje Prawdę o Bogu wedle swojego interesu.
JaE, bardzo ciekawy temat poruszasz. Sam zastanawiałem się nad tym przykazaniem "nie zabijaj". Przecież Naród Wybrany z pomocą Boga wytępił tylu pogan, że stałoby to w sprzeczności z tym, czego podobno zabronił w Dekalogu. Może rzeczywiście coś w tym tłumaczeniu jest nie tak. A teraz do Europy pchają się Turcy i inne narodowości czczące Allaha, potem coś się KK odmieni i przyznają, że tam rzeczywiście jest "nie morduj" (oczywiście nie bez powodu). Dlaczego więc od tylu wieków uczą, że tam jest mowa o nie zabijaniu? Dlaczego w ST jest zasada "oko za oko" a w NT "miłowanie nieprzyjaciół"? Z punktu widzenia logiki to nie ma sensu (no chyba że to jakaś tautologia, ale na razie nie dostrzegłem).
Znalazłem coś ciekawego:
Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa”. W Torze hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”. Lo taharog oznaczałoby „nie zabijaj”!
Przykazanie "nie zabijaj" byłoby nielogiczne przede wszystkim dlatego, że Tora w wielu okolicznościach zezwala przecież na zabijanie - np. napastnika (w obronie własnej) lub nakazuje stosowanie kary śmierci (np. za morderstwo). Jak więc można by było bronić swojego życia przed atakiem mordercy, gdyby przykazanie głosiło rzeczywiście "nie zabijaj"?
Przykazanie głosi "nie morduj", a mordowanie oznacza nieetyczne, bezprawne pozbawianie życia, podczas gdy zabijanie może być etyczne, zgodne z prawem i uzasadnione, o czym przekonuje chociażby konieczność samoobrony.
Ta różnica znaczeniowa ma ogromne konsekwencje etyczne. Gdyby zakaz zabijania miał być traktowany literalnie, to – weźmy pod uwagę tylko wiek XX – bylibyśmy niewolnikami w III Rzeszy albo raczej dawno bylibyśmy (mamy na myśli wszystkie narody niearyjskie) martwi. Nazizm został pokonany tylko dlatego, że wyznawcy chrześcijaństwa (czyli większość żołnierzy w armiach koalicji antyniemieckiej) nie przestrzegali tego błędnie przetłumaczonego (jako „nie zabijaj”) przykazania i walczyli z nazizmem strzelając do żołnierzy niemieckich i zabijając ich. Zabijając właśnie, ale nie mordując!
Gdyby nie zabijanie żołnierzy niemieckich – kulą ziemską rządziliby mordercy. Gdyby to przykazanie naprawdę nakazywało: „nie zabijaj”, a nie „nie morduj” – nikt i nigdy nie mógłby przeciwstawić się złu. Czyli zło odniosłoby tryumf.
Tłumaczenie tego przykazania, jako "nie zabijaj" pojawiło się w momencie translacji Tory na łacinę (Wulgata, przełom IV i V wieku). Poprzednio, w tłumaczeniu greckim brzmiało ono "οΰ φονεύσεις", gdzie czasownik "φονεύω" oznacza zarówno zabijanie, jak i zabijanie w sposób brutalny, oraz mordowanie, a więc w jakimś sensie, choć dalekim od precyzji, jest dość blisko hebrajskiego "Lo tircach", a co najmniej nie przeciwstawia się zdecydowanie tekstowi i jego sensowi oryginalnemu.
W tłumaczeniach łacińskim pojawia się jednak od samego początku słowo o innym, błędnym znaczeniu. Przykazanie to brzmi w tej wersji: "non occides". Czasownik "occido" odnosi się już zdecydowanie do "zabijania".
Tłumaczenie łacińskie spowodowało, że przekłady na inne języki (dokonywane z wersji łacińskiej, a nie z tekstu hebrajskiego) konsekwentnie stosowały "nie zabijaj", ale przyczyna była tu - najprawdopodobniej – znacznie głębsza, teologiczna. Chodziło bowiem zapewne o to, aby przykazanie to, dane Żydom na tablicach pod górą Synaj przez Boga, uczynić zgodnym z naukami Jezusa, historycznie późniejszymi o ponad 1200 lat.
Ponieważ Jezus zdecydowanie przeciwstawiał się wszelkiej przemocy, nawet w obronie własnej (Mat. 5:39: „A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi” BT), Szóste Przykazanie (Oświadczenie) zostało sformułowane w tłumaczeniach tak, aby pasowało do tych poglądów i tej etyki.
Jednak współcześnie, świadomość tego, jaki jest prawdziwy sens Szóstego Przykazania, staje się bardziej powszechna i powoli coraz więcej tłumaczeń chrześcijańskich Chumaszu (Pięcioksiągu), zwanego przez chrześcijan "Starym Testamentem") formułuje je zgodnie z oryginalnym brzmieniem. Właściwe, zgodne z hebrajskim sensem rozumienie tego przykazania, umożliwia dokonywanie etycznego rozróżnienia o podstawowym znaczeniu w życiu indywidualnych ludzi i społeczeństw: pomiędzy niesprawiedliwym, bezwzględnie zakazanym przez Torę odbieraniem życia niewinnym ludziom i sprawiedliwym odbieraniem życia w szczególnych przypadkach tym, na których ciąży popełnienie najpotworniejszego z możliwych przestępstw, czyli morderstwa - a więc właśnie odebrania życia człowiekowi niewinnemu
Oto lista wydań Biblii, które zawierają tłumaczenie poprawne: New International Version (wyd. amerykańskie, 1978), New American Standard Bible (wyd. amerykańskie, 1971), New English Bible (brytyjskie wydanie, protestanckie, 1970), New King James (wyd. amerykańskie, 1982), New Revised Standard (wyd. amerykańskie, 1989) and English Standard (wyd. amerykańskie, protestanckie, 2001), Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata (wyd. polskie) oraz - jak dowiadujemy się z listu otrzymanego już po ukazaniu się tej odpowiedzi - także w katolickim wydanii Biblii pt. "Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu - najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem" Edycja Św. Pawła 2009.
Znalazłem coś ciekawego:
Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa”. W Torze hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”. Lo taharog oznaczałoby „nie zabijaj”!
Przykazanie "nie zabijaj" byłoby nielogiczne przede wszystkim dlatego, że Tora w wielu okolicznościach zezwala przecież na zabijanie - np. napastnika (w obronie własnej) lub nakazuje stosowanie kary śmierci (np. za morderstwo). Jak więc można by było bronić swojego życia przed atakiem mordercy, gdyby przykazanie głosiło rzeczywiście "nie zabijaj"?
Przykazanie głosi "nie morduj", a mordowanie oznacza nieetyczne, bezprawne pozbawianie życia, podczas gdy zabijanie może być etyczne, zgodne z prawem i uzasadnione, o czym przekonuje chociażby konieczność samoobrony.
Ta różnica znaczeniowa ma ogromne konsekwencje etyczne. Gdyby zakaz zabijania miał być traktowany literalnie, to – weźmy pod uwagę tylko wiek XX – bylibyśmy niewolnikami w III Rzeszy albo raczej dawno bylibyśmy (mamy na myśli wszystkie narody niearyjskie) martwi. Nazizm został pokonany tylko dlatego, że wyznawcy chrześcijaństwa (czyli większość żołnierzy w armiach koalicji antyniemieckiej) nie przestrzegali tego błędnie przetłumaczonego (jako „nie zabijaj”) przykazania i walczyli z nazizmem strzelając do żołnierzy niemieckich i zabijając ich. Zabijając właśnie, ale nie mordując!
Gdyby nie zabijanie żołnierzy niemieckich – kulą ziemską rządziliby mordercy. Gdyby to przykazanie naprawdę nakazywało: „nie zabijaj”, a nie „nie morduj” – nikt i nigdy nie mógłby przeciwstawić się złu. Czyli zło odniosłoby tryumf.
Tłumaczenie tego przykazania, jako "nie zabijaj" pojawiło się w momencie translacji Tory na łacinę (Wulgata, przełom IV i V wieku). Poprzednio, w tłumaczeniu greckim brzmiało ono "οΰ φονεύσεις", gdzie czasownik "φονεύω" oznacza zarówno zabijanie, jak i zabijanie w sposób brutalny, oraz mordowanie, a więc w jakimś sensie, choć dalekim od precyzji, jest dość blisko hebrajskiego "Lo tircach", a co najmniej nie przeciwstawia się zdecydowanie tekstowi i jego sensowi oryginalnemu.
W tłumaczeniach łacińskim pojawia się jednak od samego początku słowo o innym, błędnym znaczeniu. Przykazanie to brzmi w tej wersji: "non occides". Czasownik "occido" odnosi się już zdecydowanie do "zabijania".
Tłumaczenie łacińskie spowodowało, że przekłady na inne języki (dokonywane z wersji łacińskiej, a nie z tekstu hebrajskiego) konsekwentnie stosowały "nie zabijaj", ale przyczyna była tu - najprawdopodobniej – znacznie głębsza, teologiczna. Chodziło bowiem zapewne o to, aby przykazanie to, dane Żydom na tablicach pod górą Synaj przez Boga, uczynić zgodnym z naukami Jezusa, historycznie późniejszymi o ponad 1200 lat.
Ponieważ Jezus zdecydowanie przeciwstawiał się wszelkiej przemocy, nawet w obronie własnej (Mat. 5:39: „A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi” BT), Szóste Przykazanie (Oświadczenie) zostało sformułowane w tłumaczeniach tak, aby pasowało do tych poglądów i tej etyki.
Jednak współcześnie, świadomość tego, jaki jest prawdziwy sens Szóstego Przykazania, staje się bardziej powszechna i powoli coraz więcej tłumaczeń chrześcijańskich Chumaszu (Pięcioksiągu), zwanego przez chrześcijan "Starym Testamentem") formułuje je zgodnie z oryginalnym brzmieniem. Właściwe, zgodne z hebrajskim sensem rozumienie tego przykazania, umożliwia dokonywanie etycznego rozróżnienia o podstawowym znaczeniu w życiu indywidualnych ludzi i społeczeństw: pomiędzy niesprawiedliwym, bezwzględnie zakazanym przez Torę odbieraniem życia niewinnym ludziom i sprawiedliwym odbieraniem życia w szczególnych przypadkach tym, na których ciąży popełnienie najpotworniejszego z możliwych przestępstw, czyli morderstwa - a więc właśnie odebrania życia człowiekowi niewinnemu
Oto lista wydań Biblii, które zawierają tłumaczenie poprawne: New International Version (wyd. amerykańskie, 1978), New American Standard Bible (wyd. amerykańskie, 1971), New English Bible (brytyjskie wydanie, protestanckie, 1970), New King James (wyd. amerykańskie, 1982), New Revised Standard (wyd. amerykańskie, 1989) and English Standard (wyd. amerykańskie, protestanckie, 2001), Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata (wyd. polskie) oraz - jak dowiadujemy się z listu otrzymanego już po ukazaniu się tej odpowiedzi - także w katolickim wydanii Biblii pt. "Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu - najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem" Edycja Św. Pawła 2009.
hurtownia_magnetowidów widzisz to wszystko kwestia interpretacji. Pomijając zakłamania KK to jest dużo kwestii spornych, różnych interpretacji dokonywanych przez różne odłamy itp. Dla tego zawsze czytając cokolwiek dotyczącego Biblii trzeba weryfikować te dane z innymi. Dla przykładu można się spodziewać że czytając katolickie wytłumaczenia poszczególnych fragmentów to przeczytamy interpretację idącą zgodnie z linią doktrynalną KK. Ważne żeby odróżnić propagandę od faktycznego, obiektywnego przesłania. Np. te zdanie w wymienionym przez Ciebie fragmencie: "Ponieważ Jezus zdecydowanie przeciwstawiał się wszelkiej przemocy, nawet w obronie własnej." Absolutnie się z tym nie zgadzam, i również powołam się na Pismo Święte, bo jakże by inaczej:) Owszem, Jezus nakazał nadstawianie drugiego policzka (oczywiście nie ma to znaczenia tylko dosłownego ale zawiera głębokie przesłanie). Co przez to rozumieć? Musimy wybaczać, tak jak Jezus wybaczył dziwce i uchronił ją przed ukamienowaniem wyraźnie zaznaczając że ma więcej nie grzeszyć. Mówiąc wprost i po naszemu- nie kurwić się. Musimy wybaczyć osobie która postąpiła wobec nas źle, "nadstawić drugi policzek". Czy to oznacza że mamy tak robić w nieskończoność? Oczywiście że nie:
Mateusza 18:15 "Mt 18:15-17 "Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!"
Jest Chrześcijańskim obowiązkiem próbować kogoś nawrócić, wytłumaczyć że robi źle. Jeśli mimo tego że zdaje sobie sprawę ze swoich czynów i nadal je popełnia... cóż. Kończy się miłosierdzie, zaczyna sprawiedliwość. Nie wiem dla czego kościoły (zarówno Katolickie jak i Protestanckie) stworzyły ten dziwny, nienaturalny i sprzeczny z prawdą obraz słabego Boga i słabych jego wyznawców. Tak jak już mówiłem- tylko czytanie NT w świetle ST i vice versa pozwala zrozumieć pewne zawiłe kwestie.
Trochę się zagalopowałem, szczególnie że to nie portal o takiej tematyce Pozdrawiam.
Mateusza 18:15 "Mt 18:15-17 "Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!"
Jest Chrześcijańskim obowiązkiem próbować kogoś nawrócić, wytłumaczyć że robi źle. Jeśli mimo tego że zdaje sobie sprawę ze swoich czynów i nadal je popełnia... cóż. Kończy się miłosierdzie, zaczyna sprawiedliwość. Nie wiem dla czego kościoły (zarówno Katolickie jak i Protestanckie) stworzyły ten dziwny, nienaturalny i sprzeczny z prawdą obraz słabego Boga i słabych jego wyznawców. Tak jak już mówiłem- tylko czytanie NT w świetle ST i vice versa pozwala zrozumieć pewne zawiłe kwestie.
Trochę się zagalopowałem, szczególnie że to nie portal o takiej tematyce Pozdrawiam.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów