219
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
Wypowiedzi że autor filmiku jest ateistą można skomentować jedną emocią: 
Dla niekumatych pytanie pomocnicze: jak ateista może napisać "ty odpowiadasz przed Bogiem za to w co wierzysz"?
Dla bardzo niekumatych uzupełnię 3 słowa znajdujące się pod tym znaczącym zdaniem: wyboru dokonaj sam - przejdź na protestantyzm.
Peace i dzięki za poprawę humorku.
Dla niekumatych pytanie pomocnicze: jak ateista może napisać "ty odpowiadasz przed Bogiem za to w co wierzysz"?
Dla bardzo niekumatych uzupełnię 3 słowa znajdujące się pod tym znaczącym zdaniem: wyboru dokonaj sam - przejdź na protestantyzm.
Peace i dzięki za poprawę humorku.
Ciekawe czy poza klikającymi w tym temacie ktoś to przeczytał, hehe.
Ja dotarłem do drugiej strony.
Jako że jesteś koksik odpowiem tak:
No kurwa.
koksiq napisał/a:
Bóg istnieje i już.
Jako że jesteś koksik odpowiem tak:
No kurwa.
kicolek napisał/a:
Ale modlisz się w ich kierunku (wg mnie to głupie, bo Bóg ponoć jest wszechobecny), ale nie do nich samych. Jak pisałem to bałwochwalstwo. Ten aspekt fajnie opisany jest w "Listach starego diabła do młodego".
A kiedyś modlono się do napletka Chrystusa? No proszę Cię...
Cytat:
No ale papież, osoba nieświęta (co najwyżej kanonizowana) nie ma porównania do osoby świętej. To dwie różne rzeczy. Dla mnie to też bez sens, że dopiero, gdy komisja w Watykanie uzna, że ktoś jest święty to można się do niego zacząć modlić.
No właśnie nie, bo święci od tego są, aby się do nich modlić, ale nie zwykli ludzie, czy ich dusze jak kto woli.
Dogmatem jest Trójca Święta, a nie jeden Bóg
Trójca, czyli jeden Bóg w trzech osobach... Święci są od tego, żeby się do nich modlić? W KK masz jednego Boga, w trzech postaciach, do którego się modlisz. Cała reszta to bałwochwalstwo.
Cytat:
Może dlatego, że w mojej (katolickiej) rodzinie nie było aż tak wielkich jaj. Tak czy inaczej argument, że coś gdzieś kiedyś nie ma sensu. To tak jak na podstawie 2 kobiet kurew budować pogląd, że wszystkie kobiety takie są.
Nie wiem, ja takie rzeczy widywałem na imprezach typu Boże Ciało, i inne takie. I nie powiesz mi, że czczenie obrazka Maryi na Jasnej Górze, to nie jest bałwochwalstwo.
loras napisał/a:
Najbardziej charakterystycznymi i jednoznacznie określającymi chrześcijaństwo symbolami są znaki graficzne krzyża i ryby (ichthys).
Żaden tam kurwa Sienkiewicz, Mickiewicz czy inny Żeromski....
Oczywiście że Sienkiewicz głąbie.Sprawdzałeś rzetelność swojej wiedzy, czy tylko opierasz się na idiotyzmach jakie zalewają internet?
squibb napisał/a:
Mam wysyłać papierki żeby banda pedofili miała porządek w papierach ?
Nie wszyscy księża to pedofile.
Slevin napisał/a:
użyłeś słowa "Bóg" (pisanego wielką literą) to jest bóg katolicki
Napisałem wielką literą żeby wyrazić szacunek. Akurat nie chodziło mi o Boga katolickiego.
MChemik napisał/a:
I czym to osiągnął? Baśnią "Biblia"
Nie wiesz czy rzeczy tam zawarte są prawdziwe czy nie.
loras napisał/a:
Bo teraz masz obrazki, krzyże itd.
Są to symbole przypominające, pozwalające się skupić na modlitwie. Nie chodzi o jakieś czary mary, tylko zwykłą psychologię. Zawsze to lepiej jak się modlisz do czegoś co symbolizuje wiarę aniżeli do ściany.
loras napisał/a:
No widzisz, ja spotkałem się z takimi sytuacjami, i wcale bym to patologią nie nazwał, to dosyć powszechna praktyka. Np. prośby do świętego Krzysztofa, o to, aby nie mieć wypadków itp.
Do świętych modlimy się o wstawiennictwo a nie o wyciągnięcie królika z kapelusza. Nie mają takiej mocy aby coś dla nas zrobić. Ma ją Bóg i wieje mi to czy dla was istnieje, czy też nie.
loras napisał/a:
Dogmat to twierdzenie, a w rzeczywistości nie zawsze jest stosowane, vide modły do świętych. Więc sprzeczność jest jasna, bo dogmatem jest to, że Bóg jest jeden, i nie ma armii świętych obok siebie, do których należy wznosić modły.
Jesteś taki oporny na wiedzę, czy po prostu lubisz ludzi irytować? Bóg jest jeden jako Bóg, a to że wokół niego uwijają się święci, anioły czy co Ci się tam jeszcze wymarzy nie zaprzecza niczemu bo to on ma władze wykonawczą.
loras napisał/a:
Więc mało w życiu widziałeś.
No tak. Ty pewnie w Wietnamie byłeś.
Bartz napisał/a:
Oczywiście że Sienkiewicz głąbie.Sprawdzałeś rzetelność swojej wiedzy, czy tylko opierasz się na idiotyzmach jakie zalewają internet?
Po pierwsze, to od głąbów nazywaj swego ojca, nie mnie.
Po drugie, to Ty jesteś autorem tej śmiałej tezy, więc to Ty powinieneś ją udowodnić. Ja nie będę udowadniał głupot.
Cytat:
Są to symbole przypominające, pozwalające się skupić na modlitwie. Nie chodzi o jakieś czary mary, tylko zwykłą psychologię. Zawsze to lepiej jak się modlisz do czegoś co symbolizuje wiarę aniżeli do ściany.
Napletek Chrystusa też nie miał przypominać kutasa i czary mary, tylko Jezusa jako takiego. A chodzi o to, że Bóg mówi w Biblii, aby nie modlić się do niego przez symbole, tylko bezpośrednio do niego.
Cytat:
Do świętych modlimy się o wstawiennictwo a nie o wyciągnięcie królika z kapelusza. Nie mają takiej mocy aby coś dla nas zrobić. Ma ją Bóg i wieje mi to czy dla was istnieje, czy też nie.
Do św. Krzysztofa modli się o bezpieczeństwo na drodze. Gdzie tu wstawiennictwo?
Cytat:
Bóg jest jeden jako Bóg, a to że wokół niego uwijają się święci, anioły czy co Ci się tam jeszcze wymarzy nie zaprzecza niczemu bo to on ma władze wykonawczą.
To na chuj się modlisz do świętego Zdzisia, zamiast bezpośrednio do swojego Boga?
koksiq napisał/a:
Bóg istnieje i już.
Dziękujemy za odpowiedź na pytanie, nad którym filozofowie głowili się kilka tysięcy lat!
Cytat:
A kiedyś modlono się do napletka Chrystusa? No proszę Cię...
TAK! Było nawet święto Świętego Napletka (jakoś w styczniu)...
Dokładnie jak pisała osoba powyżej modlisz się do świętych o wstawiennictwo i tyle na temat
Do św. Krzyśka modlisz się, żeby pociągał za sznurki i poprosił Boga, żebyś nie przypierdolił w drzewo.
Witajcie.
Przeczytałem kilka postów tylko bo aż mi się śmiać chciało.
Po 1.
Kto Wam powiedział że Lud jest od 2 tysięcy lat na ziemi?
To nie prawda :rotfl:
Po 2.
Nie czcimy Krzyża jako jakiejś rzeczy tylko jako Symbol na którym zawisł Chrystus.
Po 3.
Odpowiedzcie mi na pytanie:
Co było pierwsze? Śmierć Chrystusa na Krzyżu za nasze grzechy
czy nazwanie jakiegoś gwiazdozbioru?
Po 4.
Krzyż równoramienny o którym w filmie mowa ze jest na szatach liturgicznych nie jest jakimś symbolem celtyckim czy jakimś. To jest krzyż św. Benedykta.
Jeżeli coś wstawiacie proponuję pierw lekturę na ten temat a nie pisać jakieś pierdoły przeciw kościołowi nie znając tak naprawdę pochodzenia danego elementu opisywanego
Pozdrawiam, z Panem Bogiem! <><
Przeczytałem kilka postów tylko bo aż mi się śmiać chciało.
Po 1.
Kto Wam powiedział że Lud jest od 2 tysięcy lat na ziemi?
To nie prawda :rotfl:
Po 2.
Nie czcimy Krzyża jako jakiejś rzeczy tylko jako Symbol na którym zawisł Chrystus.
Po 3.
Odpowiedzcie mi na pytanie:
Co było pierwsze? Śmierć Chrystusa na Krzyżu za nasze grzechy
czy nazwanie jakiegoś gwiazdozbioru?
Po 4.
Krzyż równoramienny o którym w filmie mowa ze jest na szatach liturgicznych nie jest jakimś symbolem celtyckim czy jakimś. To jest krzyż św. Benedykta.
Jeżeli coś wstawiacie proponuję pierw lekturę na ten temat a nie pisać jakieś pierdoły przeciw kościołowi nie znając tak naprawdę pochodzenia danego elementu opisywanego
Pozdrawiam, z Panem Bogiem! <><
Forumowicz napisał/a:
Witajcie.
(...)
Pozdrawiam, z Panem Bogiem! <><
No kurde ile mam wam tłumaczyć że boga nie ma ? A wy jak dzieci, ktoś bajek naopowiadał i dajecie sie dymać...
Cytat:
Odpowiedzcie mi na pytanie:
Co było pierwsze? Śmierć Chrystusa na Krzyżu za nasze grzechy
czy nazwanie jakiegoś gwiazdozbioru?
Obawiam się, że Mezopotamia, Majowie i inny Egipty istniały wcześniej od Chrystusa
Cytat:
No kurde ile mam wam tłumaczyć że boga nie ma ? A wy jak dzieci, ktoś bajek naopowiadał i dajecie sie dymać...
Bóg jest, właśnie pisze posty w shoutboxie
squibb napisał/a:
No kurde ile mam wam tłumaczyć że boga nie ma ? A wy jak dzieci, ktoś bajek naopowiadał i dajecie sie dymać...
Pewnie Boga nie ma dlatego że jesteś brzydki, nikt Cie nie lubi itd. Przykre.