Kawał w sumie z brodą, bo tyczy się okresu zimnej wojny... ale pasuje też do naszych realiów
Bóg zaniepokojony sytuacją geopolityczną na globie zsyła anioła na przeszpiegi. Podfruwajek wraca po tygodniu z raportem.
Bóg: No i jak tam sytuacja, co w Ameryce?
Anioł: No boją się i zbroją się.
B: A Ruscy?
A: A oni nie boją się, ale zbroją się.
B: A w Polsce jak?
A: Nie boją się i nie zbroją się.
B: Patrz! Kurwa znowu liczą na mnie.
Bóg zaniepokojony sytuacją geopolityczną na globie zsyła anioła na przeszpiegi. Podfruwajek wraca po tygodniu z raportem.
Bóg: No i jak tam sytuacja, co w Ameryce?
Anioł: No boją się i zbroją się.
B: A Ruscy?
A: A oni nie boją się, ale zbroją się.
B: A w Polsce jak?
A: Nie boją się i nie zbroją się.
B: Patrz! Kurwa znowu liczą na mnie.