Przychodzi szczupak do dentysty i narzeka, że go zęby bolą. Lekarz przyjrzał się jego paszczy i mówi:
- Kawałki ryb zostają między zębami. Trzeba używać nici dentystycznej.
- A może być stalowa?
Widzę, ze kolega żartu nie zrozumiał i ma pretensje do całego świata, ze jego zainteresowania nie sięgają tak daleko
ale po chuj pisać na tym forum jakieś spedalone żarciki i podpisywać że zrozumieją tylko wędkarze?
Ale człowieku powiedz mi co jest fajnego w sterczeniu z kijem 5 godzin tylko po to żeby złowić jakąś rybę którą i tak przeważnie się wypuszcza? hobby dla emerytów i rencistów. Lepiej wyjść na miasto, coś zrobić konkretnego a nie koczować nad stawem w oczekiwaniu na jakieś gówno
Po chuj pisać komentarz pod spedalonym żarcikiem, który ci się nie podoba? Napisałem, że to dla wędkarzy, żeby ktoś kto nie jest w temacie przewinął sobie dalej i nie był zdziwiony, że nie rozumie. Większość użytkowników tak pewnie zrobiła. Jednak zawsze się znajdzie jakiś lamus, który musi burczeć.
Kwestia gustu i zainteresowań. Jedni lubią łowić, inni zbierać znaczki, a jeszcze inni hejtować na forum. Można nie podzielać czyichś zainteresowań, ale negowanie ich z tego powodu jest oznaką prostactwa i głupoty. "Sam nie łowię, więc łowienie jest chujowe" - śmierdzi to gimbusem.
kurwa, chodzi o zylke? Czy to znaczy, ze jestem rybakiem?
Ale człowieku powiedz mi co jest fajnego w sterczeniu z kijem 5 godzin tylko po to żeby złowić jakąś rybę którą i tak przeważnie się wypuszcza? hobby dla emerytów i rencistów. Lepiej wyjść na miasto, coś zrobić konkretnego a nie koczować nad stawem w oczekiwaniu na jakieś gówno