Młodziutka szefowa firmy wzywa do siebie osobistego asystenta.
- Panie Mareczku, firma traci pozycję na rynku, potrzebne nam jakieś dobre posunięcie... Czemu się pan tak we mnie wpatruje?
- Nooo... właśnie myślę... o pozycji... i o posunięciu...
Fazi
Mój chuj dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
- Panie Mareczku, firma traci pozycję na rynku, potrzebne nam jakieś dobre posunięcie... Czemu się pan tak we mnie wpatruje?
- Nooo... właśnie myślę... o pozycji... i o posunięciu...
______________
Nie zapomnij o grzebieniu, ty pierdolony jeleniu.Fazi
Mój chuj dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih