- Panie Mareczku, firma traci pozycję na rynku, potrzebne nam jakieś dobre posunięcie... Czemu się pan tak we mnie wpatruje?
- Nooo... właśnie myślę... o pozycji... i o posunięciu...
beznadziejny jesteś, jedziesz na huraoptymiźmie, jak przed euro u nas i na Ukrainie. Kopiuj wklej, kopiuj wklej. Nie będę się już napinał, ale z chęcią bym Ci Bongmanie wyjebał w ryj, w innych budzisz podniecenie i popuszczenie moczu, we mnie wkurwienie. Do tego Twoi godni naśladowcy. Szpecicie główną jak muslimy Europę. Zadbałbyś o poziom, tymczasem dbasz o statystyki. Widziałem też kilka Twoich postów niedotyczących dowcipów i to mnie utwierdzało, że pizda jesteś, taka internetowa pała. ogólnie to Żryj mój mocz.
Psychologa ci potrzeba...
Poza tym, wkleja chłopak dowcipy, byś sam nie musiał ich szukać... On ci rozrywki próbuje dostarczyć (nie da się trafić we wszystkie gusta), a ty na niego z pyskiem. Tacy jak ty powinni mieć zakaz wypowiadania się publicznie.