Jako że od dyplomu lekarza dzieli mnie tylko rozliczenie się moim dziekanatem ( czyli, biorąc pod uwagę kosmiczny burdel w moich papierach, całkiem dużo... ale co tam ) pozwolę sobie na uwagę:
CO TO KURWA JEST ?
Alkohol powoduje obumieranie neuronów, prawda, ale po pierwsze - robi to powoli, po drugie, w innym trochę mechanizmie - nie sam alkohol nawet, a jego metabolity to raz. We wszystkim bierze udział zepsuta wątroba- stąd "encefalopatia wątrobowa", to dwa. Natomiast usuwanie neuronów z moczem... a czemu kurwa nie przez płuca od razu ?
Naczynia nie pęcznieją, a się rozszerzają. w paru mechanizmach, głównie modyfikacji wydzielania prostaglandyn i syntazy NO... żadnym kurwa razie ci nie pękną, chyba że mamy tętniaka....
Serce ci się nie "utopi" we własnej krwi. Spadek frakcji wyrzutowej spowoduje spadek powrotu żylnego, co spowoduj spadek preloadu i wyplenienia komory tym samym. Prawo Franka-Starlinga dziwko!
Alkohol szkodzi na żołądek, ale winnym mechanizmie niż podany. I do jasnej cholery, nie powoduje "gnicia żołądka".
Wątroba Nawet ujdzie, ale ilości alkoholu nie nieprzekraczający 1 jednostki dziennie nie powodują uszkodzenia wątroby,a zdrowy dorosły mężczyzna bez innych obciążeń może przyjąć nawet 3 jednostki dziennie - hepatocyty zregenerują się. Poalkoholowe stłuszczenie wątroby jest stanem na który kreatywnie pracuje się latami zachlewając ryj.
Alkohol nie powoduje bezpośrednio żylaków przewodu pokarmowego. Powoduje je pośrednio po latach w mechanizmie: stłuszczenie wątroby->marskość wątroby->nadciśnienie wrotne-> krążenie wtórne przez żyły takie jak żyły przełyku, odbytu, powłok brzusznych itd. Znowu, stan na który latami trzeba chlać.
Trzustka ujdzie, tylko ze znowu - zapalenie trzustki wymaga ciężkiego chlania.
Większość alkoholu wchłania się w żołądku i dwunastnicy, wiec jeśli nie jesteś po totalnej gastrodeuodoktomii, albo nie przyjmujesz etanolu przez lewatywę, będzie git.
Wielki chuj w dupsko autorowi za to ze aldehyd octowy powstaje we krwi. Enzymy osoczowe nie umieją rozłożyć alkoholu do chuja pana, to się dzieje w wątrobie. A ALKOHOL MA DZIAŁANIE ANTYAGREGACYJNE AKURAT, WIĘC JASNY CHUJ POWSTANIE ANIE SKRZEPY.
Podsumowując - albo informacje wyssane z ch... palca , albo opisywanie ciężkich chorób długoletnich alkoholików jako stanu po spożyciu małych ilości alkoholu. Dezinformacja i kpina.
Karny kutas dla autora.