109
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
To oni potrafią jeździć 
)) to jest lekkie zarzucenie tyłem auta a nie drift.... Swoim kantem lepiej potrafię rzucać tyłem na zaśnieżonym asfalcie
)) to jest lekkie zarzucenie tyłem auta a nie drift.... Swoim kantem lepiej potrafię rzucać tyłem na zaśnieżonym asfalcie
no tak po prawdzie to na tym filmiku szalu na prawde nie ma... dobrze podpisane "Szubaru dłift" bo nie mozna tego nazwac driftem, to po prostu delikatne rzucenie tylu... koles wali po kraweznikach na bogato, filmik po prostu ukazuje brak umiejetnosci kierowcy...
ale perwa, mysli ze masz subaru i pozarzuca dupa to juz wielki DRIHTER, ja jebie >.< slaby filmik, bozena dykiel, polecam nie.
gosciu skilla za bardzo nie reprezentuje ale za sliczna Subarke piwko jest 4 lapem mozna duuuzo grubiej isc i duuuuuzo plynniej.. juz glupia BMW E30 z 1.6 i zaspawanym mostem, moze pokazac wiecej na sniegu.
4 lapem mozna duuuzo grubiej isc i duuuuuzo plynniej.. juz glupia BMW E30 z 1.6 i zaspawanym mostem, moze pokazac wiecej na sniegu.
No wiadomo, że po śniegu to łatwo itd. ale przecież tata by go zbił jak by mu wytarł całe opony na asfalcie ;]
bloodwar napisał/a:
W piekle powinno być jakieś specjalne miejsce dla lamusów, którzy uważają że leciutkie zarzucanie bokiem 40 km/h na dwojce po śniegu to drift
Zrobisz podobnie?? (Pragnę przypomnieć iż piłowanie golfa na ręcznym nawet przy tych 80 km/h to nie drift )
jaki drift ?
jakby miał zamiast śniegowego pobocza płakał by że mu tył rozjebało...
można powiedzieć ze zamiast golfa 2 ma subaru ale efekt jak z golfem ...
jakby miał zamiast śniegowego pobocza płakał by że mu tył rozjebało...
można powiedzieć ze zamiast golfa 2 ma subaru ale efekt jak z golfem ...
Wszyscy cwaniaki, ale zróbcie tak na śniegu tylnonapędowym autem. Podejrzewam, że spin niezły byłby.... Przednionapędowym autem... heh zarzucicie tyłem, ale co z tego skoro nie zrobicie tego płynnie, nie będzie takiej prędkości i w ogóle.... Ale co ja tam wiem, przecież wy to mistrzowie jazdy w kontrolowanym poślizgu -.- Każdy z was tylko gada, że gość odwala szajs, ale ciekawi mnie jak wy jeździcie
Drift to kontrolowany poślizg, nie ważne czy po śniegu, nie ważne czy przy 40 km/h, nie każdy chce narażać życie wchodząc w zakręt setką - liczy się dobra zabawa 
Napinacze..
Napinacze..
Putis napisał/a:
Drift to kontrolowany poślizg, nie ważne czy po śniegu, nie ważne czy przy 40 km/h, nie każdy chce narażać życie wchodząc w zakręt setką - liczy się dobra zabawa
Święte słowa!
No ale widzisz.... niektórzy myślą, że jak zaciągną rękaw, potańczy im dupa w aucie trochę, a nimi w aucie porzuca jak szmatami w pralce, to już mistrzowie łapania much na boczne szyby
Hejtujcie ile chcecie ale powiem wam jadąc po śliskiej drodze czułbym się bezpieczniej gdybym wiedział, że mija mnie jakiś burak, który kilka dni temu "driftował" pod sklepem niż ktoś kto nigdy czegoś takiego nie robił. Powód? Jak takiemu burakowi samochód zacznie się nagle na drodze ślizgać istnieje spora szansa, że on nie spanikuje i będzie wiedział jak sobie z tym poradzić a nie tak jak na większości filmów o śliskich drogach będzie trzymał hamulec wciśnięty w podłogę puki nie zatrzyma się na drzewie albo innym samochodzie.