📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:49
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:52
🔥
Jeb w łeb
- teraz popularne
🔥
salto man ...
- teraz popularne
Lotus Elise, dzieło inżynierii w nadwoziu targa. Sprawdź zanim napiszesz bzdurę typu "samochodzik z papieru".
Cud, że w ogóle przeżyli. Przy takim nagłym uderzeniu, od przeciążenia może pierdolnąć rdzeń kręgowy. Miednica, obojczyk, żebra. Może dlatego dalej siedzą w fotelach.
kapec512 napisał/a:
Cud, że w ogóle przeżyli. Przy takim nagłym uderzeniu, od przeciążenia może pierdolnąć rdzeń kręgowy. Miednica, obojczyk, żebra. Może dlatego dalej siedzą w fotelach.
A po czym wnosisz, że przeżyli? Nikt ich tam nie ratuje i nie poruszyli się do momentu przyjazdu służb.
tantof napisał/a:
Lotus Elise, dzieło inżynierii w nadwoziu targa. Sprawdź zanim napiszesz bzdurę typu "samochodzik z papieru".
Huj z tego ,że lotus.Nie zmienia to faktu ,że samochodzik z papieru
a oni sobie spokojnie śpią
Bezpieczeństwo auta nie polega na tym że jak w coś jebnie to słabo się uszkodzi. Ma się rozjebać jak najwięcej aby tylko nie uszkodzić pasażerów. Dwóch typów żyje i wygląda na to że mają się dobrze znaczy auto spełniło zadanie.
To co pokazane jest na końcu filmu to zdjęcie, oni nie śpią jeden widać że ma otwarte oczy a drugi patrzy w telefon.
leonidkacap napisał/a:
a oni sobie spokojnie śpią
To co pokazane jest na końcu filmu to zdjęcie, oni nie śpią jeden widać że ma otwarte oczy a drugi patrzy w telefon.
Adriano84 napisał/a:
Huj z tego ,że lotus.Nie zmienia to faktu ,że samochodzik z papieru
Życie im ocalił, czyli swoje zrobił. Niejeden wóz przy bocznym pierdolnięciu w taki słup, by się tam owinął jak spaghetti na widelcu.
Adrianek. Jaki z papieru? Elegancko przyjął energię i ocalił im zycie. Przy takim pierdolnieciu z twojej daci duzo by nie zostalo
majk3l84 napisał/a:
A po czym wnosisz, że przeżyli?
Spróbuj użyć oczu (to te takie kulki po obu stronach nosa) i obejrzyj zdjęcia.
Są żywi. Mam nadzieję, że pozostaną inwalidami i nie będą już stanowić zagrożenia dla normalnych, ale przeżyli wypadek.
Lekka, sztywna a zarazem absorbująca energię buda z amelinium wykonała zadanie. Jaja na brodę januszom odnośnie "samochodu z papieru"
Adriano84 napisał/a:
Huj z tego ,że lotus.Nie zmienia to faktu ,że samochodzik z papieru
Mógłbym napisać, żeś osioł ale po co się obrażać wzajemnie. To że ten samochód tak się rozpadł to jego zaleta. Wraz z tym rozpadem wzrasta szansa pasażerów na przeżycie. Nie wiesz dlaczego i w związku z tym wypisujesz bzdury. Twoj Matiz tak się nie rozpadnie nie bój żaby.
majk3l84 napisał/a:
A po czym wnosisz, że przeżyli? Nikt ich tam nie ratuje i nie poruszyli się do momentu przyjazdu służb.
Moze dlatego ze ze,zdjecia widać jak udają nieprzejętych, jeden nawet siedzi na telefonie
W sumie to samochód zachował się wzorowo, a nawet bardzo dobrze biorąc pod uwagę że uderzył bokiem a nie frontem. Samochód przyjął na siebie energię uderzenia i rozleciał się, a kierowca przeżył. Zajebista robota konstruktora i w chuuuuj szczęścia. Ale to ostatnie debile zwykle mają