188
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:44
🔥
Ukraińcy dostają łomot w Gdańsku
- teraz popularne
Znaku z wysokością nie widziała 
Po szczepieniu ludziom odpierdala! U mnie na osiedlu 2 osoby wyskoczyły! 36 lat tu mieszkam nie było takiego przypadku… (neurologia)
Jak ktoś chce się zabić to odpowiednio skacząc nawet z dwóch metrów się zabije. Ale baba jak to baba - próba samobójcza to u niej próba tylko żeby zrobić wokół siebie teatrzyk. Facet podejmuje próbę samobójczą aby się skutecznie odjebać.
z 6 metrow, jeszze glowa o beton, nawet jak najpierw byla dupa, smierc jak nic
Sztruks napisał/a:
Po szczepieniu ludziom odpierdala! U mnie na osiedlu 2 osoby wyskoczyły! 36 lat tu mieszkam nie było takiego przypadku… (neurologia)
aleś ty kurwa głupi!
Ja z bloku 4 piętrowego skoczyłem na kopę śniegu 
popisywałem się
popisywałem się
Rok temu robiłem dach z moim najlepszym przyjacielem na rozległym balkonie bez barierek który był na wysokości około 3,5 metra. Wszedł na drabinę na rogu budynku przez co górne rogi nie miały zaparcia i jak się bujnął to przechyliła się drabina, zeskoczył do tyłu i próbował niepotrzebnie złapać równowagę. Dał na szybko 2 kroki w tył ale taras balkonowy się skończył i poleciał głową w dół.. na szczęście przekręcił się w locie na tyle że spadł na bok na nie równo wylany beton. Szybko zbiegłem na dół, leżał na boku, krew leciała mu z ust nosa i głowy, patrzył przed siebie na nic nie reagując ale widziałem że mimo strasznych jęków oddycha i jest w pozycji bocznej ustalonej więc od razu zadzwoniłem po pomoc. Nagle odzyskał przytomność i w szoku kazał się podnosić i żeby go stąd zabrać. Ja wiedząc że może mieć uszkodzony kręgosłup na siłę go trzymałem przy glebie żeby nie robił gwałtownych ruchów i nie próbował wstawać. Przyleciał helikopter i go zabrali. pęknięte 7 żeber, obojczyk, bark, pęknięcia w kręgosłupie, pęknięta miednica, pęknięta nerka i śledziona do tego płuco przebite przez jedno żebro. Jeszcze tego było wchuj ale nie pamiętam.. W każdym razie dzięki ogladaniu pojebanych rzeczy na sadolu gdzie co chwile są flaki itd. potrafiłem zachować spokój i trzeźwy umysł, nie spanikowałem i pomogłem mu w najlepszy mozliwy sposób. Niestety teraz po niecałym roku na badaniach wyszło mu że ma raka i dali mu max 6 lat życia.. Kurwa oszukał przeznaczenie, przeżył coś takiego, półtora roczny synek aktualnie i świeżo po ślubie a właśnie mu wyszło że ma raka złośliwego płuc z przerzutami i max 6 lat życia (wiadomo chuj nie wyliczenia). W każdym razie naprawdę scenariusz trochę jak z serii oszukać przeznaczenie gdy udało mu się umknąć śmierci więc teraz poluje na niego w inny sposób..