#śmierć
Komin przewrócił się na robotnika.
Miejsce zdarzenia: Azerbaijan, Baku(stolica)
Państwo patrzą jak on lata.
Z majestatem tak szybuje,
Salta w locie wykonuje.
Niezły chwyt Celine! Niestety taka historia w tym tygodniu już była wykorzystana, ty zachłanna kurwo.
Np. to, że umarł z powodu bólu jaki sprawiła mu Polska homofobia, ksenofobia, rasizm, zaściankowość oraz prawicowy rząd PiSu myślę, że taki news dobrze sprzedałby się w niemczech, szwecji, newsweku, wyborczej a michnik po usłyszeniu takiej bomby medialnej dostałby mega wzwodu a KODowcy ze szczęścia posraliby się w gacie.No a co miała wymyślić? Przedawkowanie?
Projekt wystartował na Kickstarterze, autorzy zebrali już ponad 90.000$ na jego realizację (a potrzebowali tylko 75.000$).
kickstarter.com/projects/546469190/the-urban-death-project-laying-our-...
Urban Death Project proponuje, aby zamiast cmentarzy zbudować ogromne kompostowniki na ciała. Miałyby one postać 3-piętrowych budynków, w których układa się ciała razem z materiałami zapewniającymi odpowiedni przebieg kompostowania. Pełny rozkład ciała zostałby skrócony do kilku miesięcy i mielibyśmy kompost do rozsypania w ogródku i posadzenia kwiatków.
Według autorów Urban Death Project tylko w USA na trumny przeznacza się miliony metrów bieżących desek, 90 tys. ton stali oraz 17 tys. ton miedzi. Zakopujemy te cenne materiały i już z nich nie korzystamy. Z kolei kremacja powoduje uwalnianie do atmosfery takiej ilości dwutlenku węgla, który odpowiada 70 tys. samochodów jeżdżących przez rok. Koszty pogrzebów są generalnie niemałe i społeczeństwo ponosi te koszty.
za: di.com.pl/po-smierci-dawajmy-ciala-na-kompost-jestes-gotowy-na-taki-postep-54181
Pomysł ma jeszcze jedną zaletę, o której nie wspomniano - czarnuchy, ciapaci oraz inne brudasy mogłyby się w końcu na coś przydać. Nie mam jednak pewności, czy nawóz z nich uzyskany nadawałby się do czegokolwiek, niemniej jednak, warto spróbować.
Pomysł ma jeszcze jedną zaletę, o której nie wspomniano - czarnuchy, ciapaci oraz inne brudasy mogłyby się w końcu na coś przydać.
Będą leżeć, nic nie robić i brzydko pachnieć... Jak za życia.
1. David Gilmour
2. Piotr Fronczewski
3. Donald Trump
4. Benny Andersson
5. Liza Minnelli
6. Steven Spielberg
7. Bill Clinton
8. Peter Green
9. Ole Olsen
10. Adam Michnik
11. Dolly Parton
12. Leszek Miller
13. George W. Bush
14. Sylvester Stallone
15. Tommy Lee Jones
16. Elżbieta Jaworowicz
17. Hanna Suchocka
18. Andrzej Seweryn
19. Karol XVI Gustaw
20. Irena Szewińska
P.S. O zgonach niektórych z chęcią byśmy tu usłyszeli
P.S.2 I szkoda Rickmana i Bowiego
Brytyjski nastolatek zmarł z powodu użycia zbyt dużej ilości dezodorantu - podaje Fox News. 16-latek śmiertelnie zatruł się butanem - wynika z przeprowadzonej sekcji zwłok.
Policja znalazła w domu 16-latka w Folkestone w hrabstwie Kent 42 opakowania po zapachowych aerozolach.
Jak twierdzi matka nastolatka, chłopak używał dezodorantu codziennie w dużych ilościach - zamiast prysznica.
16-latek zużywał mniej więcej jedno opakowanie tygodniowo. Nie wiedziałam, że miał tyle tego w pokoju - mówiła jego matka.
Jak stwierdził lekarz sądowy, przyczyną śmierci było zatrzymanie krążenia spowodowane wdychaniem butanu - gazu, który znajduje się w dezodorantach.
We krwi 16-latka nie stwierdzono obecności alkoholu ani narkotyków.
Zajumane oczywiście z: rmf24.pl/fakty/swiat/news-nastolatek-zmarl-po-uzyciu-zbyt-duzej-ilosci...
Do zdarzenia doszło w miasteczku Schoeppingen w Nadrenii Północnej-Westfalii. Według policji mężczyznę trafił w głowę odłamek stali w chwili, gdy wycofywał się do samochodu i nie zdążył jeszcze zamknąć jego drzwi.
Poszkodowany stracił przytomność; jego dwaj wspólnicy pojechali z nim do szpitala w pobliskim mieście Ahaus, przedstawiając go na izbie przyjęć jako ofiarę upadku ze schodów. Podjęta reanimacja okazała się bezskuteczna.
Wybuch nastąpił w pierwszym dniu świąt Bożego Narodzenia. Zaalarmowani przez jednego z okolicznych mieszkańców policjanci znaleźli na miejscu zdarzenia rozbity automat oraz porozrzucane wokół pieniądze i prezerwatywy, co świadczyło o tym, że rabusie nie zdołali niczego zabrać.
Nieco później policja otrzymała ze szpitala z Ahaus zgłoszenie wypadku. Przesłuchując tam obu mężczyzn, którzy przywieźli poszkodowanego, funkcjonariusze szybko zorientowali się, że rzekomego upadku ze schodów w ogóle nie było. W końcu jeden z przesłuchiwanych ujawnił prawdziwy przebieg wydarzeń. Obaj wspólnicy zmarłego, 29-letni mieszkaniec Bielefeld i zamieszkały w samym Schoeppingen 27-latek, będą odpowiadać za swój czyn z wolnej stopy.
Źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19401860,niemcy-29-latek-zginal-wysadzajac-automat-z-prezerwatywami.html