Projekt wystartował na Kickstarterze, autorzy zebrali już ponad 90.000$ na jego realizację (a potrzebowali tylko 75.000$).
kickstarter.com/projects/546469190/the-urban-death-project-laying-our-...
Urban Death Project proponuje, aby zamiast cmentarzy zbudować ogromne kompostowniki na ciała. Miałyby one postać 3-piętrowych budynków, w których układa się ciała razem z materiałami zapewniającymi odpowiedni przebieg kompostowania. Pełny rozkład ciała zostałby skrócony do kilku miesięcy i mielibyśmy kompost do rozsypania w ogródku i posadzenia kwiatków.
Według autorów Urban Death Project tylko w USA na trumny przeznacza się miliony metrów bieżących desek, 90 tys. ton stali oraz 17 tys. ton miedzi. Zakopujemy te cenne materiały i już z nich nie korzystamy. Z kolei kremacja powoduje uwalnianie do atmosfery takiej ilości dwutlenku węgla, który odpowiada 70 tys. samochodów jeżdżących przez rok. Koszty pogrzebów są generalnie niemałe i społeczeństwo ponosi te koszty.
za: di.com.pl/po-smierci-dawajmy-ciala-na-kompost-jestes-gotowy-na-taki-postep-54181
Pomysł ma jeszcze jedną zaletę, o której nie wspomniano - czarnuchy, ciapaci oraz inne brudasy mogłyby się w końcu na coś przydać. Nie mam jednak pewności, czy nawóz z nich uzyskany nadawałby się do czegokolwiek, niemniej jednak, warto spróbować.