Szczury rozsmakowały się w napojach energetyzujących...
Smaczne ale jednakże skrajnie niebezpieczne. Ukraińscy studenci opublikowali pierwsze wyniki swojego eksperymentu badawczego na szczurach, które poili oni napojami energetyzującymi. Do badań, młodych naukowców skłoniła statystyka, która mówi, że
90% ukraińskich studentów gustuje i spożywa napoje energetyzujące, mówi się w opracowaniu
“TSN.19:30″. Badania przeprowadzono na szczurach, które osiągnęły już wiek 2 miesięcy życia. Jest to odpowiednik wiekowy dla człowieka nastoletniego. Przez miesiąc pojono je napojami energetyzującymi.
Nie robiono tego siłą ale zwierzęta nie miały także wyboru ponieważ zamiast wody miały w poidłach energetyzujący tonik. Jednodniowa dawka odpowiadała butelce napoju energetyzującego wypijanego przez człowieka. Po wypiciu energetyzującego toniku, senne szczury nabierały wigoru w oczach. Badacze stwierdzili, że przez godzinę, dwie, szczury były aktywne i podekscytowane a następnie na trzykrotnie dłuższy czas popadały w depresję. Na te doświadczalne zwierzęta nawet narkoza nie działała kiedy je usypiano przed sekcją. Ale prawdziwy szok czekał na badaczy kiedy oni
“przeanalizowali” wątrobę, nerki, serce, mózg i krew szczurów. Specjaliści oczekiwali, że zobaczą niewielkie, przejściowe odchylenia od normy we wskaźnikach krwi ale oni odkryli niewytłumaczalne otłuszczenie gryzoni. Na przykład serce okazało się być w, jakby, tłuszczowej torbieli a wątrobę niemożliwością było wyjąć pincetą ponieważ ona samoistnie się rozłaziła. Naukowcy mówią, że przeprowadzali oni eksperymenty z metalami ciężkimi ale nigdy takich zniszczeń nie widzieli. Podwyższony poziom glukozy, niedotlenienie mózgu, anemia z powodu niskiego poziomu hemoglobiny we krwi, to wszystko ujawniono w zewnętrznie wyglądających na zdrowe, szczurach. Amatorów napojów energetyzujących, twierdzą badacze, wprowadzają, na pierwszy rzut oka, nawet wartościowe ich składniki witaminowe, mikroelementy, żeń-szeń, itp. Ale jest ich zbyt wiele. Naukowcy nie wykluczają, że te napoje mogą także prowadzić do uzależnienia. Nawiasem mówiąc, w niektórych krajach Europy, napoje energetyzujące, według badaczy, sprzedaje się w aptekach na receptę. Przecież oficjalnie nie są zalecane do spożycia nastolatkom, ludziom z problemami sercowymi i z cukrzycą. Na Ukrainie takie napoje są powszechnie dostępne. Badanie ankietowe przeprowadzone wśród studentów pokazało, że u nas dzieci zaczynają pić napoje energetyzujące już od wieku 12 lat.
Źródło:
KLIKNIJ TUTAJ
Gościu bez żeber może sobie samemu laskę strugać,
więc to może dopiero początek zabawy.