.
.
.
.
.
.
Bo się wypalili.
Powiedz, że narodowcy ci wtargnęli do domu pod twoją nieobecnościąI dopierdoli z 5000 zł za obrazę pejsów
Grzywna w wysokości 200 tysięcy złotych grozi byłemu wiceszefowi Platformy Obywatelskiej w Piasecznie. Łukasz K. został złapany przez CBA na gorącym uczynku, gdy przyjmował 150 tysięcy złotych łapówki od izraelskiego prawnika. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, były polityk zaproponował dla siebie taką karę, a prokuratura ją zaakceptowała.
Łukasz K. skorzystał z możliwości, jakie dają nowe przepisy Kodeksu Postępowania Karnego. Prokuratorzy uznali, że grzywna w wysokości 200 tysięcy złotych będzie dla oskarżonego wystarczająco dolegliwa.
Z kolei w przypadku prawnika Moshe T., śledczy zgodzili się, że wystarczającą karą będzie 20 tysięcy złotych.
Takie wnioski trafiły już do sądu, który na posiedzeniu, bez postępowania dowodowego, ma podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie.
W marcu agenci CBA zatrzymali obu panów w jednym ze stołecznych hoteli. Prawnik wręczał 150 tysięcy złotych łapówki. W zamian Łukasz K., powołując się na wpływy w piaseczyńskim samorządzie, obiecał decyzję, która umożliwiałaby budowę osiedla na miejskich gruntach.