Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad złożył gratulacje głowom państw chrześcijańskich, z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, a także przekazał z tej okazji życzenia narodom obchodzącym to Święto.
„Wierzę, że jedynym sposobem na uratowanie współczesnego człowieka z kryzysów moralnych, społecznych i kulturalnych jest powrót do wzniosłych nauk Boskich proroków” – napisał w swoim komunikacie prezydent Iranu. Ahmadineżad złożył życzenia wszystkim chrześcijańskim narodom i ich rządom, aby zbliżający się rok był rokiem pokoju, dobrobytu i szczęścia na całym świecie. Nadzieją na przywrócenie pokoju i ciszy, ma być zdaniem Ahmadineżada, ustanowienie wymiaru sprawiedliwości opartego na etyce, uczuciach i monoteizmie.
Źródło
I nie chodzi, że chrześcijanie powinni się cieszyć z tego, tylko o prawdziwą politykę Iranu, który przez Izrael przedstawiony jest jako zło wcielone i trzeba je zniszczyć jak najprędzej.
Pewnie zaraz wparuje Bongman i znowu napisze, że "nie popierając Żydów wspierasz islamizację Europy", ale to pierdolenie, muzułmanów siedzących w swoim kraju szanuję.
Ahmadineżad pokazuje już nie pierwszy raz, że ma w dupie inne kraje, jemu zależy na swoim. I bardzo dobrze.
„Wierzę, że jedynym sposobem na uratowanie współczesnego człowieka z kryzysów moralnych, społecznych i kulturalnych jest powrót do wzniosłych nauk Boskich proroków” – napisał w swoim komunikacie prezydent Iranu. Ahmadineżad złożył życzenia wszystkim chrześcijańskim narodom i ich rządom, aby zbliżający się rok był rokiem pokoju, dobrobytu i szczęścia na całym świecie. Nadzieją na przywrócenie pokoju i ciszy, ma być zdaniem Ahmadineżada, ustanowienie wymiaru sprawiedliwości opartego na etyce, uczuciach i monoteizmie.
Źródło
I nie chodzi, że chrześcijanie powinni się cieszyć z tego, tylko o prawdziwą politykę Iranu, który przez Izrael przedstawiony jest jako zło wcielone i trzeba je zniszczyć jak najprędzej.
Pewnie zaraz wparuje Bongman i znowu napisze, że "nie popierając Żydów wspierasz islamizację Europy", ale to pierdolenie, muzułmanów siedzących w swoim kraju szanuję.
Ahmadineżad pokazuje już nie pierwszy raz, że ma w dupie inne kraje, jemu zależy na swoim. I bardzo dobrze.
mowisz, masz
@kufel01
"Po II wojnie światowej kolonię polską w Iranie tworzyły prawie wyłącznie Polki, które zawarły związki małżeńskie z Irańczykami (w 1958 tylko 10 osób miało obywatelstwo polskie). Duszpasterzem polskim w Iranie został ks. Jan Kot, sprawujący funkcję zastępcy proboszcza prokatedry w Teheranie. Od maja 1963 odprawiał on co niedzielę mszę świętą z kazaniem dla Polaków, zorganizował też opiekę nad polskim cmentarzem w Teheranie, gdzie znajdują się groby 2000 osób."
ciekawe jak to ma sie do pierdolenia zydow o tym, ze "jakbys sprobowal praktykowac swoja wiare w krajach muzlumanskich to by cie za jaja powiesili"