Owszem, ale najpierw szklana wódki i meldunek.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
#awans
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
- Moja córka została dziś moją prawą ręką.
- Dałeś jej fotel zastępcy prezesa w firmie?
- Nie. Wali mi konia.
- Dałeś jej fotel zastępcy prezesa w firmie?
- Nie. Wali mi konia.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Cudownie. Poniedziałek i od razu awans na kierownika! wystarczyło dać 50 groszy pod sklepem
Najlepszy komentarz (26 piw)
meme18
• 2014-08-18, 15:44
Jak w każdej firmie! Stanowiska przechodzą z ojca na syna
Młody, niedoświadczony człowiek dostał pracę w pewnej wielkiej, bardzo znanej firmie. Pracował przez tydzień, radził sobie średnio, a tu nagle wzywa go dyrektor biura:
- Szanowny Panie - mówi - zdecydowaliśmy się przenieść pana na wyższe stanowisko. Teraz będzie pan kierownikiem działu.
Tak też się stało. Po tygodniu dość marnej pracy, młodego człowieka wzywa szef koordynacji działów:
- Szanowny Panie - mówi - zdecydowaliśmy się pana awansować, teraz będzie pan szefem filii w naszym mieście.
I tak mija kolejny tydzień takiej sobie pracy - ale oto główny szef, czyli najważniejszy boss, wzywa młodego człowieka do siebie.
- Postanowiłem Cię awansować. Teraz będziesz szefem naszej firmy na całą Polskę. Twoja pensja będzie dziesięciokrotnie większa niż dotychczas. Będziesz miał do dyspozycji służbowe auto, własny gabinet, będziesz wyjeżdżać na wiele zagranicznych delegacji.
- Dziękuję! - mówi ucieszony młody człowiek.
- I tylko tyle? - mówi boss. - Taka propozycja, a tu tylko "dziękuję"?
- Dziękuję, tato!
- Szanowny Panie - mówi - zdecydowaliśmy się przenieść pana na wyższe stanowisko. Teraz będzie pan kierownikiem działu.
Tak też się stało. Po tygodniu dość marnej pracy, młodego człowieka wzywa szef koordynacji działów:
- Szanowny Panie - mówi - zdecydowaliśmy się pana awansować, teraz będzie pan szefem filii w naszym mieście.
I tak mija kolejny tydzień takiej sobie pracy - ale oto główny szef, czyli najważniejszy boss, wzywa młodego człowieka do siebie.
- Postanowiłem Cię awansować. Teraz będziesz szefem naszej firmy na całą Polskę. Twoja pensja będzie dziesięciokrotnie większa niż dotychczas. Będziesz miał do dyspozycji służbowe auto, własny gabinet, będziesz wyjeżdżać na wiele zagranicznych delegacji.
- Dziękuję! - mówi ucieszony młody człowiek.
- I tylko tyle? - mówi boss. - Taka propozycja, a tu tylko "dziękuję"?
- Dziękuję, tato!
Najlepszy komentarz (178 piw)
MateuszMmz
• 2014-08-03, 16:34
gaijin A dlaczego fanatyk Korwina? Jeśli firma jest prywatna, to szef może sobie zatrudniać kogo chce. Jego sprawa jeśli firma zbankrutuje przez jego decyzje.
Co innego jeśli chodzi o instytucje rządowe. Tam trzeba to tępić
Co innego jeśli chodzi o instytucje rządowe. Tam trzeba to tępić
A ilu z Was spotkało się z taką sytuacją? Każdy powód jest dobry, aby pracownika.
Najlepszy komentarz (29 piw)
crystaldragon
• 2014-02-09, 15:37
"Pyszny kapitalizm gdzie nie liczą się zwykli pracownicy"
Teraz żyjemy w ustroju pseudokapitalistycznym, gdzie trudno jest założyć przedsiębiorstwo są absurdalnie wysokie podatki i panują bardzo wysokie koszta pracy i jej opodatkowania. Pracodawca daje ci na rękę 3000zł połowę "zabiera" (kradnie) ci państwo pod pretekstem "emerytur" których nie dostaniesz i służbę zdrowia która jest niewydolna pomimo że skladki są wyższe niż w krajach zachodnich. Reszta pieniędzy idzie załatanie dziury budżetowej, utrzymanie 900 tyś. urzędasów i premie dla ministrów (ewa kopacz 250tyś 2013r. komorowski 200tyś 2014r.). To jest powód niskich płac i bezrobocia.
Zwykli pracownicy zawsze będą zarabiać mało ale nie powinni zarabiać głodowych pensji jakie są teraz. Jak chcesz zarabiać dużo to przestań prosić o jałmuznę swojego szefa tylko sam rusz dupsko i zacznij myśleć.
Teraz żyjemy w ustroju pseudokapitalistycznym, gdzie trudno jest założyć przedsiębiorstwo są absurdalnie wysokie podatki i panują bardzo wysokie koszta pracy i jej opodatkowania. Pracodawca daje ci na rękę 3000zł połowę "zabiera" (kradnie) ci państwo pod pretekstem "emerytur" których nie dostaniesz i służbę zdrowia która jest niewydolna pomimo że skladki są wyższe niż w krajach zachodnich. Reszta pieniędzy idzie załatanie dziury budżetowej, utrzymanie 900 tyś. urzędasów i premie dla ministrów (ewa kopacz 250tyś 2013r. komorowski 200tyś 2014r.). To jest powód niskich płac i bezrobocia.
Zwykli pracownicy zawsze będą zarabiać mało ale nie powinni zarabiać głodowych pensji jakie są teraz. Jak chcesz zarabiać dużo to przestań prosić o jałmuznę swojego szefa tylko sam rusz dupsko i zacznij myśleć.
- Jak tak patrzę na panią i pani pracę, to dochodzę do wniosku, że będę musiał awansować panią na inny stołek.
- Naprawdę panie prezesie?! A na jaki?!
- Na szerszy, pani Halinko. Na szerszy...
- Naprawdę panie prezesie?! A na jaki?!
- Na szerszy, pani Halinko. Na szerszy...
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Mąż wrócił z pracy do domu i mówi do żony:
Kochanie dostałem awans, dzięki niemu mam własne biuro i mogę zatrudnić swoją prywatną sekretarkę
Na to żona:
To wspaniale, uważam, że jak chcesz zatrudnić sekretarkę to powinna być stara, gruba, śmierdząca i brzydka, bo nie chcę abyś zatrudnił taką co będzie miała ochotę na seks itp.
Mąż na to:
W porządku, więc kiedy możesz zacząć?
Kochanie dostałem awans, dzięki niemu mam własne biuro i mogę zatrudnić swoją prywatną sekretarkę
Na to żona:
To wspaniale, uważam, że jak chcesz zatrudnić sekretarkę to powinna być stara, gruba, śmierdząca i brzydka, bo nie chcę abyś zatrudnił taką co będzie miała ochotę na seks itp.
Mąż na to:
W porządku, więc kiedy możesz zacząć?
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
szara rzeczywistosc starszego ochroniaza parkingu
najlepsza historia zwiazana z toi toiem
najlepsza historia zwiazana z toi toiem
Żona dzwoni do męża:
-Kochanie, szef mi właśnie zaproponował wyjazd na tydzień żeby z nim powędkować. To jest moja szansa na awans, którego oczekiwałam już od dłuższego czasu. Spakuj proszę moje rzeczy na 7dni, wliczając w to kalosze, wędkę, skrzynkę z przynętami, bo tylko ja ją mam- i proszę nie zapomnij o mojej niebieskiej piżamce. Wyjazd jest już dziś, więc po południu jak będę tamtędy przejeżdżać, wstąpię po walizkę.
Mąż zapakował co żona prosiła, po czym podał jej walizkę gdy po nią przyjechała. Gdy żona wróciła zaczął rozmowę:
-I jak, dostałaś awans?
-Oczywiscie!
-To rozumiem, że był niezły połów?
-Pewnie, było jeziorko i strumyczek, więc złowiłam 3pstrągi, 2karpie, 5dorszy, a nawet jednego węgoża. Mam tylko pytanie: czemu nie zapakowałeś mi niebieskiej piżamki, tak jak prosiłam?
-Zapakowałem. Jest w skrzynce z przynętami.
-Kochanie, szef mi właśnie zaproponował wyjazd na tydzień żeby z nim powędkować. To jest moja szansa na awans, którego oczekiwałam już od dłuższego czasu. Spakuj proszę moje rzeczy na 7dni, wliczając w to kalosze, wędkę, skrzynkę z przynętami, bo tylko ja ją mam- i proszę nie zapomnij o mojej niebieskiej piżamce. Wyjazd jest już dziś, więc po południu jak będę tamtędy przejeżdżać, wstąpię po walizkę.
Mąż zapakował co żona prosiła, po czym podał jej walizkę gdy po nią przyjechała. Gdy żona wróciła zaczął rozmowę:
-I jak, dostałaś awans?
-Oczywiscie!
-To rozumiem, że był niezły połów?
-Pewnie, było jeziorko i strumyczek, więc złowiłam 3pstrągi, 2karpie, 5dorszy, a nawet jednego węgoża. Mam tylko pytanie: czemu nie zapakowałeś mi niebieskiej piżamki, tak jak prosiłam?
-Zapakowałem. Jest w skrzynce z przynętami.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (29 piw)
Czarenka
• 2010-04-05, 20:36
I wszystko jasne ;]
Od razu nasunął mi się podobny dowcip:
Janek zaprosił swoją mamę na obiad.W mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanie, razem z koleżanką Justyną.Kiedy matka Janka odwiedziła go, zauważyła, że współlokatorka syna jest wyjątkowo atrakcyjną dziewczyną.Matka, jak to matka, zaczęła zastanawiać się, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy.Kiedy więc byli sam na sam, Janek oznajmił:
- Domyślam się, o czym myślisz, ale zapewniam Cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami.Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna stwierdziła, że w ich wynajętym mieszkaniu brakuje cukiernicy. Zwróciła się więc do Janka :
"Nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z Twoją matką nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukiernicy.Chyba jej nie wzięła jak myślisz?
Jasiek zdecydował napisać się list do matki :
Droga Mamo,
Nie twierdzę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny...nie twierdzę też, że jej nie wzięłaś.Faktem jest jednak to, że od czasu Twojej wizyty u nas nie możemy jej znaleźć.
Kilka dni później otrzymał odpowiedź :
Drogi Synku,
Nie twierdzę, że sypiasz z Justyną....Nie twierdzę również, że z nią nie sypiasz.Faktem jest jednak to, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła.Buziaki.Mama.
Od razu nasunął mi się podobny dowcip:
Janek zaprosił swoją mamę na obiad.W mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanie, razem z koleżanką Justyną.Kiedy matka Janka odwiedziła go, zauważyła, że współlokatorka syna jest wyjątkowo atrakcyjną dziewczyną.Matka, jak to matka, zaczęła zastanawiać się, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy.Kiedy więc byli sam na sam, Janek oznajmił:
- Domyślam się, o czym myślisz, ale zapewniam Cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami.Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna stwierdziła, że w ich wynajętym mieszkaniu brakuje cukiernicy. Zwróciła się więc do Janka :
"Nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z Twoją matką nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukiernicy.Chyba jej nie wzięła jak myślisz?
Jasiek zdecydował napisać się list do matki :
Droga Mamo,
Nie twierdzę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny...nie twierdzę też, że jej nie wzięłaś.Faktem jest jednak to, że od czasu Twojej wizyty u nas nie możemy jej znaleźć.
Kilka dni później otrzymał odpowiedź :
Drogi Synku,
Nie twierdzę, że sypiasz z Justyną....Nie twierdzę również, że z nią nie sypiasz.Faktem jest jednak to, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła.Buziaki.Mama.
Szef z piekła rodem
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
bracia po huju, najbardziej to pomogli podczas II Wojny Światowej a potem jeszcze bratali się z nami przez kilkadziesiąt lat kurwa.......