Sułtanat Brunei - ciekawostki i fakty
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
#borneo
Sułtanat Brunei - ciekawostki i fakty
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nakręciłem krótki, 3-minutowy dokument o nosaczach, przy okazji spełniania marzenia zobaczenia ich w naturalnym środowisku. Dowiecie się z niego parę szczegółów na temat nosaczy, nie spisanych w internecie.
Na przykład, sekret permanentnej erekcji nosaczy leży podobno w liściach mangrowca.
Wiem, co mogło wam się nasunąć na myśl, ale,
O S T R O Ż N I E!
Dla człowieka zjedzenie takiego liścia mogłoby się skończyć co najwyżej srogim opryskiwaczem. Nosacze mają do nich specjalnie przystosowany system trawienia.
Co najlepsze, mimo ‘daru’, niezbyt przykładają się do kopulacji i to samica musi latać za samcem, żeby ten łaskawie użyczył nasienia.
Więcej o życiu nosaczy udało mi się zamieścić w owym 3-minutowym dokumencie z własną narracją.
Na przykład, sekret permanentnej erekcji nosaczy leży podobno w liściach mangrowca.
Wiem, co mogło wam się nasunąć na myśl, ale,
O S T R O Ż N I E!
Dla człowieka zjedzenie takiego liścia mogłoby się skończyć co najwyżej srogim opryskiwaczem. Nosacze mają do nich specjalnie przystosowany system trawienia.
Co najlepsze, mimo ‘daru’, niezbyt przykładają się do kopulacji i to samica musi latać za samcem, żeby ten łaskawie użyczył nasienia.
Więcej o życiu nosaczy udało mi się zamieścić w owym 3-minutowym dokumencie z własną narracją.
Jednoznaczny dowód, że Boga nie ma a ludzie są źli!
Poznajcie Pony, to orangutan z małej wioski na Borneo, gdzie wycinają w pień lasy tropikalne by uzyskać olej palmowy i eksportują go do produkcji szminek, lodów, czekolady i krakersów.
VICE: Opowiedz nam o Pony
Michelle Desilets (Dyrektor Fundacji Ratującej Orangutany na Borneo): Pony jest orangutanem z wioski prostytutek na Borneo. Znaleźliśmy ją przykutą łańcuchem do ściany, leżała na materacu, była cała ogolona.
Chce mi się płakać
Kiedy mijał ją człowiek, obracała się w jego kierunku i prezentowała swoje wdzięki. Była wykorzystywana seksualnie, można powiedzieć, że była niewolnicą. Miała prawdopodobnie 6 lub 7 lat w momencie gdy ją uratowaliśmy. Próbowaliśmy wydobyć ją z rąk burdelmamy przez długi czas, ale nie chciała jej oddać, bo przynosiła jej ogromne zyski, każdy kochał Pony. Poza tym uważano, że Pony jest szczęśliwa, że wygrała los na loterii.
Czy klienci wiedzieli, że uprawiają seks z orangutanem?
Oczywiście, że tak, przychodzili specjalnie po to. Mogli wybrać kobietę jeśli chcieli, ale to seks z orangutanem był dla nich nowością. Golili ją codziennie, co spowodowało, że jej skóra była podrażniona i pokryta wypryskami. Komary kąsały ją bezlitośnie, a ona rozdrapywała te rany. Zakładano jej bransoletki i naszyjniki, wyglądała paskudnie.
Jak udało wam się ją stamtąd zabrać?
To zajęło nam prawie rok. Za każdym razem gdy przychodziliśmy z policją miejscowi nas pokonywali, nie chcieli jej oddać. Wyskakiwali do nas z nożami i pistoletami. Ostatecznie przybyliśmy z 35 uzbrojonymi w AK-47 policjantami. Odbicie Pony było filmowane przez lokalną telewizję, w momencie kiedy uwolniliśmy zwierzę z łańcuchów słychać burdelmamę, która histerycznie wrzeszczy i płacze. "Zabieracie mi moje dziecko, jak możecie to robić!" Prawo w Indonezji nie obejmuje takich spraw, ci ludzie nie odpowiedzieli za to co zrobili.
Źródło
Najlepszy komentarz (65 piw)
m................0
• 2014-01-03, 15:31
Jaranie się orangutanami to pedalstwo a borneo i wioska dziwek to pedał i chuj.
Nie chce wyjść.
Jaskinia w której zalega cała masa szkieletów żółwi. Znajduje się niedaleko Boreno - wyspy w Azji południowo-wschodniej. Atrakcja tylko dla profesjonalnych nurków.
Reszta zdjęć w komentarzach.
Reszta zdjęć w komentarzach.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów