Wypuścili mnie dzisiaj wcześniej z pracy. Kilka minut przed piętnastą siedziałem w tramwaju, dość zatłoczonym. Na którymś przystanku do środka weszła grupa młodych ciapatych, rozpoznanych mimo kamuflażu(marynarki). Weszli, zaczęli trajkotać w swoim narzeczu... a wszyscy w tramwaju zaczęli chować komórki, zegarki i biżuterię.
Najlepszy komentarz (36 piw)
bohyn
• 2013-03-02, 2:19
zapomniałeś dopisać końcówkę:
Cytat: