Biedne ciapki i ich przygody turystyczne.
#ciapki
Biedne ciapki i ich przygody turystyczne.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
szukałem po tagach i nie znalazłem
Gdy stado zobaczyło drapieżnika na horyzoncie (srebrna vectra), wartownik zaczął pogwizdywać, żeby ostrzec resztę stada. Gdy przybyło wsparcie dla drapieżnika (radiowóz), stado starało się wspomóc swojemu pobratyńcowi, obrzucając agresorów tym, co mieli pod ręką, następnie stado uciekło w popłochu.. co typowe dla ich podgatunku.
Czytała Krystyna Czubówna.
Najpierw dziewczynka została zgwałcona, a potem oskarżona o romans (sic!) z żonatym mężczyzną i na polecenie imama, zachłostana na śmierć.
Zgwałconą nastolatkę zgodnie z prawem szariatu skazano na karę chłosty. Wystarczyło 70, z zasądzonych 101 uderzeń, by dziewczynka straciła przytomność. Jak informuje CNN, tydzień później ciężko pobita czternastolatka zmarła w szpitalu.
Wyrok na czternastolatkę wydali jej sąsiedzi z wioski. Oskarżyli ją o romans z żonatym mężczyzną, za co imam z lokalnego meczetu zasądził karę chłosty. Nastolatka miała otrzymać 101 uderzeń. Po 70 zemdlała - informuje CNN . Zakrwawiona i posiniaczona została odwieziona do szpitala, gdzie zmarła po tygodniu - 31 stycznia. Sprawę usiłowano zatuszować, w pierwszym raporcie podając jako przyczynę śmierci samobójstwo i usuwając informacje o jakichkolwiek obrażeniach ciała. Rodzina dziewczynki zażądała jednak ekshumacji ciała. Chcą, żeby świat poznał prawdę o tym, co spotkało ich córkę.
Zgwałcona i skazana na chłostę
Hena Akhter była najmłodsza z pięciorga rodzeństwa. Razem z rodziną mieszkała w wiejskiej prowincji Bangladeszu Shariatpur. To tutaj zauważył ją Mahbub Khan. Miał syna w wieku Heny, oboje chodzili razem do szkoły, do siódmej klasy. Khan zaczął napastować nastolatkę, atakował ją w drodze do szkoły. Sprawą zajęła się nawet lokalna starszyzna, miał zapłacić 1000 dolarów grzywny rodzinie Heny. Ci jednak woleli o sprawie zapomnieć, bo Mahbub Khan i ojciec 14-latki byli spokrewnieni.
Poczucie bezkarności sprawiło, że Khan posunął się dalej. Kiedy Hena w nocy wyszła do stojącej przy domu toalety, zaciągnął ją w krzaki, tam pobił i zgwałcił. Nastolatka usiłowała uciec, ale krzyki usłyszała żona gwałciciela. Kiedy zobaczyła dziewczynkę ze swoim mężem, zaciągnęła ją do domu i pobiła. Następnego dnia starszyzna, omawiając tę sprawę, uznała, że Khan i Hena są winni nielegalnego związku. Jej miano wymierzyć zgodnie z zasadami szariatu 101 batów, jemu - 201. Mahbub Khan uciekł po kilku pierwszych uderzeniach, jego ofiara nie przeżyła kary
Link do artykułu tutaj
Ich to tylko zapierdolić...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów