18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 3 minuty temu
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#czarny humor

Szefu godny miana sadola.
dementisek92 • 2013-12-14, 19:36
Wczoraj będąc ze znajomymi w barze kumpel przytoczył kilka ciekawych sytuacji, które miały miejsce gdy dorywczo pracował w zakładzie pogrzebowym, dotyczyły one jego szefa.

1. Dzień jak co dzień, szef siedzi przy telefonie i w pewnym momencie z takim poirytowaniem mówi:
-No kurwa, niech oni tam szybciej umierają...

2. Początek zimy, pierwszy opad śniegu, szef ucieszony wpada do zakładu i z uśmiechem na twarzy mówi:
-No w końcu zaczyna się sezon, będzie robota jak zaczną Ci wszyscy bezdomni i żule zamarzać.

3. Dzwoni telefon, szef odbiera, chwila rozmowy i z pełną powagą do wszystkich:
-Chłopaki, jedziemy po skórę.
I drugi tekst z takiej samej sytuacji:
-Chłopaki, jedziemy po chuja.

4. Babka zażyczyła sobie żeby trumna była niesiona od kościoła do cmentarza. Szef jako że był postawny zapowiedział, że pomoże. Od kościoła do cmentarza było jakieś 0,5km. Nowy właściciel trumny to jakiś śp. spaślak, który ważył 130kg i w połowie drogi szefu z pełną powagą:
-Ciężki skurwysyn.
Jak to usłyszeli to mało co nie upuścili tej trumny bo nie mogli wytrzymać.

Nie było bo własne, jak suche to... W sumie mam to w dupie.
Najlepszy komentarz (42 piw)
c................s • 2013-12-14, 20:14
Trochę temat sztywny, ale "szefu" pozytywnie pierdolnięty. Piwo.
NASA
N527 • 2013-12-01, 2:08
Sytuacja miała miejsce kilkanaście godzin po katastrofie Challengera.

Angielski na poziomie etykiety od Coca-Coli.

- Bob, do you finaly know what N.A.S.A. means?
- Not really, what it means John?
- Need Another Seven Astronauts.


Najlepszy komentarz (24 piw)
emdowu • 2013-12-01, 2:29
Trochę mi ten obrazek przypomina poniższy.

Nie przejmujcie się, mam downa.

Smok na Wawelu
czysty00 • 2013-11-22, 16:41
Rozmowa dwóch studentek zasłyszana dzisiaj w tramwaju:
Jedna chwali się drugiej:

- a Ja jutro jadę do Krakowa!
- po co? przecież jednego smoka już tam mają!

Nie było bo nie było.
Historyk
dokke • 2013-11-21, 21:50
Witam, widzę że ostatnio panuje moda na dzielenie się życiowymi historiami, więc i ja podzielę się jedną z nich.

W szkole średniej uczył mnie Historyk, który był prawdopodobnie największym pasjonatem nauki jakiego kiedykolwiek dano mi spotkać. Wygląd? Niski z małym brzuchem okularnik, który był nałogowym palaczem. Miał zwyczaj poprawiać podręcznik opierając się o inne źródła, oraz przerabiać 300% więcej materiału niż wymagała podstawa. Nie dziwiły więc kolejne szczegółowo omówione(niepotrzebne) wątki po których lubił mówić coś w stylu "Ale tego nie musicie umieć". Lekcje nigdy nie nudziły, zwłaszcza że profesor miał naprawdę iście czarny humor. Lubił obiektywnie krytykować niemcy oraz pozostałych zaborców. Do rzeczy. Jego klasa miała wymianę z właśnie tak nielubianym przez niego niemcami. Grupa miała przyjechać w piątek ale jeden z nich przyjechał dzień wcześniej. Koleżanka postanowiła zameldować swojemu wychowawcy i prof. od historii jednocześnie że jeden z zaborców już się zjawił. Wywiązał sie taki oto dialog:

K: Panie profesorze, przyjechał do mnie niemiec.
P: Mam nadzieję że nie czołgiem.

Jego śmiertelna powaga przy wypowiadaniu tych słów rozbawiła całą klasę, a i ja mam bekę do dnia dziejszego

NIe było bo moje
Najlepszy komentarz (69 piw)
quark • 2013-11-21, 22:24
Jak nazwać
k................m • 2013-11-06, 19:03
Jak nazwać czarnucha, który ma stałą pracę, śpi codziennie w tym samym łóżku i nie gwałci białych kobiet?
-Więźniem.