sam kiedyś okrutnie walczyłem o czystość języka polskiego ale przyznaje że czasami brak znajomości głownie
j. angielskiego potrafi być śmieszna..
Możesz dać bez cenzury by ci mądrzejsi ludzie sprawdzili autentyczność dokumentu zanim anty-klerykalne dzieciaki się zbiorą i zacznie się serenada o pedofilii której od parudziesięciu lat ci nieudacznicy nie potrafią udowodnić, o hołdzie watykańskim w postaci konkordatu którego nikt z nich nie przeczytał, o wielkim bogactwie który sprowadza się do wyceny paru super starych budynków, etc...?