Wbrew wcześniejszym deklaracjom rządu 9 mln Polaków otrzymujących świadczenia emerytalne lub renty czeka niższa waloryzacja, niż było to im obiecane. Według założeń budżetowych najniższa emerytura miała urosnąć o 3,68 zł miesięcznie na rękę. Wzrośnie o zaledwie 1,38 zł.
Przyczyną tej rozbieżności jest błędna prognoza rządu co do spadku cen i płac. Był on dużo poważniejszy, niż pierwotnie zakładano. W rezultacie najniższa wypłacana emerytura (wynosząca obecnie 757,39 zł) od 1 marca wzrośnie o jedyne 1,38 zł na rękę.
To nie jedyny przypadek w którym przeciwnicy obecnej władzy mogą jej zarzucić mijanie się z wcześniejszymi deklaracjami. Wciąż nie możemy być pewni jaką ostatecznie formę przybierze ustawa o 500 zł na dziecko. Jak już pisała Barbara Kaczmarczyk, Sejm zajmie się nią na najbliższym posiedzeniu (zaczynającym się we wtorek, a kończącym się w czwartek). Senat ma natomiast nad nią obradować już w piątek.
natemat.pl/170753,rzad-sie-pomylil-wyplaci-swiadczenia-nizsze-niz-zakladano
Ciekawe czy się pomyliło czy "pomyliło".