Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Korzystanie z witryny Sadistic.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies.
13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, do Warszawy zjechały tysiące patriotów by zaprotestować przeciw wątpliwym wynikom wyborów, nadużyciom w obwodowych komisjach oraz represjom zastosowanym wobec dziennikarzy.
Władza drwi z Polaków łamiąc bezkarnie prawo, lecz nikt nie reaguje. Prezydent nawołuje do spokoju, opozycja prosi sądy o sprawiedliwość, a wybory oficjalnie wygrywa partia anonimowych oportunistów. Nieliczni broniący honoru narodu są aresztowani, szykanowani i oskarżani o agenturalną działalność. Niestety to nie literacka fikcja, ale obraz dzisiejszej Polski, a może ostatnie po niej wspomnienie...?
cytując Korwina z demonstracji w Warszawie:
"Czy My w tej chwili możemy coś zrobić? Możemy "tylko" protestować i to robimy. Natomiast, słuchajcie - mają rok ostatni i jeśli przez ten rok nie będzie w Polsce porządku, to za rok (tu nie rozumiem słowa) głosowanie. Jeżeli oszukają w następnych wyborach to my zrobimy z nimi porządek na ulicy, bo nie ma innego wyjścia."
Po tych słowach Korwin z Winnickim podali sobie ręce - liczę, że KNP i RN (wraz z mniejszymi ugrupowaniami jak np. Demokracja Bezpośrednia) faktycznie wyprowadzą ludzi i będziemy mieli szanse coś zmienić.
Najlepszym przykładem na wiarygodność tych słów jest sam fakt, że nie ma dowodu na jakiekolwiek kłamstwo Korwina.