Która sadolka całego banana chapnie?
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:43
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:22
#gardło
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Na początek muszę przytoczyć jedną sytuację. Przez pewien czas mieszkałem w opuszczonym i remontowanym hotelu. Układ taki, że mieszkam za darmo tym samym pilnując owego przybytku. A pilnować było przed czym, bo po okolicy kręciła się gromada cyganów. Gruzojady lukały przez okna, kręciły się po okolicy i spodziewały się pewnie nie lada skarbów w środku, a najcenniejsze co tam było, to ja Wprawdzie był alarm i informacja, że uruchomienie powoduje interwencję ochrony, ale taki chuj jak Bolka trampki. Raz go uruchomiłem przypadkiem, a nie znałem kodu, wył skurwysyn dobre pół godziny, a nikt się nie zjawił. Tak więc stopień zagrożenia cyganowego był średnio-wysoki. Dlatego też nigdy nie rozstawałem się z nożem. A kosa piękna, finka z Finlandii (no bo przecież nie kurwa z Bangladeszu albo Wysp Zielonego Przylądka), wykonana przez J. Marttiini (jeden z najlepszych producentów noży, bynajmniej nie kuchennych, choć te też ma w ofercie), stara i sponiewierana lekko, ale nadal ostra jak ja pierdolę choć śladów ostrzenia nie widać, z drewnianą rączką wzmocnioną od dołu metalem, jakbyś chciał zrobić tak jak rapował Eminem - "grab a knife with the blade and stab you with a fucking handle". No taka kosa, że każdy Krakus by wszystkie swoje maczety oddał żeby wziąć ją choćby na jeden mecz. No, ale to nie o nożu ma być ta historia. Nie miałem w tym hotelu kuchni, więc albo jadłem jakieś gówno z mikrofali (frytki z mikrofali, najgorszego wroga bym tym nie poczęstował ), albo w restauracjach albo robiłem sobie grilla. Tak jak tego właśnie dnia. Wieczór, robi się ciemno, siedzę przy stole na dworze i słyszę, że ktoś wchodzi na posesję. Nóż w rękę, wstaję... Dwóch typów. Na brudasów nijak nie wyglądają, typowi Anglicy. Jeden łysy i duży, większy ode mnie. Kosa w pogotowiu.
- Kim jesteście i co chcecie? - pytam.
- Będziemy tu pracować, jestem [imię i nazwisko, jednocześnie będące nazwą firmy] - mówi łysy - chcielibyśmy wejść i obejrzeć.
- Dla kogo pracujecie?
- [Imię i nazwisko mojego szefa oraz właściciela budynku]
No dobra, ale każdy może tu przyjść i powiedzieć, że pracuje dla tego i tego i żeby go wpuścić, a szef wyraźnie mówił żeby nikogo nie wpuszczać. No to najlepsze rozwiązanie - zadzwonić. Gość gada z moim szefem:
- No, jesteśmy tutaj, siedzi tu gość i grilluje, ma nóż w ręce...
Szef mu kazał dać mnie do telefonu, biorę i słyszę:
- Spokojnie, nie rób im krzywdy, to swoi.
- Mam ich wpuścić?
- Tak.
No i tyle. Nóż odłożyłem, wróciłem do grillowania, zapytałem czy chcą zostać na szaszłyka i browara, ale nie chcieli, no i to tyle.
Ale...
Parę dni temu, w barze, piłem browar z barmanem i managerem i dowiedziałem się, że podobno kucharz się mnie boi.
- Mnie? Najspokojniejszego i najbardziej bezkonfliktowego człowieka na świecie?
- Noo, bo słyszał co zrobiłeś w [wioska, w której jest opuszczony hotel]
- A co ja zrobiłem? - i opowiedziałem w skrócie to, co wam wyżej.
- No, a mnie mówili, że trzymałeś mu nóż przy gardle...
Ot, siła plotki
- Kim jesteście i co chcecie? - pytam.
- Będziemy tu pracować, jestem [imię i nazwisko, jednocześnie będące nazwą firmy] - mówi łysy - chcielibyśmy wejść i obejrzeć.
- Dla kogo pracujecie?
- [Imię i nazwisko mojego szefa oraz właściciela budynku]
No dobra, ale każdy może tu przyjść i powiedzieć, że pracuje dla tego i tego i żeby go wpuścić, a szef wyraźnie mówił żeby nikogo nie wpuszczać. No to najlepsze rozwiązanie - zadzwonić. Gość gada z moim szefem:
- No, jesteśmy tutaj, siedzi tu gość i grilluje, ma nóż w ręce...
Szef mu kazał dać mnie do telefonu, biorę i słyszę:
- Spokojnie, nie rób im krzywdy, to swoi.
- Mam ich wpuścić?
- Tak.
No i tyle. Nóż odłożyłem, wróciłem do grillowania, zapytałem czy chcą zostać na szaszłyka i browara, ale nie chcieli, no i to tyle.
Ale...
Parę dni temu, w barze, piłem browar z barmanem i managerem i dowiedziałem się, że podobno kucharz się mnie boi.
- Mnie? Najspokojniejszego i najbardziej bezkonfliktowego człowieka na świecie?
- Noo, bo słyszał co zrobiłeś w [wioska, w której jest opuszczony hotel]
- A co ja zrobiłem? - i opowiedziałem w skrócie to, co wam wyżej.
- No, a mnie mówili, że trzymałeś mu nóż przy gardle...
Ot, siła plotki
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (91 piw)
szymy
• 2014-10-23, 2:20
Kurwa mać, BongMan, gdzieś Ty człowieku nie był, czegoś Ty nie robił... Oj będziesz miał co opowiadać na starość.
Jak nazywa się choroba gardła u prostytutki?
- Polodowcowa
- Polodowcowa
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
nie tak to miało wyglądać
Najlepszy komentarz (25 piw)
TB303
• 2014-10-20, 14:44
Zostałem oficjalnie rozjebany...
A masz chuju.
Najlepszy komentarz (157 piw)
ProVVe
• 2014-10-13, 1:48
Łooo panie. Szkoda, że mu tego łba nie odpierdolił...
Trochę poniosło.
Najlepszy komentarz (117 piw)
DMT
• 2014-05-15, 22:06
Ale bym się kurwa domagał odszkodowania. Nie ważne co zrobił wcześniej, wygląda jakby leżał najebany/naćpany, bo kto normalny w taką pogodę leży bez koszulki na ulicy,ale w momencie ataku psa nic nie robił, i nie stanowił żadnego zagrożenia dla interweniujących. Pies nie upilnował psa.
Kolega opowiedzial hece z lekcji biologii. Po tagach nie znalazłem, googlujac też pusto, więc ufam że autentyk
Nauczycielka bierze do odpowiedzi typiare.
Pada kolejne pytanie - Budowa zewnętrzna narządów płciowych mężczyzny.
Typiara zarumieniona cieszy miche i mówi, że wstydzi sie powiedzieć.
Na co nauczycielka - Co? Penis ci przez gardło nie przejdzie?
Nauczycielka bierze do odpowiedzi typiare.
Pada kolejne pytanie - Budowa zewnętrzna narządów płciowych mężczyzny.
Typiara zarumieniona cieszy miche i mówi, że wstydzi sie powiedzieć.
Na co nauczycielka - Co? Penis ci przez gardło nie przejdzie?
blackberry...
Najlepszy komentarz (25 piw)
KebabRemover
• 2013-12-19, 17:18
Przyłapali na kradzieży to trzeba było szybko ukryć dowody, za wszelką cenę.
Łodzianin zwrócił uwagę grającemu na automatach Ormianinowi. Przybysz z Armenii ruszył za 36-latkiem i poderżnął mu gardło. Nożownik został szybko złapany, natomiast poważnie ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Do wydarzenia doszło między godz. 1 a 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Łodzianin wybrał się na zakupy do sklepu nocnego przy ulicy Łagiewnickiej w Łodzi na Bałutach. Jego uwagę zwrócił Ormianin, który grał na automatach i głośno się zachowywał.
Nie wiadomo, co konkretnie krzyczał Ormianin. Był on już notowany za drobne przestępstwa w kartotekach policyjnych.
Mężczyzna uznał, że zachowanie Ormianina jest naganne i zwrócił mu uwagę. Wkrótce łodzianin wyszedł ze sklepu, zaś ormiański przybysz ruszył za nim. Następnie ktoś podszedł do 36-latka z tyłu i podciął mu gardło. Napastnik uciekł, zaś zakrwawiony i oszołomiony mężczyzna dotarł do domu i wezwał policjantów, a ci zaalarmowali pogotowie ratunkowe.
Napastnik z Armenii był pijany, miał promil alkoholu w organizmie. Został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
źródło
Do wydarzenia doszło między godz. 1 a 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Łodzianin wybrał się na zakupy do sklepu nocnego przy ulicy Łagiewnickiej w Łodzi na Bałutach. Jego uwagę zwrócił Ormianin, który grał na automatach i głośno się zachowywał.
Nie wiadomo, co konkretnie krzyczał Ormianin. Był on już notowany za drobne przestępstwa w kartotekach policyjnych.
Mężczyzna uznał, że zachowanie Ormianina jest naganne i zwrócił mu uwagę. Wkrótce łodzianin wyszedł ze sklepu, zaś ormiański przybysz ruszył za nim. Następnie ktoś podszedł do 36-latka z tyłu i podciął mu gardło. Napastnik uciekł, zaś zakrwawiony i oszołomiony mężczyzna dotarł do domu i wezwał policjantów, a ci zaalarmowali pogotowie ratunkowe.
Napastnik z Armenii był pijany, miał promil alkoholu w organizmie. Został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
źródło
Najlepszy komentarz (52 piw)
mrmleee
• 2013-11-16, 19:10
a nie lepiej kula w łeb...
Prawdziwego talentu nie znajdziesz w TVN
Ale w sumie patrząc na zakończenie... bałbym się o swój sprzęt.
(tak, 2 cm licząc z jajami)
Ale w sumie patrząc na zakończenie... bałbym się o swój sprzęt.
(tak, 2 cm licząc z jajami)
Najlepszy komentarz (58 piw)
chlusniembousniem
• 2013-10-13, 22:52
Amatorka...
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Co do filmu... Cycki brzydkie, ale wybaczam.