18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (7) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:02
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#grzyby

Grzybki
Adiiiiiiiii • 2013-01-21, 19:16
Historia prawdziwa.
Otóż rzecz dzieje sie w lipcu.
Mój kolega wraz z swoim innym kolegą kupili sobie grzybki (halucyny). Tylko że te grzyby były nieco gorzkie, więc postanowili je dac na zapiekanke i oczywiście zjesc ;p
Gdy już im sie zarobiły te dwie zapiekanki to zjędli jedną na pół a drugą zostawili w piekarniku i poszli na miasto żeby grzane porobic.
Przychodzą po dwóch godzinach do domu, patrzą a drzwi sa uchylone, wchodzą dalej i zaglądają do piekarnika a tam niema zapiekanki
nagle kompel słyszy jakieś pdgłosy dziwne w jego pokoju, wchodzi i tam i jego ojciec ubrany w zimową kurtke i czapke trzymając łopate do odgarniania śniegu mówi:
"No chłopaki, sami widzicie, ze niemało nasypało"
Mina syna owego ojca bezcenna :p
Najlepszy komentarz (128 piw)
VViktor • 2013-01-21, 19:20
Tak "historia prawdziwa"
Weź wypierdalaj z tym na kwejka tam może nie słyszeli jeszcze tej miejskiej legendy którą od lat słyszy się w 20 różnych wersjach
"Ksiądz" po kolędzie u Sadoli
andzejinformatyk • 2013-01-17, 13:35
Oznaczony jako duplikat

Gdyby to nie było ustawiane... Kolejny materiał na hard'a
Najlepszy komentarz (53 piw)
Mom and Death • 2013-01-17, 15:14
@up a jak nawrzucasz ludziom od dzieci w internecie to jesteś giga wykurwiony chuj marynarz.
po kiego grzyba
marna • 2012-12-16, 21:28
W regionie Grodnensk Białorusi, niedaleko miejscowości Minojty, znajdowały się tajne bazy wojskowe w czasach radzieckich. Przez wiele lat przechowywano tam pociski nuklearne. W 1997 roku wszystkie magazyny i lokale zostały sprzedane przez wojsko i obiekt został całkowicie opuszczony przez ludzi.

Jednak miejsce nie został opuszczone na długo. Kompleks sprzedano biznesmenowi, który miał pomysł na ciekawy i dochodowy biznes.
Victor Kodik kupił dawny magazyn wojskowy dla grzybów, które tam chętnie wyrastały. Dziś jego firma dostarcza tony boczniaków do sklepów ukraińskich i rosyjskich. Na szczęście, ich nabywcy nie powinni obawiać się promieniowania grzybów. Jak wykazano jest ono w tym miejscu niższe nawet od średniej w Rosji.











looneyspot.com/once-nuclear-missiles-now-mushrooms/
Najlepszy komentarz (76 piw)
JedzMojLagier • 2012-12-16, 22:15
swietyny artykul na sadola o produkcji boczniakow na Bialorusi takim sposobem mamy komplet, hujnie i grzybnie
Gabber Piet
maxvolumePL • 2012-11-22, 19:16
Oglądac głośno i na bani Ryje beret



Swoją drogą, jakby ktoś niedaleko miał grzyby, to pisac na PW Biorę wszystkie
Najlepszy komentarz (27 piw)
ll_Mario_ll • 2012-11-22, 19:30
Magiczne grzybki
Mr.Drwalu • 2012-08-05, 9:32



W Polsce, jak i w większości innych krajów świata zbieranie, posiadanie oraz konsumpcja gatunków psilocybe jest całkowicie nielegalna, a władze gdyby się dało, w ogóle zakazały by im rosnąć. Zawarte w opisywanych grzybach substancje nie są toksyczne, ani nie powodują powstania uzależnienia fizycznego, jednak eksperymentów z nimi zdecydowanie nie powinny samodzielnie podejmować osoby niedojrzałe, niestabilne psychicznie i emocjonalnie, o skłonnościach do depresji bądź paranoi. W takich przypadkach szok spowodowany uwolnieniem ukrytych psychoz może doprowadzić do długotrwałego urazu psychicznego. Dla większości osób dorosłych i dojrzałych doświadczenie takie jest zupełnie bezpieczne, a nawet dobroczynne gdyż skłania do głębszych refleksji nad sobą i własnym życiem.
Najlepszy komentarz (47 piw)
Max Ibuprom • 2012-08-05, 12:06
Miałem kilka(naście) silnych przeżyć psychodelicznych, w tym opeirdolenie najwyżeszj jakości psychoaktywnych trufli w Holandii(dawki dla dwóch osób) i wszystko o czym tu mówią to prawda. Ludzie byli by zdrowsi gdyby grzyby były legalne. Powiem więcej, każdy powinnien przejść przez proces inicjacji tak jak kiedyś w plemionach, zeby zrozumieć skąd tu jestśmy, po co, czym jest "Bóg" i jak to wszystko działa. Grzyby pokazują mechanizmy, skale, przepływ energii, jej strony. Pokazują co jest w życiu ważne i jak trzeba żyć by doznać zbawienia. Pozwalają odkryć w sobie wewnętrzne świało, energie miłości ktora spaja wszechśiwat, a jednocześnie pokazują ciemną stornę mocy. Oczywiscie tak uświadomione społeczeństwo jest niewygodne dla elyty...

Przeżycie jest miażdżące, nie wiele osób za peirwszym razem jest w stanie sobie z nim poradzic szczególnie bez przwodnika... Wnioski z przeżycia wyciąga się MIESIĄCAMI i pamięta do końca życia. Jeśli mamy choć trochę otawrty umysł(zresztą odpowiednia dawka załatwi każdego) i grzybów nie wykorzystamy tylko jako śmeichowe przeżycie ale jako wrota do wszechjaźni doznamy oświecenia i na zawsze połączymy się z "bogiem". Uświadomimy sobie że istnieje dużo więcej niż myśleliśmy do tej pory-że istnieje "magia"(przepływ energii(świadomości) który możemy naginać), śmierci nie ma, istnienie/świadomość jest nieskończona i wszystko i wsyzscy jesteśmy jednością polączoną w jedną neiskończenie ogromną sieć. Nauczymy się kochać i doceniać-grzyby zasiewają jasność w sercu, uświadamiają człowiekowi jak mały i zarazem jak wielki jest i jak ważną misję do wypełnienia ma każdy z nas. Uświadamiają nam że jesteśmy an Ziemi(to taki czyściec) żeby wybrać białe lub czarne, jeśli wybierzemy szare będziemy tu wracać aż się zdecydujemy! Światłość i miłość jest jedyną drogą.

POLECAM każdemu i jeśli będziecie mieli okazję to kilka rad:
just let it go(bardzo dobra rada)
Nie bać się, pozwolić żeby nas porwało w podróż, czerpać z niej jak najwięcej i miec świadomośc że niedługo wrócimy, ze to seans ale zę to co widzimy to jest prawda i TAK JEST i poprostu to zaakceptujcie, nie walczcie z kosmosem bo macie zerowe szanse-sprzymierzcie się z tą siłą i jej zaufajcie-to jest dobra siła nie zorbi wam krzywdy o ile nei będziecie się przed nią bronić jak małe, spanikowane zwierzątko które własnei wysżło ze sowjej norki i zobaczyło swiat do okoła.... ISTOTA jest wszędzie i "patrzy" na nas, trzeba to zaakceptować-nie walczcie z Bogiem i nie próbujcie być od neigo mądrzejsi, chlońcie i akceptujcie podczas podróży grzybowej...

Niech MOC będize z Wami! xD

To znacyz torche powalczyć możecie w końcu każdy z nas ma boską cząstkę ale żeby wymysleć coś nie banalnego co można skonfrontowac z tym co juz jest i sie obronic to trzeba mieć leb nie od parady...
Jan Borowik na grzybach
liz4rd • 2011-09-06, 12:16
Takie tam znalezione w necie
Najlepszy komentarz (139 piw)
~tip.top • 2011-09-06, 12:27
zabawne

Jak rosną grzyby?
Fumigant • 2011-03-21, 19:23
Podobno gdy zobaczy się grzyba to przestaje rosnąć.
Tu jak widać jest inaczej.
Księgarnia
N................r • 2011-02-23, 22:21
Do księgarni wchodzi kobieta w żałobie, trzymając w ręku książkę „Grzyby wokół nas“. Księgarz ściska jej rękę:
- Szczere wyrazy współczucia, wydawnictwo już poprawiło te błędy!