#heroina
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Warszawa, pierwsze lata XXI wieku. Piwnice, osiedlowe śmietniki, restauracyjne toalety. Tomasz odruchowo wypatruje kryjówek – miejsc, gdzie można zapalić brauna. Szuka znajomych z kasą i spławia tych, którzy kasy nie mają. Spotyka się z Gabrielem, młodym mężem i ojcem, Maćkiem, który zawsze wie, gdzie spotkać dilera, i pryszczatym blondynem spędzającym całe dnie w piwnicy z półkilogramowym zapasem heroiny. Co jakiś czas realny świat upomina się o Tomasza. Wtedy bohater Heroiny pędzi do telewizji. Tutaj jest popularnym i dobrze zarabiającym lingwistą, który diagnozuje osobowość znanych ludzi na podstawie ich mowy. Poza pracą i heroiną życie nie dostarcza Tomaszowi wielu wrażeń. Prawdziwa słodycz i miłość pojawiają się tylko po narkotyku.
Heroina to błyskotliwa, transowa powieść o uzależnieniu. Nie ma w niej dydaktyzmu, choć klęski, które spadają na jej bohaterów, bywają przerażające. Jeszcze bardziej przerażają przemiany, jakie Tomasz i jego towarzysze przechodzą w pogoni za heroinowym szczęściem. W tym świecie nie ma nieprzekraczalnych granic.
Fragment przedmowy autora:
Heroina jest książką, którą chciałem spalić. Myślałem, żeby wykupić wszystkie znajdujące się na rynku egzemplarze powieści, usypać z nich stos w warszawskim parku i urządzić happening pod tytułem: "Tomasz Piątek pali Heroinę".
Książka na jeden dłuższy wieczór, opisuje świat ćpunów w inny, ciekawy sposób. Pokazuje "szczęście które się nie kończy, podczas gdy człowiek się kończy". Polecam!
(kurde niestety fotki są trochę kiepskiej jakości no i znaki wodne...)
Reszta fotek, jak zawsze w komentarzach
reszta filmu w kometarzach coby nie zaśmiecać głownej
bystre oczy narkomana (malutkie źrenice)
widok na pola makowe
wioska gdzie wszyscy się trudnią uprawą maku
"nalot" i likwidacja pól
palenie ziarenek maku
przemytnik
skonfiskowane opiaty
więcej w komentarzach, tylko napiszcie coś szybko żebym mógł wkleić i żeby nie wrzuciło zdjęć do głównego posta
czyli historia narkomana zaczynająca się od leku na ból zęba a kończąca na śmiertelnym narkotyku. 17h i ponad 15 000 wyświetleń na wykopie.
pare fragmentów:
23.02.2008, 16:29
Zdectdowanie alkohol.. jak się tak teraz zastanawiam to od pół roku alkohol to jedyny płyn jaki przyjmuje..
Dalej to:
Kodeina
DXM
Nikotyna
25.03.2008, 00:18
Ja jestem w drugim ciągu. Biore od jakichś dwóch miesięcy dwa razy dziennie (czasem trzy) po 300mg i więcej.
Wcześniej byłem w 3 miesięcznym ciągu. Dziś nie zarzucałem kody drugi dzień.. tragedia.. cały się trzęse..
mdli mnie jak skurwysyn.. nie mam na nic sił.. i tylko jedna myśl - przyjebać se kody. Obszukałem cały dom i
obdzwoniłem wszystkich znajomych.. i zabrakło mi jebanej złotówki :/ Nie mogłem wytrzymać i za te 5.50zł kupiłem
tanie wino.. nie chce myśleć o jutrze.. :/
Te 100 paczek antka poszło duuuuuuuuuuużo szybciej niż myślałem :/
01.06.2008, 09:31
Kiedyś po pijaku zjadłem 15g parcetamolu bo mi się ekstrakcja nie udała, a że byłem pijany to wypiłem z
paracetamolem :nuts: Ale chyba nic mi się chyba nie stało, nawet wątroba nie bolała.
3 dzień na czysto..
07.01.2009, 17:54
Ale się dziś wkurwiłem. Miałem 100zł i chciałem się mocno naćpać. Zakupiłem 2 ćwiary browna, pompeczki,
igły, fajeczki i wróciłem zadowolony do domu. Otwieram sreberko z towarem a tam jakiś dziwny proszek. Byłem
naciśnieniowany, lubie ryzykować i puknąłem to. I KURWA NIC NIE POCZUŁEM! Drugą ćwiare wciągnołem i też chuj.
Kurwa, skurwysyn mnie wychujał, sprzedał mi nie wiadomo co, mógł mnie zabić, pedryl jebany.
Na pocieszenie kupiłem sobie 2 paczki antidolu. Ja pierdole.
I chuj.
16.04.2009, 10:28
Przyznałem się matce, że waliłem helene bo batach.
To znaczy matka znalazła mój sprzęt ale nie wiedziała co brałem.
To jej powiedziałem. Teraz jak gdzieś z domu wychodzę to napewno po heroinę, a jak chce pożyczyć 5zł to to
też napewno na heroinę. Ale w sumie jej się nie dziwie, na mojej klatce kilka osób leży na pobliskim cmentarzu
przez hel
29.05.2009, 11:34
Oj.. przedawkowałem w nocy helupe i straciłem przytomność na kilka godzin.
Może to zapaść była? Kurwa, łeb mnie boli i ostatnie co pamiętam to naciśnięcie tłoczka :/
Mam nadzieje, że to się stało jak matka wyszła już do roboty, bo tu niezły pierdolnik był jak się ocknąłem
z mokrymi skarpetkami na podłodze.
29.05.2009, 12:39
Ale to w toy-toy'u nie było aż tak poważne jak dziś. To cud, że przeżyłem chyba.
Jak się za pierwszym razem ocknąłem to miałem poważne problemy z oddychaniem i czułem się gorzej niż tragicznie.
Później albo zasnąłem albo znów straciłem przytomność. Jak się drugi raz ocknąłem to już jako tako się czułem,
tylko głowa napierdala.
za wiele to on im nie powiedział...
W poniedziałek czeski rząd ustalił dopuszczalne limity posiadania twardych narkotyków. Za posiadanie ich niewielkich ilości osoba, przy której je znaleziono nie będzie karana.
Zgodnie z nowym prawem posiadanie nawet do 1,5 grama heroiny, 1 grama kokainy, 2 gramów metamfetaminy, 15 gramów marihuany, 4 tabletek ecstasy i do 5 tabletek LSD, od nowego roku nie będzie karane.
Jak informuje Czeska Agencja Prasowa - CTK, zaakceptowane przez rząd propozycje limitów przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Jego rzeczniczka Daniela Kovarova - oznajmiła, że podstawą ustanowienia takich właśnie limitów była "bieżąca praktyka sądowa".
Przed tygodniem rząd zaaprobował listę roślin i grzybów halucynogennych, których uprawa - w niewielkich ilościach - ma również być tolerowana.. Według wytycznych MSW Czech każdy w domu będzie mógł mieć do pięciu takich roślin i do 40 "magicznych grzybów".
Dotychczas ilość narkotyków posiadanych była określana tylko w wewnętrznych wytycznych policji. Teraz będą to konkretne zapisy w kodeksie karnym.
Rządowe dyrektywy zostaną określone przez nowy kodeks karny i wejdą w życie już 1 stycznia 2010 .
Czechy 1 stycznia staną się więc drugim krajem w Europie, po Holandii, gdzie dopuszczalne będzie posiadanie narkotyków.
Źródło: CTK
informacje24.co.uk/index.php?option=com_content&view=article&i...
Czy w Polsce też powinni wpaść na tego typu pomysł ? Jakiś czas temu czytałem ze lewica chce legalizacji...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów