Koziorożec 22.12-19.01
Jeśli będziesz kradł paliwo z ciężarówki w 2013 r., to nie zaciągaj rurki ustami – ropa wpadnie ci do płuc i umrzesz, a twoja rodzina za otrzymaną nagrodę Darwina będzie balować przez 3 miesiące. Twojego Escorta zabierze twój znienawidzony szwagier i będzie szmuglował nim Ukrainki przez granicę. Jeśli przeżyjesz, to w połowie roku możesz doczekać się miłej niespodzianki – w twoim sklepie motoryzacyjnym na rynku rzucą okładziny hamulcowe do Multicara i nie będziesz już musiał zamieniać bębnów na te od Żuka. Pod koniec roku uważaj na leśniczego – skurwiel dorobił się profi wiatrówki i wydał wojnę takim złodziejom drewna jak ty. Ponadto ma teraz Patrola ze szperaczami z każdej strony, więc jak znowu wybierzecie się z bratem po opał, to możecie skończyć ze śrutem w czole, a to bardzo zły prognostyk na 2014 r.
Wodnik 20.01-19.02
Początek roku to same dobre wiadomości. Po pierwsze, twojemu sąsiadowi z naprzeciwka pęknie głowica w 2.0 TDI. Po drugie – twojego brata Zdziśka zatrudnią na maszynistę na spalinówkach, co oznacza nieskończone źródło oszczędności paliwowych. W okolicach kwietnia-maja trafi ci się ciekawa podróż – pojedziecie z Chochorem twoim Lublinem po młocarnię do Trzetrzewiny, jednak pamiętaj – nie pij na miejscu samogonu, bo w drodze powrotnej zatrzyma was ITD i będziecie musieli dać każdemu inspektorowi po stówie, żeby przeoczyli twoje totalnie łyse tylne opony. We wrześniu kolejna dobra wiadomość – Waldek zaliczy ci badanie techniczne bez oglądania auta i nie będzie chciał pieniędzy, twierdząc że już jesteście rozliczeni. Niestety, w październiku dobra wiadomość okaże się złą – byliście rozliczeni, bo Waldek przespał się z twoją żoną.
Ryby 20.02-20.03
Paradoksalnie, choć twój znak zodiaku to Ryby, ryby będą twoim największym problemem w 2013 r. Jak Zbyszek namówi cię na wyprawę na ryby, to lepiej się nie zgadzaj. W przeciwnym razie okaże się, że jezioro w środku lasu to betonowy zbiornik na fermie pstrągów Swaderki, zamiast wędki macie akumulator od Władimirca, a po półlitrze na głowę wejdziesz do wody z przewodami w rękach i nie wiadomo, co kopnie cię mocniej – prąd czy właściciel fermy. Natomiast październik będzie idealnym miesiącem na odbudowanie więzi rodzinnych – jak tu nie odbudować, jak cioteczny brat szwagierki siostry teścia twojej żony wygra grubą bańkę w totka? Gorsza wiadomość jest taka, że jak przyjedziesz do niego po pożyczkę, to będziesz musiał wziąć numerek w kolejce, a jak już przyjdzie co do czego to zapomnisz jak ma na imię i guzik dostaniesz. A nie, dostaniesz – mandat w drodze powrotnej.
Baran 21.03-20.04
Do kwietnia nic szczególnego nie będzie się działo. Dzień jak co dzień – śniadanie, apel, spacerniak, sprzątanie celi i takie tam. W kwietniu dostaniesz zwolnienie warunkowe za dobre sprawowanie. Na wolności będzie czekać już na ciebie robota na lakierni u brata. Żyć nie umierać – lakierowanie ciężarówek to sama przyjemność i pewna kasa. Przyjemność do momentu, kiedy w czerwcu wpadnie do was policja i sprawdzi numery na szoferce od Stara, którą brat kazał ci przemalowywać nocą. Oczywiście brat zwali wszystko na ciebie i tak wszystko szlag trafi. Ale nie łam się – jak w grudniu dostaniesz świąteczną przepustkę na widzenie z rodziną, to podpalisz temu kapusiowi tę jego budę, szkoda tylko że przy okazji zajmie się okoliczna ferma kur, należąca do największego gangstera w okolicy. Horoskop na 2014 r. nie będzie ci już potrzebny.
Byk 21.04-21.05
Unikaj rodzinnych przyjęć – gwiazdy mówią, że w trakcie któregoś z nich ktoś potnie cię piłą łańcuchową. Możesz zastanowić się dlaczego: może dlatego, że siostrzeńcowi swojej żony rozbiłeś traktor. Może dlatego, że jak twój stryj przyjechał w 2004 r. w odwiedziny z Chicago, to po pijanemu wywaliłeś jego rzeczy na mróz, krzycząc „gdzie ten skąpy xuj schował dolary”. W sumie każdy ma jakiś powód. Ale mamy też dobrą wiadomość: na okolicznym złomowisku znajdziesz klapę od Golfa III z napisem TDI pod kolor twojego auta i po 20 minutach będziesz już miał Golfa z oryginalnym napisem TDI z tyłu. W zimie natomiast unikaj ślizgania się na ręcznym: ten starszy człowiek, któremu urwiesz lusterko w Mercedesie to emerytowany mistrz boksu i po słowach „spadaj dziadu, bo dostaniesz w mordę” już po dwóch tygodniach będziesz mógł zacząć przyjmować pokarmy przez słomkę.
Bliźnięta 22.05-21.06
Luty nie będzie dla ciebie dobrym miesiącem. Trzydziestostopniowe mrozy ujawnią skalę, na jaką chrzcicie paliwo na stacji benzynowej. Wataha wkurbionych na maksa kierowców tirów, którym paliwo zamieniło się w lodowy glut zmusi cię do salwowania się ucieczką przez zamarznięte jezioro. Spędzisz 24 godziny w lesie, mając tylko paczkę szlugów, i to spajków. W domu – znacznie lepiej. Syn zrobi prawo jazdy, a ty kupisz mu w prezencie Tico, dzięki czemu natychmiast wyprowadzi się z domu i będzie mieszkał u swojej dziewczyny. Wskutek tego w grudniu urodzi ci się wnuk. Otrzyma on imiona Kewin Brajan, co spotka się z cierpkimi uwagami księdza podczas chrztu. Jako że jesteś znany z niewyparzonej mordy, odpalantujesz mu, że jak wyciągaliście Zetorem jego W211 z błota w marcu, to tak nie pyskował, a on nałoży na ciebie ekskomunikę i masz z bani chodzenie do kościoła do końca życia.
Rak 22.06-23.07
W marcu nie śpij w dużym pokoju, chyba że chcesz obudzić się w środku nocy za sprawą uderzenia tira w ścianę domu. Wprawdzie ten idiota Litwin zniszczył ci dom (do wytrzymania) i nowy telewizor plazmowy na kredyt (gorzej), ale na szczęście ubezpieczenie wszystko odda. Gorsza wiadomość jest taka, że zamiast za otrzymane pieniądze zabudować powstałą wyrwę w ścianie, to zakleisz ją kawałkami plastiku i blachy, a resztę hajsu wydasz na Audi A6 2.5 TDI. I wtedy się zacznie – wałki rozrządu do regeneracji, przeskoczony rozrząd, pompa wtryskowa leje, nastawnik stoi dęba, nie pali na ciepło i dymi – właśnie musiałeś zapożyczyć się u szwagra i zostałeś na zimę z niejeżdżącym A6 i śniegiem zacinającym ci do dużego pokoju. Na szczęście będziesz mógł to u szwagra odpracować, szkoda tylko że jego firma to „PHU INTER HOLDING CZYSZCZENIE SZAMB”. Od oparów szamba dostaniesz raka, ale w końcu jesteś Rakiem – to logiczne.
Lew 24.07-23.08
Radzimy ci, żebyś w nadchodzącym roku zbastował z fanatycznym kibicowaniem piątoligowej Limanovii. Nikt już nie może słuchać twojego chrzanienia o tym, że sędziowie są opłaceni, prezes klubu to złodziej, a piłkarze to niedocenione gwiazdy. Niestety, konstelacja gwiazd (bez udziału piłkarzy Limanovii) przepowiada, że nie tylko nie zbastujesz, ale nawet ci się pogorszy i po kolejnym przegranym meczu z tymi mendami z Nowego Targu wybijesz szyby w a-czwóreczce sędziego. Sąd rejonowy wydział IV karny nie uzna tego za czyn służący rozwojowi polskiej piłki nożnej i skaże cię na grzywnę, po którą przyjdzie komornik i w ten sposób twoje trzyletnie oszczędności na ładnego T4 wyparują. W sprawach zdrowotnych – znacznie lepiej, tzn. tobie się nie polepszy, ale twój sąsiad, Franek, dostanie zawału serca.
Panna 24.08-23.09
Styczeń to zdecydowanie najgorszy miesiąc dla ciebie. Siwy nie dokręci ci koła w wulkanizacji, ono się urwie, i nie dość, że rozbije szybę w sklepie u Pify, to jeszcze przewróci motor Jaśka Śliwy i będziesz musiał bulić. A dodatkowo wpadniesz do rowu i gdzie ty teraz dostaniesz maskę i lampy do Caro Plusa. Jednak głowa do góry – w marcu los się odwróci – to dobry moment, żeby zagrać w karty w Łosiowej Karczmie. Karta będzie ci sprzyjać i kiedy Antek Chlewiak będzie już pod ścianą, rzuci na stół swój nieważny dowód rejestracyjny od Transita. Wtedy wchodzisz w piki i trach! Właśnie wygrałeś Transita. Niestety, w drodze powrotnej odpadnie ci koło, które skasuje motor Jaśka Śliwy i Jasiek nie będzie już chciał pieniędzy – po prostu porąbie siekierą ciebie razem z tym nieszczęsnym Transitem.
Waga 24.09-23.10
Jak w lutym złapie cię policjant i powie „prawo jazdy jest nieważne”, to nie odpowiadaj lepiej „ja też tak sądzę”, bo nie tylko nie pozna się na dowcipie, ale też zabierze cię na komisariat. Nie pierwszy, nie ostatni raz, ale tym razem spóźnisz się na ślub swojej siostry z dyrektorem terenowym Inter Carsu na cały powiat wągrowiecki, a po dobrym starcie tej znajomości wiele sobie obiecywałeś – m.in. nowe wahacze do twojej bepiąteczki w dizlu. Sprawy finansowe będą początkowo układać się po twojej myśli: zepsuje się maszyna do rozklejania banknotów w bankomacie i dostaniesz trzy stówy zamiast jednej. Za bonusowe dwie stówy zatankujesz sobie cały bak pysznej ropki, niestety już wkrótce okaże się, że ten skurczysyn Bliźnięta chrzcił paliwo na potęgę i nawet pogonienie go po mrozie do lasu nie przywróci sprawności twojej pompie VP44.
Skorpion 24.10-22.11
W nadchodzącym roku postaw na przedsiębiorczość. Twój pomysł, żeby chodzić po domach starych grzybów i podawać się za przedstawiciela Radia Maryja, zbierając datki na ojca Tadeusza, jest bardzo dobry. Pozwoli ci się odbić od finansowego dna i odpalić wreszcie starego Mercedesa kaczkę. Twój drugi plan biznesowy na ten rok – kupowanie najtańszych warzyw na Broniszach i wożenie ich latem na Mazury, żeby sprzedawać turystom jako „specjał od lokalnego rolnika” też jest znakomity. Gorsza wiadomość: o ile starczy ci kasy na akumulator, opony i olej do kaczki, o tyle OC nie zapłacisz, bo i tak jeździsz ostrożnie. Jak potem pisząc SMS-a zajedziesz drogę tirowi, który wyrżnie w filar wiaduktu, po którym właśnie jedzie pociąg wiozący nowe Cayenne i Panamery, to mamy od razu gotowy horoskop dla twojego wnuka na rok 2056: nadal spłacasz długi dziadka-idioty.
Strzelec 23.11-21.12
Rok rozpocznie się od mocnego uderzenia: kupisz superokazyjnie piękne Iveco Daily na bliźniaku z zamiarem przerobienia na autobus i wożenia ludzi na trasie Zbuczyn-Warszawa. Niestety, drugie uderzenie będzie jeszcze mocniejsze i będzie pochodzić od grupy antyterrorystycznej, która wpadnie odebrać ci tego skradzionego tydzień wcześniej busa. Będziesz miał szczęście, że przeoczą to, że kradniesz prąd i ciągniesz gaz na lewo poza licznikiem. Szczęście to ułuda: nie przeoczą, tylko naślą ekipę z elektrowni i gazowni. Lepiej ich wpuść i grzecznie zapłać zaległości, bo gwiazdy wskazują, że ulatniający się gaz i iskrzące przewody od prądu równają się takiemu wybuchowi, że Amerykanie zobaczą go na satelicie i pomyślą, że wybuchła wojna. W sprawach sercowych wszystko świetnie: wszczepią ci w końcu rozrusznik. Niestety, NFZ nie ma pieniędzy i rozrusznik będziesz musiał kupić sobie sam, a stać cię będzie tylko na taki od Łady, ale za to po regeneracji szczotek.
Źródło :
zlomnik.pl/index.php/2013/01/03/motoryzacyjny-horoskop-zlomnika-na-rok-2013/