@Archer - Grupa Zadaniowa "Gniew Eufratu" z 06.05.2017 18:00
Zlapalem internet od SDF Press doslownie na 5 minut. To jedyni dziennikarze na tyle odwazni zeby relacjonowac wydarzenia w Syrii. Nie spotkalem sie jeszcze z zadna ekipa znanych mediow.
Bitwa o Tabqe wydaje sie nie miec konca. Zostalo kilka dni starc, jestesmy 500 metrow od tamy. YPG/YPJ wypuszcza do walki bardzo mlodych i niedoswiadczonych bojownikow. Al-Raqqa wydaje sie byc odleglym marzenien i przy takim tempie postepow, zajecie stolicy moze potrwac nawet dwa lata.
Do przodu bardzo powoli. ISIS nie daje za wygrana, walcza o kazdy dom. Nie cofaja sie i nie poddaja. Jezeli sa ranni to obmazuja sie krwia udajac martwych jednoczesnie trzymajac pod soba odbezpieczony granat. Na 10 drzwi i okien 8 zaminowane. Szalenie utrudnia to szukanie schronienia przed ogniem przeciwnika.
Slyszy sie o wewnetrznych sporach w Daesh. Lokalni islamisci chca dobic targu z SDF i poddac miasto ale duza grupa francuskich i belgijskich fanatykow chce walczyc do samego konca.
Ciala jednostek Kasade ktore SDF zawsze do walki wypuszcza jako pierwsze(arabskie pospolite ruszenie) wywoza setkami.
Glownie dlatego, ze nie ogarniaja GPS i juz 4 razy wezwali ostrzal ze Spectera na swoje pozycje zamiast islamistow...
Wszedzie tunele dzieki ktorym zachodza nas od tylu lub wyskakuja ze swoich nor zaraz pod FOBem. Doslownie codziennie konfrontacje z VBIEDami i zamachowcami samobojcami. Nie nadarzamy kopac walow. Kontrataki co 2/3 godziny.
Schodzi 15-20 tasm do PKMu dziennie. Ostrzal mozdziezowy i snajperzy 24/7.
YPG/YPJ odnotowuje olbrzymie straty. W "Gniewie Eufratu" juz prawie wszyscy ranni, jeden Polak bardzo ciezko.
Jesli widzieliscie "Helikopter w ogniu" i pamietacie glowna bitwe to mamy cos takiego caly dzien. Codziennie. Od tygodnia.
Nie rotujemy, nie jemy, spimy po katach 2/3 godziny w kazdym nastepnym budynku ktory zdobedziemy lub wcale . Dzisiaj byl pierwszy "prysznic" od dawna..
Na chwile obecne praktycznie jedyna rzecza ktora powstrzymuje ISIS od przedarcia sie przez nasze linie jest maly tablecik dany mi przez amerykanow dzieki ktoremu w ciagu 15 minut mamy wsparcie ogniowe A-10 na danym gridzie lub jesli pogoda dopisuje ostrzal z krazacego wokol Tabqi Spectera. Robi duze bum. Mala rzecz, a cieszy.
Wazne ze jestesmy wszyscy razem. Kazdy rozpoznaje juz Polska flage.
Dolaczylo do nas 4 amerykanskich weteranow ktorzy byli tu przed nami na wlasna reke.
Cena za glowe czlonka Gniewu Eufratu - 850.000 USD. Zastanawiamy sie czy nie sprzedac naszego Formoziaka...
Nastepny kontakt In Shallah za jakis miesiac.
#WeAreTheUnitYourMamaWarnedYouAbout
[polecam znaleźć i polubić na pejsbuku]
[trzymam kciuki za naszych dzielnych braci!]
Zlapalem internet od SDF Press doslownie na 5 minut. To jedyni dziennikarze na tyle odwazni zeby relacjonowac wydarzenia w Syrii. Nie spotkalem sie jeszcze z zadna ekipa znanych mediow.
Bitwa o Tabqe wydaje sie nie miec konca. Zostalo kilka dni starc, jestesmy 500 metrow od tamy. YPG/YPJ wypuszcza do walki bardzo mlodych i niedoswiadczonych bojownikow. Al-Raqqa wydaje sie byc odleglym marzenien i przy takim tempie postepow, zajecie stolicy moze potrwac nawet dwa lata.
Do przodu bardzo powoli. ISIS nie daje za wygrana, walcza o kazdy dom. Nie cofaja sie i nie poddaja. Jezeli sa ranni to obmazuja sie krwia udajac martwych jednoczesnie trzymajac pod soba odbezpieczony granat. Na 10 drzwi i okien 8 zaminowane. Szalenie utrudnia to szukanie schronienia przed ogniem przeciwnika.
Slyszy sie o wewnetrznych sporach w Daesh. Lokalni islamisci chca dobic targu z SDF i poddac miasto ale duza grupa francuskich i belgijskich fanatykow chce walczyc do samego konca.
Ciala jednostek Kasade ktore SDF zawsze do walki wypuszcza jako pierwsze(arabskie pospolite ruszenie) wywoza setkami.
Glownie dlatego, ze nie ogarniaja GPS i juz 4 razy wezwali ostrzal ze Spectera na swoje pozycje zamiast islamistow...
Wszedzie tunele dzieki ktorym zachodza nas od tylu lub wyskakuja ze swoich nor zaraz pod FOBem. Doslownie codziennie konfrontacje z VBIEDami i zamachowcami samobojcami. Nie nadarzamy kopac walow. Kontrataki co 2/3 godziny.
Schodzi 15-20 tasm do PKMu dziennie. Ostrzal mozdziezowy i snajperzy 24/7.
YPG/YPJ odnotowuje olbrzymie straty. W "Gniewie Eufratu" juz prawie wszyscy ranni, jeden Polak bardzo ciezko.
Jesli widzieliscie "Helikopter w ogniu" i pamietacie glowna bitwe to mamy cos takiego caly dzien. Codziennie. Od tygodnia.
Nie rotujemy, nie jemy, spimy po katach 2/3 godziny w kazdym nastepnym budynku ktory zdobedziemy lub wcale . Dzisiaj byl pierwszy "prysznic" od dawna..
Na chwile obecne praktycznie jedyna rzecza ktora powstrzymuje ISIS od przedarcia sie przez nasze linie jest maly tablecik dany mi przez amerykanow dzieki ktoremu w ciagu 15 minut mamy wsparcie ogniowe A-10 na danym gridzie lub jesli pogoda dopisuje ostrzal z krazacego wokol Tabqi Spectera. Robi duze bum. Mala rzecz, a cieszy.
Wazne ze jestesmy wszyscy razem. Kazdy rozpoznaje juz Polska flage.
Dolaczylo do nas 4 amerykanskich weteranow ktorzy byli tu przed nami na wlasna reke.
Cena za glowe czlonka Gniewu Eufratu - 850.000 USD. Zastanawiamy sie czy nie sprzedac naszego Formoziaka...
Nastepny kontakt In Shallah za jakis miesiac.
#WeAreTheUnitYourMamaWarnedYouAbout
[polecam znaleźć i polubić na pejsbuku]
[trzymam kciuki za naszych dzielnych braci!]