#iwan
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Powiem że typ jest słabiutki... Też mieliśmy takiego gościa na osiedlu i miał ułożoną górkę śmieci aż po sam dach domu (dwu piętrowy), ale faktem jest, że wszystkie śmieci trzymał za płotem, a nie wypierdalał ich na ulicę tak jak ten typ. Byliśmy wtedy dzieciakami i w sumie się go baliśmy, ale jak ktoś był odważniejszy i nie bał się pogadać to mógł nawet dostać jakąś zabawkę od niego W sumie smutna sprawa... Nie było mnie jeszcze na świecie wtedy, ale podobno typ był normalny, ale umarła mu żona, załamał się i zaczął zwozić. Najpierw jakiś budowlany złom i tłumaczył, że przyda się do remontu. Później jak się rozkręcił to zwoził praktycznie wszystko. Opanował tę sztukę do takiego stopnia, że potrafił przywieść kanapę na rowerze! W końcu jak już nie miał gdzie tego grodzić to załatwili jakieś kontenery (bardzo dużo kontenerów, żeby być ścisłym) i dużą część uprzątnęli, a on pojechał na parę miechów do psychiatryka. Po powrocie przez jakiś czas się ogarniał, ale w końcu wrócił do nałogu i znów zapełnił całą posesję. Ostatecznie w sumie nie wiem co się z nim stało. Albo zamknęli go na stałe w szpitalu, albo go rodzina jakaś zabrała, a jego działkę odkupił jakiś normalny człowiek.
Ja też się się wypowiadałem do kamery, ale mnie wycieli
Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić mojego kumpla Kamila i Pana Jarosława(jego ojca, który się wypowiadał), którzy z nim bezpośrednio sąsiadowali
Oburzenie w tej sprawie wyraziło rosyjskie MSZ.
To właśnie w tych okolicach zmarł ów generał. Według jednej z wersji umarł podczas walki z Nazistami, według drugiej
Według publikacji rosyjskich i białoruskich, jechał wówczas z Kowna swoim luksusowym zdobycznym oplem admirałem. Towarzyszył mu samochód z ochroną. Pod Pieniężnem generał musiał zwolnić, bo drogą jechała kolumna czołgów T 34. Kazał kierowcy je wyprzedzić, ale podczas tego manewru opel stoczył się do rowu. Generał się zdenerwował i zatrzymał czołgistów. Według jednej z wersji zastrzelił lub nakazał enkawudyście zastrzelić, ich dowódcę. Potem ruszył dalej. I wtedy ze strony kolumny poleciał pocisk. Nie trafił w samochód, ale rozerwał się i odłamek zranił ciężko generała, który zmarł w drodze do szpitala.
Niektóre źródła podają, że gen. armii Iwan Czerniachowski miał zostać awansowany na marszałka Związku Radzieckiego, ale zmarł przed ogłoszeniem dekretu Rady Najwyższej ZSRR.
Jak powiedziała Elena Wołowa, wicepremier ds polityki wewnętrznej, władze obwodu Kaliningradzkiego są gotowe zaopiekować są monumentem.
Do Pieniężna we wtorek(4 lutego) przyjechali Alexander Karachevtsev — konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku, Aleksiej Zalivatskij, mer Mamonowa oraz minister Ałła Ivanova. Było też wielu rosyjskich dziennikarzy. Mieli rozmawiać o dalszych losach pomnika.
Burmistrz, Kazimierz Kiejdo, tłumaczy, że na temat likwidacji pomnika wypowiedziały się już odpowiednie instytucje i poparły stanowisko Rady Miejskiej. Zrobiły to Instytut Pamięci Narodowej, Rada Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa oraz parlamentarny zespół ds. usunięcia z przestrzeni publicznej symboli nazizmu i komunizmu.
Tymczasem w rosyjskim internecie wrze. W wypowiedziach są oskarżenia o manipulowaniu przez Polaków historią, ale jest też ton żalu, że Polacy lekceważą wojennego bohatera i że zapominają o 600 tys. rosyjskich żołnierzy, którzy oddali życie za niepodległość Polski.(i kto tu manipuluje - kroplowa)
13 lutego, czwartek, do Pieniężna przyjechali Rosjanie, którzy bez zezwolenia odnowili pomnik. Wczoraj, 18 lutego wtorek, zorganizowali tu PIERWSZĄ oficjalną uroczystość. Jak twierdzą włodarze Pieniężna nie do końca legalną.
Rosjanie przyjechali do Pieniężna kilka godzin przed oficjalnymi uroczystościami. Rosyjska młodzież posprzątała teren wokół pomnika. Towarzyszyli im m.in. Aleksiej Zaliwackij, mer Mamonowa oraz minister z obwodu kaliningradzkiego Ałła Iwanowa. Około godz. 13 kwiaty pod pomnikiem złożyli między innymi: ambasador Federacji Rosyjskiej Aleksander Aleksiejew, gubernator obwodu kaliningradzkiego Nikołaj Cukanow, członkowie rządu obwodu oraz konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku.
Na rosyjskich uroczystościach pojawili się przedstawiciele Solidarnych 2010 z transparentem upamiętniającym żołnierzy Armii Krajowej. Byli także zwolennicy pomnika. Dochodziło między nimi do ostrych wymiany zdań.
Z przeciwnikami pomnika rozmawiał Nikołaj Cukanow gubernator obwodu kaliningradzkiego. Tłumaczył, że dla Rosjan generał Czerniachowski jest symbolem walki z faszyzmem. (a dla Polaków ów generał jest symbolem komunizmu i totalitaryzmu-kroplowa )
Parę fotek, już odnowiony pomnik:
Od siebie dodam, że fajnie się tam piło, a i niejedna osoba straciła dziewictwo na tym pomniku . A i bociany sobie robiły gniazdo na szczycie pomniku.
Źródło:
Miasto: Czarnobyl, ulica Uranowa 235.
Prosić: Iwana Sześciorękiego
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
- Wczoraj był u mnie Iwan.
- I co?
- Nic. Posiedział, pomilczał, poruchał mnie troche, ale czego chciał, nie powiedział.
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Nachylił się do niej i słyszy jej szept:
- Pocałuj mnie a zamienię się w piękną księżniczkę i zostanę Twoją żoną!
Pocałował Iwan-Carewicz żabkę, zamieniła się w rzeczywiście niebiańskiej urody
królewnę. Iwan-Carewicz nie zdzierżył- chwycił ją w ramiona, zdarł odzienie i
zaspokajał swoje chucie aż do wieczora. Po wszystkim ubrał się, wsiadł na konia
z zamiarem oddalenia się. Ale powstrzymały go słowa księżniczki:
- Dokąd zamierzasz, mój księciu? - Kiedy ślub? Gdzie wesele?
Zdenerwował się Iwan-Carewicz na takie dictum, nie namyślając się wiele - jak
na księcia przystało - walnął królewnę z lewej piąchy, poprawił prawą. Królewna
wykonała potrójnego Axla, walnęła głową o ziemię i na powrót stała się żabą.
Iwan-Carewicz popatrzył, pomyślał, pokiwał głową, podniósł żabę z ziemi i
wsadził ją sobie do kieszeni:
- Hmmm... - mruknął. - Podoba mi się ta sztuczka....
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
ohh, gdyby wystarczyło walnąć babę 2 razy żeby się w żabe zamieniła...
Też zauważyłeś że nie działa ?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów