Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Zacnie go kasjerka wypiała
Własnie mi się przypomniało:
Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, ubrany w
koszulkę z napisem "Turcy mają trzy problemy".
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja.
Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam czeka na niego tłum
Turków.- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie
potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie
zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze
na strzelaninę przychodzicie z nożami...
Cała seria ma 11 odcinków A chłopaki faktycznie mają większy talent aktorski niż serialowe gwiazdki, więc wcale tacy żałośni nie są, tym bardziej, że coś próbują robić. Nie siedzą na dupie i nie marudzą tylko działają.
Sorry, mamy taki klimat – odpowiedziała minister Elżbieta Bieńkowska zapytana o opóźnienia pociągów po pierwszym ataku zimy. Oczywiście, jak jest zima to musi być zimno, takie są odwieczne prawa natury, ale również oczywiste jest, że winę na pogodę zrzucić jest najłatwiej. Nie da się nikogo ukarać, nie da się nikogo zrzucić ze stołka, ani nie da się złej pogodzie zapobiec. Wytłumaczenie proste i skuteczne, szczególnie w świecie polityki. W prywatnych przedsiębiorstwach nie jest już tak łatwo, gdyż jeśli błąd wystąpi, ktoś traci swoje prywatne pieniądze. Istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że zapyta dlaczego tak się stało. A następnie zechce powtórzyć swoje pytanie 5 razy.
Ale czy rzeczywiście metoda 5why będzie tu skuteczna? Przecież opóźnienie to ewidentnie wina śniegu i mrozu! Dla świętego spokoju spróbujmy jednak dokonać analizy przyczyn źródłowych. W powszechnym wydaniu mogłoby to wyglądać w ten sposób:
Pociąg spóźnił się na stację 30 minut.
Dlaczego?
Bo spadł śnieg!
Takie zakończenie 5Why jest dość popularne właśnie w transporcie i logistyce. Samochód czy pociąg spóźnił się, bo spadł śnieg i koniec kropka. Musimy się z tym pogodzić i nic już z tym nie zrobimy, bo nie mamy wpływu na pogodę.
Aby wyjść z takiego impasu i przekonać uczestników analizy (np. kolejarzy), że to nie koniec i warto przyjrzeć się problemowi bliżej, warto zastosować metodę benchmarkingu, czyli analizy porównawczej. W dużym skrócie, polega ona na sprawdzeniu czy w innych, podobnych obszarach występuje ten sam problem. Jeśli nie, to należy zastanowić się dlaczego akurat tam błędu nie ma, a u nas jest. Jeśli błąd występuje to warto sprawdzić w jaki sposób udaje się z nim walczyć. Jeśli jesteśmy przy kolejnictwie, to wzorem do naśladowania, a zatem najlepszym benchmarkiem, jest kolej japońska. Japonia charakteryzuje się podobnym klimatem jak Polska. W zimowej stolicy kraju, Sapporo, średnia temperatura w miesiącach zimowych wynosi ok. -7 stopni. Polski biegun zimna, Suwałki, notują w tym czasie ok. –6 stopni. W obu krajach występują podobne opady śniegu. Dlaczego zatem japońskie pociągi spóźniają się 36 sekund rocznie, a łączna roczna suma spóźnień polskich pociągów sięga nawet 10 lat [sic!]? Pogoda, podobna jak w kraju nad Wisłą, nie wydaje się być dla Japończyków powodem dla opóźnień kolei. Oczywiście nie lekceważą oni sił natury. Wewnętrzne rozporządzenie Kolei Japońskich zakłada, że w przypadku trzęsienia ziemi o sile powyżej 6 stopni w skali Richtera pociąg może zanotować 5 minut opóźnienia. Natomiast obfity śnieg, mgła czy mróz nie są wystarczającym powodem, żeby zatrzymać rozpędzone Shinkanseny. Być może dlatego, że to właśnie Japończycy są twórcami i mistrzami rozwiązywania problemów przez szukanie przyczyny źródłowej metodą 5why.
Jak zatem mogłaby wyglądać prawidłowo wykonana analiza 5xdlaczego?
Pociąg spóźnił się na stację 30 minut.
Dlaczego?
Bo czekał na mijance 30 minut
Dlaczego?
Bo pociąg, który miał przepuścić, miał w tym miejscu opóźnienie 30 minut
Dlaczego?
Utknął w zaspie śnieżnej 30 km wcześniej
Dlaczego?
Tory nie były odśnieżone
Dlaczego?
Śnieg został nawiany przez wiatr przy wyjeździe z lasu
Rzeczywiście, pogoda znacznie przyczyniła się do tego, że pasażerowie pół godziny marzli na peronie. Ale czy na pewno tylko pogoda? Po pierwsze, po co pociąg czekał na mijance, jeśli pociąg z pierwszeństwem miał opóźnienie? Czy istnieje standard postępowania w takim przypadku? Po drugie, należałoby sprawdzić jaka jest szybkość reakcji lokomotywy odśnieżającej na „utknięcie” pociągu w zaspie. Ponownie, jaki jest standard postępowania, czy jest on stosowany i czy można udoskonalić ten proces? I wreszcie po trzecie (i najważniejsze), czy można zapobiec temu, że śnieg jest zawiewany na tory?
Odpowiedzi na to ostatnie pytanie poszukajmy ponownie u naszych prymusów z kraju kwitnącej wiśni. Poradzili oni sobie z problemem z typową japońską precyzją i pilnością. Najpierw wytypowano miejsca na trasach kolejowych najbardziej narażone na opady śniegu. Wyszczególniono przy tym dwa różne rodzaje śniegu: o pochodzeniu kontynentalnym – mokry i ciężki oraz oceanicznym - suchy i lekki. Na tej podstawie zróżnicowano środki zapobiegawcze i zaradcze. Powstały specjalne tunele, owiewki, osłony, a nawet dmuchawy umiejscowione z przodu lokomotywy czy specjalne zraszacze rozpuszczające śnieg. Dzięki temu, problem zimowych opóźnień pociągów właściwie nie istnieje.
Podsumowując, jedną z podstawowych zasad analizy 5why jest szukanie przyczyn źródłowych w zarządzaniu, a nie w ludziach. Dlatego zanim oskarżymy o spowodowanie problemu samą Matkę Naturę przyjrzyjmy się najpierw dokładnie swoim własnym procesom. Sorry, na tym polega skuteczne zarządzanie.
Autor Martyna Broźyńska
P.S. Autorka niestety nie wiedziała, czym jest jaranie się Japonią