„Jak mnie załatwić?” – odezwa do narodowców w związku z wyciekiem rozmów p. Holochera
Koledzy Narodowcy!
Piszę to, rzecz jasna, do prawdziwych narodowców, do polskiej Prawicy. Piszę – bo i my, i Wy, chcemy zbudować Państwo Polskie oparte o Prawo, Prawdę, Sprawiedliwość; by wyglądało ono inaczej, niż zdychająca, skorumpowana III Rzeczpospolita.
I ktoś nieustannie rzuca nam kłody pod nogi. Nagle – ni z tego ni z owego – demonstracyjnie „wyklucza się” mnie z Komitetu Honorowego Marszu Niepodległości (którego członkiem nigdy nie byłem – choć popierałem). Padają jakieś absurdalne oskarżenia… Cóż – taka dziś jest polityka.
Tymczasem dwa dni temu ktoś (najprawdopodobniej hackerzy z Antify, podszywający się pod Wikileaks – ale: cholera wie…) włamał się na prywatna pocztę szefa ONR, p.Przemysława Holochera i upublicznił jej treść. Dziś zadzwoniłem do p.Holochera z wyrazami współczucia i sympatii – bo to są niedopuszczalne metody – ale On najwyraźniej nie zrozumiał moich intencyj.
Tymczasem te materiały szeroko wyciekły do Sieci – część „Teczki Holochera” trafiła nawet na WYKOP:
wykop.pl/link/1640000/upr-falszowal-podpisy-by-zablokowac-korwina-holochergate/ – i, niestety, nie da się udawać, że ich nie ma. Muszę się więc do nich ustosunkować – bo dotyczą KNP i UPR.
Obszerne fragmenty poświęcone są mojej osobie – i problemowi: „Jak mnie załatwić?” – czy tez „Poczekać, aż umrę…”). Jedna rozmowa p.Holochera i p.Bartosza Józwiaka, prezesa UPR (człowieka tak zapiekłego w nienawiści do mnie, że w żywe oczy kłamie, że do Niego nie dzwoniłem – choć mam przecież billingi…) dotyczy celowego fałszowania podpisów zbieranych przez mój Komitet Wyborczy w Rybniku, gdzie (ku naszemu zdumieniu) odrzucono nam wiele podpisów. Myśleliśmy, że to robota WKW. Myliliśmy się – i przepraszam Komisję za podejrzenia:
Oto te rozmowy:
„Bartosz Józwiak 4 marca 2013 o 13:09
A, Przemku, podaj mi imię i nazwisko i namiar na tego człowieka z ONR, który ewentualnie byłby nam przychylny i mógłby w tych podpisach dyskretnie pomóc.
PH: 600111468 [to jest telefon działacza ONR ze Śląska, p.Michała Olszewskiego – JKM]
Tylko naświetl mu sprawnie będzie zbierał, ale kogoś może wyznaczyć
powiedz, że że ja coś mówiłem, że może osoby z Wodzisławia (…)
Bartosz Józwiak15 marca 2013 o 12:55
Teraz walczę z Januszkiem. Prawie mu uwaliłem podpisy (na 2300 uwalili mu 1000), smyknął się spod gilotyny oszustwem, ale za to teraz ma kontrolą Policji i prokuratury i jak choć jeden będzie zły (a z tych doniesionych wszystkie są lewe (przepisywane z poprzednich wyborów) to ląduje jak Begerowa w sądzie.”
Przemysław Holocher 15 marca 2013 o 13.00
ha ha
Całość:
tiny.pl/h39md
Jak widzicie obydwaj Panowie montują i aprobują fałszerstwa wyborcze, rzucanie fałszywych oskarżeń na przeciwników politycznych itd. Czym Oni różnią się od SB? Stosunki w „kierownictwie Ruchu Narodowego” takie same, jak kiedyś w PZPR:
„Przemyslaw Holocher 21 maja 2013 o 11:19
Do wiadomości Zarządu Głównego ONR: Witam, proszę o zorganizowanie zjazdu zarządu ONR i MW. Ale bez Winnickiego, Tumanowicza etc. Na tym zjeździe należy podjąć wspólną decyzję zarządu ONR I MW, jako wiodących sil w RN. Ma to być wspólne oświadczenie RZĄDAJĄCE wydalenia Artura Zawiszy jako osoby będącej politykiem (który przeszedł przez niejedna partie) co przeczy założeniom Ruchu Narodowego, a także, jego niejasnych powiązań z nowym ekranem (skąd on się wziął w radzie nadzorczej?
o K. Bosaku:
Przemyslaw Holocher 6 listopada 2012 o 00:47
„ale co mnie to interesuje, że się obrazi
kim on jest?
jakie ma dla mnie znaczenie?
co on zrobił dla ideii narodowej
niech uważa tylko na słowa
bo ja mam gorący temperament
Alek Krejckant 6 listopada 2012 o 00:48
heh i to jest problem ! musisz działać spokojnie, przecież nie chcemy się pożreć, tylko współpracować i tak, przyszłość jest taka, że będziemy coraz bliżej współpracowali, albo poniesiemy porażkę.
Przemyslaw Holocher 6 listopada 2012 o 00:49
ale mi nie zależy na współpracy z nim
zrozum to
nie, nie
nie tędy droga
droga jest tędy, aby współpraca mw i onr
byla bliska
i bez kłótni
ale resztę odsunąć na dalszy plan
i pokazać miejsce w szeregu
dla mnie taki bosak nic nie znaczy, nie ma nam nic do zaoferowana”
A teraz sam p.Bosak:
„Krzysztof Bosak 21 grudnia 2012 o 21:01
Widziałem się z obecnym prezesem UPR kilka dni temu w Warszawie i widać że oni mają jasny plan wykorzenienia korwinizmu, są dość pragmatyczni i otwarci na przywództwo zaproponowane przez narodowców. Czego więcej chcieć?”
Co nie przeszkodziło p.Bosakowi przyjąć zaproszenia na niedawny Piknik KNP w Gdyni
A to wymiana zdań:
Andrzej Kmicic 26 maja 2013 o 14:07
ale trzeba uwzględnić jeszcze jeden czynnik
Andrzej Kmicic 26 maja 2013 o 14:08
wejście UPR do RN może odstraszyć socjalną
część narodowców, a widzisz, że niezależnie od tego co byśmy chcieli , ich jest b. duża część
Andrzej Kmicic 26 maja 2013 o 14:08
zauważ, że nowy zarzą MW obfituje nawet w osoby po poglądach narodowo-bolszewickich hehe
Przemyslaw Holocher 26 maja 2013 o 14:13
no narodowy bolszewizm to już przesada jednak
Przemyslaw Holocher 26 maja 2013 o 14:13
my nie dzielimy się na socjal i kapitalizm
No, więc właśnie: pretekstem do „usunięcia mnie z Komitetu” było stwierdzenie, że w Ruchu Narodowym są osoby o poglądach narodowo-socjalistycznych….
Koledzy: ciężko dowiadywać się czegoś takiego o ludziach, z którymi razem chciałem budować polska Prawicę. Nie jest dobrze podsłuchiwać pod drzwiami – ale jak to się już stało, nie można ukrywać, że się stało…
Teraz mam dość. Nam potrzebna jest Wielka Idea, nam potrzebna jest Wielka Polska – a nie drobne krętactwa i intrygi. Narodowców chcących iść drogą przedwojennego Stronnictwa Narodowego, drogą wytyczoną przez Romana Dmowskiego, Adama Heydla, Romana Rybarskiego, Edwarda Taylora – zapraszam do Kongresu Nowej Prawicy. Zapraszam też na Marsz Suwerenności – 5 października. Nigdy nie rozumiałem, jak narodowcy mogą świętować oddanie w Polsce władzy Józefowi Piłsudskiemu, największemu wrogowi narodowców…
A narodowi socjaliści nie się zapiszą do tych „autonomistów” – i założą własną partię.