Dwóch kumpli spotka się w barze, jeden pyta drugiego:
1 - co to się stało, że żona puściła cię do baru?
2 - a zasłużyłem sobie,
1 - a niby co takiego zrobiłeś?
2 - parę dni temu żona poprosiła żebym przygotował jej kąpiel, ale taką jakiej nigdy wcześniej nie brała. Stoję więc przy wannie i myślę, kurwa kąpała się już chyba we wszystkim, co tu wlać, rozglądam się dookoła, pod umywalką zauważyłem kreta, wlałem więc pół butelki,
1 - i co zadowolona?
2 - no ba, 4 dzień nie wychodzi z łazienki,
wymyślone na kiblu, po godzinnym przepychaniu zlewu
1 - co to się stało, że żona puściła cię do baru?
2 - a zasłużyłem sobie,
1 - a niby co takiego zrobiłeś?
2 - parę dni temu żona poprosiła żebym przygotował jej kąpiel, ale taką jakiej nigdy wcześniej nie brała. Stoję więc przy wannie i myślę, kurwa kąpała się już chyba we wszystkim, co tu wlać, rozglądam się dookoła, pod umywalką zauważyłem kreta, wlałem więc pół butelki,
1 - i co zadowolona?
2 - no ba, 4 dzień nie wychodzi z łazienki,
wymyślone na kiblu, po godzinnym przepychaniu zlewu