Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Wybrała się kobieta na wycieczkę do Australii. Wysiada z samolotu, a tu już na płycie lotniska widzi, jak pod płotem facet posuwa kangura. Wychodzi z lotniska, wsiada do taksówki, jedzie do miasta i po drodze widzi jeszcze czterech, którzy posuwają kangury. Całkowicie zdegustowana postanawia zgłosić to na policję. Idzie na komisariat, a tam na schodach siedzi facet z drewnianą nogą i wali konia. Kobieta mija go z obrzydzeniem i mówi do pierwszego napotkanego policjanta:
- Co to za kraj?! Wysiadam z samolotu, a tu facet rucha kangura! Jadę taksówką i po drodze widzę jeszcze czterech co ruchają kangury! Przychodzę do was, a na schodach siedzi facet z drewnianą nogą i wali konia!
Na to policjant:
- A czy pani myśli, że facet z drewnianą nogą da radę złapać sobie kangura?
Australijczycy to musi być dziwny naród, wychodząc z domów widzą kangury które się napierdzielają na środku ulicy a 3/4 innych zwierząt/owadów/pająków itd. chce ich pozabijać...
Kangury są uznawane w Australi za szkodniki strzela sie do nich , co do Australijskich banknotów to nie wiem czy to plastik ale jak wymienialem na lotnisku to pani pierwsze co powiedziala to prosze uwazac bo rozpuszczają sie w wyzszej temperaturze i na słońcu
Ale nie ogarniam sytuacji jak bym mial z domu wyjść i dwa wieksze odemnie Kangury sie napierdalaja u mnie na podjeździe a ja co ?
Ej ! chłopaki dajcie spokój bo zaraz ktoś po weterynarza zadzwoni i na chuj wam to .
Przecież to Staropolski Kangur Kampinowski...