Ktoś wie jak to spuścić?
Trochę czarnego humoru na dziś.
Trochę czarnego humoru na dziś.
I dlatego ja nie szanuję kierowców samochodów. Najgorszy sort w Polsce. Dlatego na kierownicy mam zamontowane spiczaste szpilki. Jest korek, ja na motorze a jakiś król szos stoi za bardzo na środku. Myślę sobie, dobra gnój chcesz się bawić, okej. Wciskam się tak że na boku samochód robi mu się przerywana srebrna linia. Oczywiście lusterko dostaję z kopa a na szybę od tej łajzy leci duża flegma i cyk, lecę dalej. Prawie za każdym razem wyskakują z tych samochodów i mi machają a ja serdecznie odpowiadam, do zobaczenia frajerze.
Moj ostatni dialog ze szwagierka: