18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:19

#komórka

Stephen King - Komórka
D................k • 2013-05-02, 11:47


Książka mistrza literackiego horroru opowiadająca o szkodliwym działaniu telefonów komórkowych.



Cytat:

Młody rysownik Clay Ridell ma powody do zadowolenia. Przed chwilą podpisał lukratywny kontrakt wydawniczy. Uczcił ten radosny fakt zakupem prezentu dla żony. Wracając ze spotkania, jest świadkiem budzących grozę wydarzeń. Elegancko ubrana kobieta i dwie nastolatki wpadają w krwiożerczy szał. Nie tylko one. Ulice zapełniają się bełkoczącymi ludźmi, przechodnie bez powodu rzucają się na siebie, z nieba spadają samoloty. Szaleństwo ogarnia każdego, kto odebrał telefon komórkowy. Tajemniczy sygnał, później nazwany pulsem, nie niszczy aparatów, ale wyzwala agresywne, destrukcyjne skłonności. Świat ogarnia chaos, zaczyna się bezlitosna walka o przeżycie. Syn Ridella i jego żona są w domu, z dala od Bostonu. Clay musi do nich dotrzeć, nim Johnny użyje komórki, którą otrzymał na dwunaste urodziny. Pieszo, bo komunikacja już nie istnieje. Na będących w podobnej sytuacji wędrowców czyhają zombi, ofiary Pulsu, zabijając nielicznych, którzy pozostali normalni. Jedynym bezpiecznym miejscem jest centrum stanu Maine, obszar znajdujący się poza zasięgiem telefonii komórkowej. Ostatnia enklawa ludzkości, czy przemyślnie skonstruowana pułapka?



Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie baw się telefonem
D................k • 2013-04-17, 13:30


"Time Warp Project".
Najlepszy komentarz (68 piw)
tamsadrzwi • 2013-04-17, 13:34
wyrażnie widać ze czerwony zawinił.
Kto z nas nie posiada w najciemniejszych kątach piwnic i garaży starego, często 20 czy 30-letniego sprzętu AGD/RTV, który działa po dzień dzisiejszy? Ile urządzeń, które mamy dziś w domach przeszłoby taką próbę czasu? Pewnie niewiele… Sporo awarii sprzętów, które używamy na co dzień, jest spowodowanych celowym postarzaniem produktów, mającym na celu zmuszenie nas do ich wymiany, krótko po ustaniu okresu gwarancyjnego. Z takimi praktykami producentów walczyć chce francuski rząd.
Oprócz wbudowanych wad, które mają na celu uniemożliwienie długiego korzystania ze sprzętu, francuscy politycy zwracają uwagę na wbudowane akumulatory w smartfony czy tablety. Taki zabieg uniemożliwia wymianę ogniwa, w przypadku spadku jego wydajności, co oczywiście ma miejsce proporcjonalnie do czasu użytkowania urządzenia.

Producenci celowo postarzają sprzęt, by "umierał" tuż po gwarancji
Francuscy parlamentarzyści proponują wprowadzenie obowiązkowej 5-letniej gwarancji na terytorium Francji oraz zakazu wbudowywania akumulatorów w sprzęt elektroniczny. Dodatkowo każdy producent musi zapewnić części zamienne do sprzedawanych urządzeń przez okres co najmniej dziesięciu lat.
Lobby producentów najprawdopodobniej okaże się nie do przebicia, a nawet jeśli takie rewolucyjne zmiany zostaną wprowadzone, to z pewnością znajdą się metody na ich obejście.

źródło: technowinki.onet.pl/biznes/francuzi-walcza-z-celowym-postarzaniem-prod...
Najlepszy komentarz (35 piw)
NieWiemZeWiem • 2013-03-29, 23:24
w końcu kurwa te jebane tchórze chcą zrobić coś dla społeczeństwa.... huja tam! żartowałem! wiecie jak to pewnie było?! dziecko z jednego wysoko postawionego polityka rozjebało srajfona i marudziło ojcu ze teraz trzeba kupić nowe wiec dopiero teraz polityk pomyslal że "o kurwa ale nas robią w huja". Zqwsze tak jest, dopóki ktoś z najbliższych naszych polityków nie umrze kurwa na raka(co i hujom życzę...mam wyjebane na nich) albo umrze czekając w kolejce do lekarzy to bedziemy mieli te hujowe prawa,zasady i inne huje muje. Tak przeciez jest...dopoki czegos nie odczujesz na wlasej skorze to masz wyjebane na to ze dzieje sie tak innym
Nauczyciel rozwala komórkę studentowi
T................y • 2013-02-28, 1:12
Warto obejrzeć



Najlepszy komentarz (79 piw)
ooobi • 2013-02-28, 3:36
Napewno nie fejk... Taka broń była już dawno używana np. w "Gwiezdnych Wojnach" a to był rok 1977...
Materiał własny, więc na 100% nie było. Witam sadole. Dzisiaj nie będzie krwi, flaków, arabów ani suchych jak BongMan kawałów. Były ostatnio prototypy samochodów, więc postanowiłem założyć podobny temat, ale o prototypach telefonów komórkowych. Nie będą to jednak zdjęcia wygrzebane z neta, tylko foty mojego autorstwa. Kolekcjonowałem jakiś czas telefony koncepcyjne, większości z nich już nie mam, bo posprzedawałem je kolekcjonerom. Mimo to uzbierało mi się całkiem sporo zdjęć z którymi chciałbym się Wam podzielić. Z racji tego, iż serwisuję telefony od niemal 10 lat, zdarzało mi się, że nie raz wpadła mi naprawdę ciekawa sztuka. Na niektórych zdjęciach będą znaki wodne, które wstawiałem po tym, jak moje zdjęcia były kradzione na portale aukcyjne.

Czym jest prototyp? Od czegoś przecież trzeba zacząć. Na początku jest myśl, potem budowany jest gliniany model komórki, następnie powstają prototypy. Kiedy produkt przypomina produkt finalny, wprowadza się go do produkcji. Prototypy można podzielić na design prototype, czyli telefon, który stanowi tylko czyjąś wizję, i w założeniu nie miał być wprowadzany do seryjnej produkcji. Są także prototypy, w których testuje się jakiś komponent, np. moduł GPS, czy moduł DVB-T. Jednak zdecydowana większość to są koncepty telefonów seryjnych, które różnią się od tego na półce funkcjami, designem, czy kolorystyką. Poniżej wrzucam garść zdjęć wraz z krótkim opisem.

Motorola DVB-H prototype

Jest to telefon w którym testowano moduł DVB-H. Nigdy nie wszedł do seryjnej produkcji. W zasadzie jest to Motorola A780 wraz z modułem zintegrowany w jednej obudowie. Z telefonu można było normalnie korzystać, zawieszał się jedynie Real Player, nie posiadał także alarmu wibracyjnego.



Sony Ericsson G502 prototyp

Prototyp Sony Ericssona najłatwiej poznać po tym, że w miejscu, gdzie powinna widnieć nazwa modelu widnieje napis SE 123 albo SE-123. Ten telefon nie różnił się jakoś drastycznie od od wersji seryjnej. Posiadał telewizję internetową oraz inżynierskie debug menu. Usunąłem z niego prototypowe oprogramowanie, wgrywając najnowszy soft od G502, ponieważ telefon wysyłał bez mojej wiedzy log serwisowy do Szwecji. Po tym zabiegu stał się normalnym G502.



Sony Ericsson G702c - przykład telefonu nie wprowadzonego do seryjnej produkcji. Jest to komórka stworzona od podstaw, nie bazowała na żadnym innym modelu. Miała być ona połączeniem telefonu z ekranem dotykowym oraz z klasyczną klawiaturą. Posiadał on rolkę jak w LG Shine. Telefon napędzany był najnowszym ówcześnie Symbianem UIQ. Projekt został porzucony, ponieważ w czasie, gdy ta komórka była projektowana, Nokia wykupiła wszystkie udziały w Symbian Fundation od Sony Ericssona. SE nie posiadając już licencji na Symbiana projekt skasował. Nokia nie chciała po prostu robić sobie konkurencji dla swoich telefonów. Istniały dwa warianty - G702i oraz G702c (i - international, rynek międzynarodowy oraz c - chineese, rynek chiński). Mój egzemplarz był "C", który od "i" różnił się brakiem wi-fi. Telefony testowe chodziły strasznie opornie. Nie było dnia, by mój egzemplarz się nie zawiesił. Także i ten wysyłał log serwisowy do Szwecji. Komórka posiadała m.in dotykowy ekran o rozdzielczości 320x240 pikseli, aparat 3,2 Mpix bez AF, czy GPS. Ciekawie rozwiązano sprawę rysika, który chowany był z boku obudowy.













Prototyp który wspominam najmilej, Sony Ericsson M610i. Aparat ten miał wypełnić lukę, jaka powstała pomiędzy modelami M600i oraz P1i. Telefon ten nie wszedł do produkcji ze względu na zbyt duże podobieństwo do Sony Ericssona P1i. W zasadzie był to Sony Ericsson P1i bez aparatów z przodu i z tyłu. Egzemplarz widoczny na zdjęciu jest modelem przedprodukcyjnym, który nie różniłby się niczym od produktu finalnego. Posiadał najnowsze możliwe oprogramowanie R1A22 który zawierał już filmik pokazowy oraz.... język polski, co w prototypach jest nie spotykane. Oprogramowanie było bardzo stabilne, wszystkie funkcje działały jak należy. Nic się nie zawieszało, można było instalować programy natywne, jak i w Javie pod tą wersję Symbiana. Niestety projekt trafił do kosza. A szkoda .









Siemens SG75. Jest to także anulowany prototyp. Nie wszedł do seryjnej produkcji ze względu na ogłoszenie upadłości przez BenQ-Siemensa. Prototyp miał bardzo stabilne oprogramowanie. Miał być to high-endowy slider z Linuxem BREW na pokładzie takim samym jak w Siemensie SXG75. Oprogramowanie do niego tworzono w ośrodku badawczo-rozwojowym we Wrocławiu.









Siemens K1

Jest to prototyp legendarnego już Siemensa SX1. K1 z SX1 nie miał wiele wspólnego poza systemem operacyjnym i wyglądem. Telefony różniły się bardzo od siebie. K1 posiadał np. czujnik światła, który wyłączał podświetlenie klawiszy, gdy jest jasno, posiadał czujnik zamknięcia klapki, czy przyciski podgłaszania/przyciszania muzyki, których w SX1 brak. Telefonu nie dało się uruchomić bez założenia tylnej klapki, co widać na jednym ze zdjęć. Mój egzemplarz miał bardzo niestabilne oprogramowanie, co także widać (np. crashująca się aplikacja "bluetooth")



BenQ-Siemens SL98

Jest to tzw design prototype, czyli chora wizja jakiegoś designera w firmie. Telefon nigdy nie miał trafić na półki sklepowe. Bardzo pomysłowo został rozwiązany w nim ekran, który chowany był w obudowie. By odebrać telefon, czy by skorzystać z jego funkcji, należało nacisnąć przycisk z boku obudowy, który powodował, że ekran wyjeżdżał ze środka obudowy. Telefon miał bardzo niedopracowane oprogramowanie. Zawieszał się nawet przy wyborze podstawowych funkcji. Nie ładował także baterii. Po rozładowaniu jej, należało ją naładować w innym telefonie. Nie mniej jednak design jest bardzo ciekawy.



Siemens SL55

Tutaj Sadole możecie podziwiać, jak wyglądał telefon wprowadzony do seryjnej produkcji we wczesnym stadium jego projektowania. Jak widać do budowy prototypu użyto gorszej jakości materiałów, co widać m.in po klawiaturze.









BenQ-Siemens SL91

Komórka ta miała trafić do seryjnej produkcji, podobnie jak SG75 jednak bankructwo BenQ-Siemensa pokrzyżowały te plany. Miał być to najbardziej ekskluzywny slider BenQ-Siemensa. Posiadał on wyświetlacz o rozdzielczości 320x240, i obsłudze 16,7 miliona kolorów, co nawet dziś nie jest standardem, nie wspominając o tym, że w 2005 roku była to zawrotna wartość. Prócz tego aparat ma 3.2 Mpix + autofocus, radio z RDS, integracja z wyszukiwarką Google, obsługa kart MicroSD do 2GB oraz system operacyjny Linux Brew. Spora liczba prototypów trafiła jednak do nieoficjalnego obiegu. Co ciekawe, przez jakiś czas rozwijano oprogramowanie, dzięki czemu pojawiła się m.in polska wersja językowa. Z telefonu można normalnie korzystać na co dzień, gdyż SL91 spotykane w handlu to tzw pre-release. Podobnie jak w przypadku SG75, i tutaj oprogramowanie tworzono we Wrocławiu.



Siemens SX1 GPS Prototype

Jest to typowa pokazówka na targi CeBIT 2005, model mający ukazać potencjał techniczny Siemensa. Sam telefon nie jest prototypem, jest to zwykły SX1 Ice Blue. Od zwykłego telefonu różni się tylko wgraną aplikacją obsługującą moduł A-GPS. Konceptem jest moduł A-GPS zapinany jak klapka baterii. Co ciekawe, ten konkretnie egzemplarz został rąbnięty w trakcie targów, jednak złodzieja namierzono w kilka godzin . Na telefonie były filmiki i zdjęcia z targów. Na jednym z nich był filmik ukazujący w akcji Siemensa SX1 z laserową klawiaturą.











Siemens SX2 Runster

Oto perełka, w której posiadaniu byłem jakiś czas temu. Oto Sadole Siemens Runster, nieoficjalnie nazwany Siemens SX2. Telefon ten zaprezentowano na targach CeBIT 2005. Wtedy poszła fama w świat, że Siemens pracuje nad następcą bardzo popularnego Siemensa SX1. Niestety tak się nie stało. Była to pokazówka podobnie jak telefonu powyżej. Był to zwykły SX1 z klawiaturą w kształcie litery "U" zamiast po boku obudowy. Do telefonu doczepiany był krokomierz (którego nie nabyłem wraz z telefonem). Po podpięciu krokomierza do złącza ładowania, należało uruchomić aplikację "Runster" oraz odpalić muzykę z karty pamięci. Aplikacja zgodnie z wybranym programem raz zwalniała, raz przyspieszała tempo muzyki. Ty by zachować normalne tempo musiałeś raz przyspieszać, raz zwalniać bieg, jak "kazał" Ci telefon. Komórkę otrzymałem bez tylnej klapki, dlatego musiałem wsadzić klapkę z SX1 Black, by miało to jakoś ręce i nogi.













Sony Ericsson W707 "Alice"

Oto gwiazda filmowa, którą nabyłem bardzo niedawno. Czemu filmowa? Ponieważ model ten wystąpił w filmie o Bondzie "Quantum of Solace". Powstało sporo sztuk tego modelu, jednak po skasowaniu projektu prawie wszystkie prototypy zostały zniszczone. Ostało się tylko 7 sztuk, z czego ja jestem w posiadaniu jednej z nich. Mój egzemplarz został nieźle poturbowany przez jakiegoś idiotę, który go bardzo nieudolnie rozkręcał. Po skręceniu nie włożył przycisku od aparatu, uszkodził przycisk blokady klawiatury oraz nie założył maskownicy z przodu. Jednak w wolnej chwili telefon doprowadzę do poprzedniej świetności. Jeśli chodzi o oprogramowanie, to standardowo - jest ono bardzo niedopracowane. Telefon się wiesza, restartuje, jednak da się z niego dzwonić . Posiada on GPS, akcelerometr, aparat 3,2 Mpix bez AF, czy flash menu. Podobnie jak G502 posiada menu inżynierskie. Telefon łączy się z serwerem pogodowym i na zewnętrznej klapce wyświetla animowane obrazki dotyczące pogody. Gdy np. pada deszcz, na klapce wyświetli się chmurka z deszczem . Ot, taki bajer .











Sony Ericsson Z700

Niestety nie posiadam wiele zdjęć tego modelu, ponieważ wraz z upływem lat gdzieś mi poginęły. Telefon typowy "design prototype", nie wprowadzony do seryjnej produkcji. Konstrukcja bardzo zbliżona do Sony Z7, jednak ten model posiadał polifonię, kolorowy wyświetlacz oraz bluetooth. Miał stanowić przeciwwagę dla Simensa S55.





Sony Ericsson Xperia X5 Pureness

Wprawdzie nie jest to prototyp, ale telefon jest niemal nieosiągalny dla Kowalskiego. Obecnie z tej komórki korzystam na co dzień . Mina ludzi w autobusie, czy znajomych bezcenna. Co ciekawe, było pewne, że telefon skończy jako prototyp, ale Sony Ericsson zdecydował się na małoseryjną produkcję. Premiera komórki miała miejsce pod koniec 2009 roku w strategicznych dla Sony Ericssona stolicach (w Warszawie się nie odbyła), dlatego brak na pokładzie tego cudactwa języka polskiego. W dniu premiery zabawka ta kosztowała 1000$. Telefon posiada transparentny wyświetlacz. Gdy jest on zablokowany, staje się mlecznobiały. Po odblokowaniu jest on przeźroczysty. Wyświetlacz jest czarno-biały, wyświetla 64 odcienie szarości. Mimo to filmy i zdjęcia odtwarza.









Siemens V35

Pod kryptonimem "Siemens V35" krył się projekt rozwojowy Siemensa SL45 (np. SL45 GPRS, SL45 + bluetooth), jednak ten model był wg mnie najciekawszy. Nie posiadam zdjęć tego telefonu, mimo iż bylem jego posiadaczem, więc kopiuję z neta. Od zwykłego SL45 różnił się brakiem anteny, niebieskim podświetleniem wyświetlacza oraz przede wszystkim wyświetlaczem. Zwykły SL45 miał wyświetlacz o rozdzielczości 101x80 pikseli. V35 miał LCD o rozdzielczości 202x80 pikseli. Mieścił się na wyświetlaczu więc cały SMS . Podobnie jak każdy prototyp wieszał się niemiłosiernie, nie odtwarzał MP3. Dało się jednak eksplorować kartę pamięci. Projekt standardowo trafił do kosza jako zbyt ekstrawagancki.

Najlepszy komentarz (42 piw)
LarryFoulke • 2013-02-17, 14:22
mongoloid napisał/a:

Won z tym szajsem!


-57- napisał/a:

ten telefonowy sadyzm ściął mnie z nóg..



Wejdzie Ci taka kurwa jedna z drugą na sadistica po raz 3 w życiu i komentują. Ile można czytać takiej niekonstruktywnej krytyki, albo komentarzy idiotów, że mało sadystyczne?
O istnieniu potężnego elektronicznego szpiega świat dowiedział się w sierpniu 1988 roku. Opowiedziała o nim po raz pierwszy Margaret Newsham, pracownica amerykańskiej bazy wywiadu Menwith Hill. Zgodnie z jej relacją podsłuchiwani mieli być wszyscy: politycy, biznesmeni jak i zwykli obywatele. Dziś wiemy już, że Wielki Brat ma imię – nazywa się Echelon…



Projekt Echelon
to największa znana ludzkości sieć wywiadu elektronicznego, która przechwytuje krążące na świecie informacje. System powstał przy udziale USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii i Nowej Zelandii, a zarządzany jest przez amerykańską służbę wywiadu NSA. Jednostki Echelonu znajdują się także w Niemczech (ich zadaniem ma rzekomo być przechwytywanie wiadomości z kanałów niemieckiej telekomunikacji i przyległej części Europy Środkowo-Wschodniej). Największa stacja nasłuchowa systemu Echelon znajduje się jednak w Menwith Hill w Północnym Yorkshire w Zjednoczonym Królestwie, niedaleko Harrogate. Rolą tej stacji jest szpiegowanie komunikacji w całej Unii Europejskiej.
Echelon skanuje linie komunikacyjne, które są rutynowo stosowane do wysyłania faksów, e-maili, prowadzenia czatów internetowych jak i dalekobieżnych połączeń telefonicznych. Prawdopodobnie system gromadzi i przetwarza średnio 3 miliardy przekazów elektronicznych na dobę. W zgromadzonych informacjach szuka wyrazów według określonych kluczowych słów np. “bomba”, “atak”, “terroryzm” lub zapisuje rozmowę telefoniczną (jeśli jest w innym języku, istnieje możliwość jej tłumaczenia w czasie rzeczywistym). Zebrane lokalnie informacje z całego świata przesyłane są do centrali w Fort Meade, gdzie znajduje się główna siedziba NSA.


Mapa przedstawia elementy systemu Echelon rozmieszczone na całym świecie.

W prasie można było przeczytać wiele na temat Projektu Echelon. Jeden z dziennikarzy próbujących rozwikłać tajemnicę “wielkiego brata”, Patrick S. Poole, napisał kilka artykułów na jego temat (m.in. w “New York Times”). W jednym z nich czytamy, że “system Echelon jest bardzo prosty. Stacje odbiorcze rozrzucone są po całym świecie. Wyselekcjonowane przez komputery informacje wędrują do analityków, którzy przyglądają się im i wybierają te, które powinny zainteresować szefów wywiadu. Choć Echelon z założenia ma wykrywać aktywność terrorystów i rządów dyktatorskich, jest używany także do innych celów, m.in. szpiegostwa politycznego, wywiadu gospodarczego i inwigilacji prywatnego życia zwykłych obywateli. Co gorsza Echelon pomimo upadku bloku komunistycznego – pierwotnego celu swojego działania – istnieje nadal i rozwija się”.



Po więcej zdjęć odsyłam....KLIKNIJ TUTAJ

Źródło: orwellsky.blogspot.se/2013/01/projekt-echelon-najwieksza-znana_28.html
Komórkowy zdrajca
f................8 • 2012-09-18, 7:12
Może nie jest to typowe dla sadola,ale warto to wiedzieć.

Korzystając z telefonów komórkowych, każdego dnia zostawiamy za sobą niewidzialny ślad. Jeśli spojrzy się na niego z odpowiedniej odległości, wszystko widać jak na dłoni.

Malte Spitz, polityk niemieckich Zielonych. postanowił udostępnić wszystkim dane, jakie zostały zebrane na jego temat przez Deutsche Telekom, operatora komórkowego z którym podpisał umowę. Ironią jest fakt, że aby uzyskać dostęp do tych danych, musiał złożyć pozew przeciwko DT.

Liczący 35 tysięcy linijek w exelu dokument został udostępniony w sieci, jednakże nie to jest najciekawsze. Spitz we współpracy z Zeit Online opracował te dane w formie prezentacji, dzięki której można dokładnie prześledzić, co polityk przez ostatnie pół roku porabiał. Gdzie się przemieszczał, gdzie przebywał, gdzie spał. Wszystko na podstawie danych zbieranych przez operatora.



Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem