18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 4:40
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#kornik

Nie dość że nam rolnictwo zajechali to niedługo zeżrą polskie puszcze i lasy.

Najlepszy komentarz (21 piw)
Veni_Vidi • 2024-02-23, 17:11
Zboże wywieźli i znowu nie mają co żreć.
Stonka
BYNIO123 • 2014-11-21, 21:28
Lata 50 stonka zrzucona z Amerykańskiego samolotu wylądowała na drzewie, idąc sobie po nim spotkała kornika.No i pyta się go:
-Dziendobrejszyn, where is kartoflejszyn?
Kornik:
-Ja nie znaju, ja toże turist!!!
Najlepszy komentarz (24 piw)
eMCeONe • 2014-11-22, 9:50
Masz, naprawię Ci kawał
Lata 50.
Stonka zrzucona z Amerykańskiego samolotu wylądowała na drzewie, idąc sobie po nim spotkała kornika.No i pyta się go:
-Dziendobrejszyn, where is kartoflejszyn?
Kornik:
-Spierdalaj
dziecko miłości
mikaelja • 2013-02-27, 9:50
Komarzyca wracała z nocnej eskapady. Nalatała się o wiele więcej niż zwykle, więc marzyła tylko o drzemce i spokojnym strawieniu krwistej kolacji...
Kornik pracował od kilku godzin w swojej drewutni. Miał sporo zleceń i zaczął drążyć jeszcze w nocy, żeby zdążyć z zamówieniami. Zrobił sobie przerwę na rozprostowanie zmęczonych odnóży. Od kilku dni miał w głowie dziwną pustkę i zastanawiał się, czy nie spotkać kumpli korników i nie zalać porządnie robaka... Nagle... stanął jak wryty. Drogą kroczyła ponętna komarzyca, która przystanęła i z uznaniem omiotła wzrokiem muskularne ciało kornika...
- Bzzzz... - szepnęła komarzyca.
- Bezy, bezy... - wyjąkał kornik.
Tak się zakochali od pierwszego bzyknięcia. Romans musiał stać się głośny na prowincjonalnej łące. Owadzia plotka rozprzestrzenia się z szybkością pasikonika i choć żyje krótko jak jętka jednodniówka, potrafi dotrzeć do ucha każdego zainteresowanego. Nic nie pomagały awantury i groźby. Bo kto to widział komarzycę i kornika! Same kłopoty z tego będą...
Skoro młodzi nie potrafili bez siebie żyć, rodziny same postanowiły uciąć sprawie łeb. Skazani na banicję nie rozumieli, dlaczego wszyscy byli przeciwko tej miłości - szalonej namiętnej, cudownie słodkiej. Światło zrozumienia spłynęło nagle, kiedy pewnego chłodnego popołudnia komarzyca powiła dziecię. Rodzice długo pochylali się w milczeniu nad kolebką, nie wiedząc jak skomentować zaskakującą zawartość zawiniątka. Wreszcie odezwał się kornik:
- Biedne maleństwo, na całym tym podłym świecie tylko mama i tata będą cię kochać.
Z koronkowego becika wyglądał z zaciekawieniem mały, złośliwooki komornik.