18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44

#krawat

Dokładnie wytłumaczone sposoby wiązania krawatu

Najlepszy komentarz (38 piw)
Quaswerty • 2013-07-24, 16:49

Lepiej zapamiętać...
Ale nie wiązanie
Masz coś na krawacie
MichasQ • 2013-06-28, 11:10


-Masz coś na krawacie
-Jeb
-Masz coś na ramieniu
-
Najlepszy komentarz (32 piw)
Philip98 • 2013-06-28, 21:27
innterp napisał/a:

@up

Z polskiego by Ci się przydały idioto.



Sądzę, że tylko idiota nie rozumie ironii...
krawat
piotr436 • 2011-09-09, 18:20
Do sklepu z krawatami wchodzi facet i mówi do sprzedawcy:
- Poprosze jasnozielony krawat albo ciemnozielony krawat byle nie zielony.
sprzedawca taaaakie oczy - Słucham?
- Poprosze jasnozielony krawat albo ciemno zielony krawat byle nie zielony. - powtarza gosciu
Sprzedawca nie wie o co chodzi i wola kierownika
- Poprosze jasnozielony krawat albo ciemno zielony krawat byle nie zielony.
Na to kierownik:
- Panie, pocaluj mnie w lewy półdupek albo w prawy półdupek byle nie w dupe!
Kieszonkowiec
koopa • 2011-07-11, 17:33
Kilka sztuczek Darrena Browna.

Zupa z żółwia
Centurion • 2008-11-20, 11:37
Poszedł Lech Kaczyński (oczywiście z ochroną) do restauracji i zamówił zupę z żółwia czeka czeka czeka a zupy jak nie było tak ni ma.
Po godzinie czekania wysyła BORowika, żeby zobaczył co się dzieje w kuchni i dlaczego nie ma jego zupy.
Poszedł BORowik do kuchni, patrzy a tam kucharz z młoteczkiem/tasaczkiem trzyma żółwika i się na niego zamierza.
No więc się pyta:
- Co jest czego nie ma zupy?
Na to kucharz :
- Bo widzi Pan, jak już go wezmę za nogi i wytelepię, żeby wystawił główkę, to zanim wezmę tasak, to on już tą główkę chowa i tak od godziny.
Na to BORowik:
- Oj Panie, nie zna się Pan, ja panu pokażę jak to trzeba robić.
Wziął żółwika wsadził mu palec w dupę, na co żółwik momentalnie wystawił główkę i ten co trach tasaczkiem i żółwik na zupę gotowy.
Kucharz w ciężkim szoku:
- Panie skąd Pan wiedziałeś, ze to tak trzeba?"
BORowik:
- Z doświadczenia zawodowego.
Kucharz:
- Jak to z doświadczenia ? Pan jest przecież pracownikiem BORu
BORowik:
- Ano z doświadczenia zawodowego, Prezydent ma krótką szyjkę?
Kucharz:
- No ma
BORowik:
- A krawacik trzeba zawiązać!