18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (7) Soft (4) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 46 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:23

#księżyc

Śmiercionośny Księżyc
Polimaty • 2014-06-12, 18:37
Co dzieje się z umysłami przestępców i zwykłych ludzi w czasie pełni Księżyca? Czy doniesienia o fali morderstw, samobójstw i urodzeń są prawdziwe? Zapraszam na nocny odcinek!



Bibliografia:
- George Abell, "The moon and the birthrate,", 1979 r.
- David Thompson, "The full moon and ED patient volumes: unearthing a myth.", 1996 r.
- Cecil Adams (The Straight Dope), "Do things get crazy when the moon is full?", 1987r .
- Christian Cajochen (i pozostali badacze z Centre for Chronobiology at the Psychiatric Hospital of the University of Basel), "Circadian Rhythms", 2002 r.
- James Rotton, oraz I. W. Kelly, "Much Ado About the Full Moon: A Meta-Analysis of Lunar-Lunacy", 1985 r.
- I.W. Kelly oraz W. H. Laverty, "Geophysical variables and behavior", 1990 r.
- Gail Byrnes oraz I. W. Kelly, "Crisis Calls and Lunar Cycles: A Twenty-Year Review", 1992 r.
Astronauci
autsajder_ • 2014-04-10, 20:43
Astronauci na księżycu robią imprezkę-wódka się leje, panienki się rozbierają, muzyka gra na maksa. Jeden z nich podchodzi do kolegi który widocznie jest czymś zmartwiony i pyta co się stało:
-No wiesz, wódka, panienki, impreza na księżycu, totalny odlot, ale jednak nie ma tej atmosfery...
...a jak upuścił to pewnie podniesie. Tylko chyba nie jest to takie proste. Astronauta nazywa się Charles Duke, a wszystko to miało miejsce podczas misji Apollo 16 (lub w jakimś amerykańskim studio filmowym).

Najlepszy komentarz (53 piw)
E................m • 2014-02-27, 10:01
Za pomocą komputerów wielkości autobusu obliczyli wszystkie parametry lotu, uwzględniając przyciąganie Ziemi, Księżyca, pola grawitacyjne i inne pierdoły. Wybitni eksperci zaprojektowali lądownik, rakiety i kombinezony. Wszystko kosztowało miliardy dolarów...

I nikt nie przewidział że młotka nie da się podnieść. Houston, mamy problem.

Najlepszy komentarz (100 piw)
bloodwar • 2014-01-01, 12:17
Velture napisał/a:

Dam wam mindfucka.

Ponoć grawitacja na księżycu jest ok 1/6 tej co na ziemi. Przeciętny zdrowy mężczyzna waży powiedzmy ok 80kg. Ka księżycu byłoby to ok 13.5kg (uproszczam). Albo inaczej - siła waszych mięśni byłaby 6x większa. Dlaczego skoki na księżycu są tej samej wysokości co na ziemi?
Nawet dodając skafander ważący 2gie tyle co astronauta skok powinien być WYRAŹNIE wyższy niż na ziemi. Natomiast te skoki są na poziomie 30cm.

Czemu nie ma misji na księżyc w czasach gdzie technologia jest tak mocno zaawansowana?

Nie twierdzę ,że nie było człowieka na księżycu ale MOIM zdaniem nie ma wystarczających dowodów.
Nie bazuje swoich przekonań na programach telewizyjnych itp. Zwyczajnie używam mózgu i weryfikuje 'fakty'.



Coś słabo ci idzie to używanie mózgu - kombinezon do wyjścia w kosmos waży około 140 kg (w latach 60tych ubiegłego wieku były nawet cięższe), w takim kombinezonie nikt nie dałby rady podskoczyć choćby na centymetr na Ziemi albo choćby zrobić parę kroków, dodatkowo nogi kosmonauty są tak mocno ściśnięte min. przez "getry" chłodzące - bo astronauta narażony jest na temperatury od 180 stopni (wystawiony na promieniowanie Słońca), do minus 173 stopni (gdy Słońce "zachodzi" lub w cieniu) więc jego ciało oplatają "getry" będące skomplikowanym systemem kanalików którymi płynie zimna/gorąca ciecz. A dodatkowo próżnia otaczająca astronautę sprawia, że powietrze wewnątrz kombinezonu rozdyma go niczym balon, oddzielając poszczególne warstwy materiałów i poprawiając ich właściwości izolacyjne i utrudniając wykonywanie skoków i ruchów nogami.
Księżyc innego koloru
Luis • 2013-12-22, 22:51
Pierwsze odkrycie chińskiego łazika, Księżyc ma inny kolor niż ten ze zdjęć NASA



Od kilku dni na powierzchni ziemskiego satelity, Księżyca, znajduje się chiński lądownik i łazik, którego celem ma być zbadanie tego ciała niebieskiego i położenie podwalin pod dalszą eksplorację. Mimo, że naukowy program badawczy dopiero startuje już udało się zidentyfikować pierwsze odkrycie. Księżyc ma inny kolor niż wskazywały na to zdjęcia wykonane przez Amerykanów.
Na pierwszych zdjęciach przesłanych z powierzchni naszego naturalnego satelity widać wyraźnie, że jej kolor jest szarobrązowy. Jest to na tyle zaskakujące, że na wcześniejszych zdjęciach wyglądało na to, że powierzchnia jest po prostu w różnych odcieniach szarości. Trudno się, zatem dziwić, że coraz więcej specjalistów spogląda na te obrazy z niedowierzaniem stwierdzając, że ktoś tu oszukuje społeczeństwo.
Aż trudno w to uwierzyć, że sonda Chang'e 3, która przywiozła na Księżyc łazik Yutu to pierwsze urządzenie wykonane przez człowieka, które dokonało miękkiego lądowania na tym globie od grudnia 1972 roku. Wtedy wylądowali tam Amerykanie, Eugene Cernan i Harrison Schmitt. Wszystko odbyło się w ramach misji Apollo 17.


Foto: NASA

Zdjęcia wysyłane przez łazik rozpętały dyskusję na temat rzeczywistego koloru Księżyca. Czy jest on brązowy jak wskazują na to chińskie przekazy? Czy też może jest szaro-srebrny, jak wynika z nagrań NASA?


Księżyc kilka dni temu - Foto: Xinhua

Sugestia, że kolor Księżyca na oficjalnie udostępnionych fotografiach z NASA jest inny od rzeczywistego znana jest od kilku lat. Niektórzy badacze wprost oskarżali Amerykanów o to, że z niewiadomych powodów celowo retuszują zdjęcia, czego rezultatem jest to, że wszystkie przedstawiają powierzchnię naszego satelity w odcieniach szarości.


Widoczne brązowe odbicie powierzchni - Foto: NASA

Istnieje wiele poszlak wskazujących na to, że rzeczywisty kolor Księżyca jest brązowy. Świadczą o tym na przykład odbicia powierzchni w osłonach skafandrów stosowanych przez lunonautów. Wygląda więc na to, że to chińskie fotografie odzwierciedlają rzeczywisty kolor naszego satelity.
Nie ma się co dziwić, że fakt, iż NASA retuszowała zdjęcia w celu ukrycia tego faktu świadczy o tym, że agencja może mieć coś do ukrycia. Dopóki były to jedyne publiczne zdjęcia stamtąd problematyka ta operowała w sferze przypuszczeń, ale teraz dzięki Chińczykom pojawiły się twarde fakty, które inspirują niektórych do formułowania rozmaitych teorii spiskowych.


Foto: NASA

Okazuje się, że już astronauci uczestniczący w misji kosmicznej Apollo-10 zwracali uwagę na to, że kolory naszego satelity mienią się jak to określono "we wszystkich odcieniach czekolady". Tak przynajmniej wynikało z oficjalnych raportów, ale nie wiadomo dlaczego informacje te nie zostały upublicznione.

Pytani o te nieścisłości lunonauci amerykańscy tłumaczyli to w taki sposób, że kolor Księżyca zależy od kąta padania światła i jego intensywności w danym momencie. Twierdzili zatem, że może być to spowodowane różnymi długościami fal świetlnych, które potem w taki sposób interpretowały niedoskonałe wtedy kamery. Nie sposób teraz stwierdzić, czy tak było w rzeczywistości, ale bez wątpienia dzięki chińskiej misji księżycowej właśnie dowiedzieliśmy się czegoś nowego.

źródło: tylkoastronomia.pl
Najlepszy komentarz (55 piw)
SadystycznyRoman • 2013-12-22, 23:28
I teraz jest pytanie, czy amerykańce tak jak zawsze robią nam papkę z mózgu wciskając nam kity, czy tak jak zawsze chinole wymyślają bajki, żeby ktoś pomyślał że coś odkryli dodatkowo próbując ośmieszyć amerykańców.
Chiński program kosmiczny
p................a • 2013-12-13, 19:36
Zorientowani nie od dziś wiedzą, że USA jest kolosem na glinianych nogach, ratującym się przed bankructwem biznesem wojennym i kombinacjami z dolarem z Chinami. Chinom dobrze to widać wychodzi, gdyż planują już nawet przebicie USA w ich największym medialnym sukcesie- lądowaniu na Księżycu. Najpierw były plany:

"Chiny zadeklarowały zamiar wysłania człowieka na Księżyc. Gdyby się to udało Państwo Środka stało by się pierwszym krajem, który dotarł do powierzchni Księżyca od czasu ostatniej misji amerykańskiej w 1972 roku.

W dokumencie opublikowanym w czwartek zarysowano pięcioletni plan rozwoju nowych satelitów, pojazdów kosmicznych i budowy stacji kosmicznej. Najważniejszym elementem tego dokumentu jest pierwsze oficjalne potwierdzenie chińskich ambicji księżycowych.

Lądowanie nie nastąpi raczej przed 2020 ale według rządowego dokumentu można oczekiwać przełomów technologicznych związanych z branżą kosmiczną.

W 2016 roku Chiny planują zakończyć budowę własnej stacji kosmicznej. Wykonano już pierwszy krok, jakim było udane dokowanie dwóch elementów przyszłej stacji kosmicznej.

Dwa chińskie loty spodziewane są w 2012 roku, to już dziewięć lat po tym, gdy Chiny udowodniły zdolność wynoszenia na orbitę ludzi. Pierwszym kosmonautą chińskim był Yang Liwei.

Plany Chin wydają się być w opozycji do tych, jakie ostatnio zaprezentowali Amerykanie. Ich plan powrotu na powierzchnię srebrnego globu zapowiadał George W. Bush, ale wszystko odwołał Barack Obama powołując się na ogromne koszty.

W lipcu zakończyła służbę flota promów kosmicznych, co kończy 30 letnią erę tych pojazdów. Jednak myliłby się ten, kto by sądził, że Amerykanie zarzucili kompletnie idee posiadania floty kosmicznych samolotów. Nawet w tej chwili na orbicie znajduje się należący do armii pojazd X-37B.

Chińczycy zaznaczyli w cytowanym dokumencie, że, mimo, iż ich program kosmiczny jest kierowany przez wojsko to kraj nie ma ambicji do tego, aby posiadać broń w przestrzeni kosmicznej. Sprzeciw Chin odnośnie militaryzacji kosmosu może być jednak jedynie wołaniem typu "łapaj złodzieja".

W podsumowaniu Chińczycy zaznaczyli, że ich program kosmiczny prowadzony jest przy współudziale krajów takich jak Wielka Brytania, Francja, Brazylia i Rosja." Teraz udowodnili, że to nie były przechwałki:

"Wczoraj, tj. 1 grudnia o godzinie 19:30 czasu polskiego z kosmodromu Xichang, znajdującego się w chińskiej prowincji Sichuan, wystrzelona została rakieta z urządzeniem badawczym Chang – 3, które ma wylądowac na powierzchni srebrnego globu.

Na szczycie rakiety Długi Marsz umieszczono statek kosmiczny zawierający pierwszy chiński łazik księżycowy, którego celem jest dokonanie badań budowy geologicznej i substancji występujących na powierzchni Księżyca. Do tej pory chińskie statki kosmiczne nie lądowały na naturalnym satelicie Ziemi.

Chińska nazwa programu eksploracji księżyca „Chang” związana jest ze starożytną chińską boginią i składa się z trzech faz. Chang – 1 i Chang – 2 krążyły wokół satelity Ziemi. Na księżycu lądować mają Chang – 3 i Chang – 4. Chang – 5 i Chang – 6 po okrążeniu księżyca powrócić mają na Ziemię. Aparat Chang – 1 wyprodukowano w 2007 roku i z powodzeniem wprowadzono go na 200 kilometrową orbitę księżyca. Chang – 2 uruchomiono w październiku 2010 roku i już w listopadzie latał wokół Księżyca na średniej wysokości 100 kilometrów."
Ale to nie koniec chińskich planów. Najlepsze ujawnili niedawno:

"Chińczycy planują budowę bazy rakietowej na Księżycu

Już niedługo chiński lądownik znajdzie się na powierzchni Księżyca. Wraz z nim znajdzie się tam również łazik księżycowy. Będzie to pierwsze lądowanie na srebrnym globie od kilkudziesięciu lat. Chiny ruszają na Księżyc i planują zbudować tam nawet bazę wojskową.

W przeważającej większości publikacji na temat planów budowy bazy rakietowej na Księżycu, które właśnie zostały ujawnione przez Chiny, można spotkać porównania do słynnej Gwiazdy Śmierci, czyli sztucznego księżyca o możliwościach bojowych znanego sympatykom cyklu Star Wars. Okazuje się, że mimo, iż nic nam nie wiadomo o chińskim Vaderze, to plany "komunistycznych" Chin zaczynają przypominać te wyrażone fantazją Georga Lucasa.

Ambitny plan wojskowej obecności na Księżycu ma zostać zrealizowany do 2050 roku. Publikacje na ten temat zwykle powołują się na źródła z Chińskiej Agencji Kosmicznej. Z informacji wynika, że naturalny satelita Ziemi ma się stać zamieszkały przez Chińczyków i znajdzie się tam też chińska broń. Dzięki temu wykorzystają oni Księżyca, jako platformę dla startu rakiet, które mogłyby trafić w dowolny cel na kuli Ziemskiej.

Chińscy naukowcy twierdzą, że Księżyc może być doskonałym miejscem do startu statków kosmicznych, które mogłyby lecieć do innych planet, a zatem możliwe będzie zarówno militarne jak i naukowe wykorzystanie obecności ludzi na srebrnym globie.

Ambitny program kosmiczny Chin zakłada teraz umieszczenie lądownika na Księżycu, co ma nastąpić 14 grudnia tego roku. Gdy to się uda następnym etapem podboju Księżyca będzie wysłanie tam w końcu ludzi. Przedtem jednak Chiny planują ukończenie własnej stacji kosmicznej, co ma nastąpić do 2020 roku. Pierwszy Chińczyk stanie na Księżycu w 10 lat później. Jeśli uda się osiągnąć te kamienie milowe, budowa bazy rakietowej na naszym satelicie będzie też w zasięgu technologicznym państwa środka."Tak,jestem kilka dni opóźniony informacyjnie, ale sezon 0 już rozpoczęty.

Można też dodać, że ich programu pewno nikt nagle nie przerwie z braku pieniędzy. Tam nie socjal-ochlokracja a...hm...mniejsza o to. W każdym razie, rząd każe i ma być zrobione, pieniądze też są.
Japońska technologia
Jesse.Pinkman • 2013-11-14, 15:06
Japończycy przebijają swoją technologią amerykańskich naukowców i orbitując sobie wokół Księżyca sondą Kaguya, nakurwiają fotki w jakości HD. Jedyne, takiej jakości zdjęcia naszego naturalnego satelity a panowie z NASA mogą conajwyżej buty czyścić swoim skośnym odpowiednikom z JAXA (Japońska Agencja Kosmiczna):

Ziemia widziana z orbity Księżyca


Krater w jakości HD


Z wyższej orbity


LINK


Jeden z tzw basenów


Nisko nad powierzchnią


Aż trudno uwierzyć, że to prawdziwe zdjęcie


Krater uderzeniowy widziany z niskiej orbity



Reszta w komentarzach.
Najlepszy komentarz (31 piw)
W 1997 roku kilku zajebiście inteligentnych gości wypierdoliło w kosmos sondę Cassini z próbnikiem Huygens. Po paru latach po dotarciu do Saturna Huygens wylądował na jego największym księżycu - Tytanie a Cassini cały czas nakurwiało fotki, jednocześnie orbitując cały czas wokół Saturna. Poniżej parę fotek wybranych księżyców Saturna (Japet):

Enceladus


Japet


Tytan i malutki Tethys


Zbliżenie grzbietu równikowego Japeta


Dione


Ponownie Japet


Dione



Reszta w komentarzach.
Oczywiście chodzi o kosmiczną agencję, którą amerykański plebs zwykł nazywać potocznie NASĄ (NASA tyle kasy dostała na zrobienie tych fotek, że amerykański rząd miał ostatnie małe problemy ). Po dłuuugiej przerwie wrzucam znowu parę niezłych fotek:

Astronauta z flagą i Ziemią w tle na Księżycu


To samo z innego ujęcia


Łazik z dalszej perspektywy


Obok lądownika


Jedno z najlepszych ujęć


Prawdopodobnie pobieranie próbek skał


Jedno ze słynniejszych zdjęć wykonanych podczas programu Apollo



Reszta tradycyjnie w komentarzach.
Najlepszy komentarz (164 piw)
brug_dit_sind • 2013-10-19, 15:22
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów